Bułgaria ! Polecam , warto !

mireks napisał(a):
Jak oglądam katalogi turystyczne to czytam tu Grecja,Hiszpania czy Włochy a myślami jestem w Chorwacji,i co ja biedny na to mogę poradzić ,uzależnienie czy co.Pozdr.

Bo to właśnie Chorwacja, której można wiele zarzucić, ale której magia nas przyciąga i nawet super wypasiony 5-cio gwiazdkowy Golden Five Resort nad morzem Czerwonym, gdzie na 2 turystów przypada 1 osoba obsługi i serwują Ci drinki z parasolkami na plaży, a w wodzie czeka rafa koralowa, nie jest w stanie przebić uroków wybrzeża Adriatyku

Ps. Już niedługo, coraz bliżej tralalala ... za tydzień o tej porze będę płynął gdzieś w rejonach Hvaru

Rysio napisał(a):...
Piotrek, a Ty tu kitów nie pociskaj, że nieważne gdzie, bo tym sposobem to najbliżej to masz nad Solinę (zresztą całkiem ładne miejsce ... kiedyś)

Zapomnij o Solinie chyba, że przed lub po sezonie. W sezonie to cepelia, frytki z keczupem, pamiątki made in china i dzikie tłumy Osobiście wolę dzikie Bieszczady

Rysio napisał(a):

mireks napisał(a):
Jak oglądam katalogi turystyczne to czytam tu Grecja,Hiszpania czy Włochy a myślami jestem w Chorwacji,i co ja biedny na to mogę poradzić ,uzależnienie czy co.Pozdr.

Bo to właśnie Chorwacja, której można wiele zarzucić, ale której magia nas przyciąga i nawet super wypasiony 5-cio gwiazdkowy Golden Five Resort nad morzem Czerwonym, gdzie na 2 turystów przypada 1 osoba obsługi i serwują Ci drinki z parasolkami na plaży, a w wodzie czeka rafa koralowa, nie jest w stanie przebić uroków wybrzeża Adriatyku

Ps. Już niedługo, coraz bliżej tralalala ... za tydzień o tej porze będę płynął gdzieś w rejonach Hvaru

Do Rysia.Rysiu czy ty byłeś w innych krajach,bo na temat Chorwacji widzę że ciężko cię przegadać. Jeżeli byłeś to gdzie,odpowiedz na to pytanie{jeśli chcesz} to coś jeszcze napisze.

arturo72 napisał(a):

mkm napisał(a):gdzie widziałeś syf,co ci się nie podobało w Bułgarii?

Syf to tam jest wszędzie. Wystarczy wyjść poza hotel, kwaterę, apartament a tam to już nikt śmieci nie zbiera. A do tego te rozpoczęte i nie dokończone budowle, szpecące do dziś pozostałości z lat poprzednich (np. w Kraniewie). Bułgaria ma tylko jeden atut: korzystne ceny i to tylko "jeszcze" bo w tym roku już miejscowi troszku z nimi szaleją.
Byłem (rok temu), widziałem, posmakowałem, było fajnie, ale się nie zakochałem ............
W tym roku padło na Hiszpanię,cudowny kraj - czy mnie powaliła ? raczej nie, choć urlop bardzo udany. Pozdrawiam

PS. W przyszłym roku po raz kolejny pewno CROATIA !

T.o.m.a.s.z. napisał(a):

arturo72 napisał(a):

mkm napisał(a):gdzie widziałeś syf,co ci się nie podobało w Bułgarii?

Syf to tam jest wszędzie. Wystarczy wyjść poza hotel, kwaterę, apartament a tam to już nikt śmieci nie zbiera. A do tego te rozpoczęte i nie dokończone budowle, szpecące do dziś pozostałości z lat poprzednich (np. w Kraniewie). Bułgaria ma tylko jeden atut: korzystne ceny i to tylko "jeszcze" bo w tym roku już miejscowi troszku z nimi szaleją.
Byłem (rok temu), widziałem, posmakowałem, było fajnie, ale się nie zakochałem ............
W tym roku padło na Hiszpanię,cudowny kraj - czy mnie powaliła ? raczej nie, choć urlop bardzo udany. Pozdrawiam

PS. W przyszłym roku po raz kolejny pewno CROATIA !

