Kemping gdzieś w Bułgarii
Kemping gdzieś w Chorwacji
Wybór jest oczywisty, chyba tylko ślepy wybrałby pobyt na kempingu w Bułgarii
Rysio napisał(a):arturo72 napisał(a):Ad.1 możliwość zabawy w morzu dla dzieci,bez ryzyka,że 1m od brzegu za 10cm dziecko zniknie nam pod wodą icon_smile.gif
Ad.2 plaża stanowi doskonałą zabawę dla dzieci oprócz rzucania kamieniami i robienia kaczek icon_smile.gif
Ad.3 po plaży jak i w wodzie można chodzić bez obuwia,co dla dzieci jest też nie bez znaczenia icon_smile.gif
Ad.4 wspomniana kasa za wypoczynek
i wiele innych.
Ad.1. Jadran to nie "gliniok" taki jak morze Czarne, więc tam nic i nikt nie znika. Dno dobrze widoczne nawet na 50 metrach, a dzieci to w każdym akwenie trzeba pilnować
Ad.2. Najlepsza zabawa jest wtedy jak sobie dzieciak wetrze piach w oczy, normalnie zabawa i ubaw po pachy Budowle jakie moja mała z kamyków jest w stanie zrobić, to Bułgarystom w najśmielszych snach się nie śniły, bo wystarczy jedna fala i wszystko idzie w pis.du się paść. Nie na daremno Pan kazał budować na skale
Ad.3. Moja mała biega po kamykach bez obuwia i nie narzeka, dopóki tata albo mama nie każe jej ubrać bucików przed wejściem do wody, ale nie stanowi to dla niej żadnego problemu. Na plus natomiast należy zaliczyć to, że nie trzeba myszy płukać Karcherem po powrocie z plaży. Wspomnienia znad Bałtyku mam silnie utrwalone. Piasek to za przeproszeniem człowiek miał nawet w d..e
Ad.4. Wspomniana kasa ... kasa, kasa, kasa ... czy Wy ciągle musicie wszystko liczyć, czy nie można tego kalkulatora nawet na 2 -3 tygodnie wyłączyć Ponoć najtaniej wychodzi namiot na własnym ogródku, bo nawet na świetle w domu zaoszczędzimy. Jak Ktoś nie ma ogródka, zapraszam do mnie, 1/2 ha, owoce wszelkiej maści gratis, parking darmowy, bieżąca woda, prysznic na ogródku, basen (dmuchany)w cenie.
Dodatkowe atrakcje: bieg z kosiarką z przeszkodami Zapraszam , i wiele, wiele innych ...
Rysio napisał(a):Krystof, przynajmniej ogródek będę miał wykoszony
Mireks, problem np Dominikany jest prosty. Nie można dojechać samochodem, a siedzenie w hotelu i łażenie dzień w dzień na tą samą plażę przez 2 tygodnie nie jest dla mnie. Ceny wczasów niewiele przewyższają to co wydaję w Cro, bo last minute w wersji All Inclusive, dostaniesz już w okolicach 4tyś pln. Czy Ci co mają więcej kasy wybierają gorący piaseczek, nie wiem, znajomy mający znacznie więcej kasy niż ja, leci na tydzień na serf na jakieś egzotyczne wyspy zimą, po czym latem jedzie na 2 tygodnie do Cro Co do Norwegii czy Szkocji to ... wejdź tam do wody
Krystof napisał(a):Jak Ktoś nie ma ogródka, zapraszam do mnie, 1/2 ha, owoce wszelkiej maści gratis, parking darmowy, bieżąca woda, prysznic na ogródku, basen (dmuchany)w cenie.
no to masz teraz przekichane
Rysio napisał(a):Ja być może zrobię w tym roku jakiś krótki rekonesans w CG. Zresztą sam nie wiem. Korcula i Peljesać na ten rok są pewniakami po tygodniu co zrobię z 3 tygodniem jeszcze nie wiem. Gdzie mnie oczy poniosą Przyszły rok, również najprawdopodobniej rejony Chorwacji, choć myślę też o Grecji. Najlepiej pasowałby mi jakiś prom relacji Dubrownik ... coś tam w GR ale nie mogę nic takiego znaleźć. Jak nie to może na kołach pojadę. Ale za dalekie plany
Łukasz napisał(a):Chorwaci wprawdzie uważają sie za nie wiadomo co i obrażają się za nazywanie Bałkanami ale stosunek do czystości maja własnie Bałkański. Pety na plaży, ......