zdanie wyrwane z kontekstu (pytanie do mkm) ale nie przecze,tak jest wszędzie nawet w Cro ale wy tego nie widzicie,tak samo jak niedokończone budowy (polecam Brist do zwiedzenia,apartamenty budowane latami).Podajesz przykład Kranevo,ok.byłem(Hotel Palma z Neckermanna za 900zł za trzy osoby z wyżywieniem w sierpniu 2tyg.,plaża przy hotelu sprzątana regularnie) widziałem zgoda,ale takie są prawa małych wiosek wypoczynkowych na całym Świecie nawet w Cro(wspomniany Brist),które coraz więcej budują,żeby ściągnąć turystów,ale w zamian mamy do dyspozycji w miarę wolne przestrzenie na plaży a nie tak jak Makarska,Gradac,Baska czy w Błg.Albena,Złote Piaski czy Słoneczny gdzie szpilki nie wepchniesz.
Bułgaria ma więcej atutów,których wy Cromaniacy nie widzicie gdzie podstawowe to:
Ad.1 możliwość zabawy w morzu dla dzieci,bez ryzyka,że 1m od brzegu za 10cm dziecko zniknie nam pod wodą
Ad.2 plaża stanowi doskonałą zabawę dla dzieci oprócz rzucania kamieniami i robienia kaczek
Ad.3 po plaży jak i w wodzie można chodzić bez obuwia,co dla dzieci jest też nie bez znaczenia
Ad.4 wspomniana kasa za wypoczynek
i wiele innych.
Na koniec,jak już wcześniej napisałem nie zamierzam nikogo na siłe wyciągać z Cro ale Błg jak i wiele innych Krajów jest warta odwiedzenia przynajmniej raz a nie narzekania jak się nie widzało czegoś,że be,be i be
Trzy lata temu byłem w Grecji na Riwierze Olimpijskiej i powiem szczerze,że mnie nie zachwyciło tam nic (oprócz zaopatrzenia się w Paralii w skórę a żona w futro z norek),mimo tego w zeszłym roku byłem w Grecji na Rodos i powiem szczerze,że jestem zachwycony !!
Tu Grecja i tu Grecja

mireks napisał(a):Do Rysia.Rysiu czy ty byłeś w innych krajach,bo na temat Chorwacji widzę że ciężko cię przegadać. Jeżeli byłeś to gdzie,odpowiedz na to pytanie{jeśli chcesz} to coś jeszcze napisze.

Austria, Szwajcaria, Niemcy, Włochy, Słowacja, Węgry, Hiszpania, Francja, Egipt (w niektórych kilkukrotnie) no i oczywiście wielokrotnie Chorwacja

Teraz pisz

Piotrek_B napisał(a):

Rysio napisał(a):...
Piotrek, a Ty tu kitów nie pociskaj, że nieważne gdzie, bo tym sposobem to najbliżej to masz nad Solinę (zresztą całkiem ładne miejsce ... kiedyś)

Zapomnij o Solinie chyba, że przed lub po sezonie. W sezonie to cepelia, frytki z keczupem, pamiątki made in china i dzikie tłumy Osobiście wolę dzikie Bieszczady

Piotrek, dlatego na końcu dodałem "... kiedyś". Solinę pamiętam z czasów szczenięcych czyli sprzed lat 30 czy 25. Wtedy wielu Bieszczadczyków nie miała w domach prądu, a wilki na wsiach biegały nocą po ulicach, i to nie jest przenośnia - sam widziałem u wujaszka mojego ojca. Dziś to sioło już nie istnieje i tak jak mówisz z dzikich Bieszczad niewiele już zostało

Jak jest tanio to możemy się poczuć jak panisko?Tylko po co ?
Tanie alkohole,dziwne plaże,brudne ręce,biegunki,popieprzona droga.
Może przestańmy już o tej Bułgarii.
Był fajny program na Polonii o tych co się osiedlili w Chorwacji.Jachtowiec,tłumaczka i ksiądz.Trochę krótki program,ale klimat super. No to Karlovacko.

po krótkiej nieobecności na forum - widzę , że coś się dzieje !
Arturo - jeden z niewielu co ma pojęcie i pisze !

Niema co gadać z maniakiem jednego kraju np. Rysio ! - bo najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a później pobije doświadczeniem ( maniak Chorwacji )

arturo72 napisał(a):

T.o.m.a.s.z. napisał(a):

arturo72 napisał(a):

mkm napisał(a):gdzie widziałeś syf,co ci się nie podobało w Bułgarii?

Syf to tam jest wszędzie. Wystarczy wyjść poza hotel, kwaterę, apartament a tam to już nikt śmieci nie zbiera. A do tego te rozpoczęte i nie dokończone budowle, szpecące do dziś pozostałości z lat poprzednich (np. w Kraniewie). Bułgaria ma tylko jeden atut: korzystne ceny i to tylko "jeszcze" bo w tym roku już miejscowi troszku z nimi szaleją.
Byłem (rok temu), widziałem, posmakowałem, było fajnie, ale się nie zakochałem ............
W tym roku padło na Hiszpanię,cudowny kraj - czy mnie powaliła ? raczej nie, choć urlop bardzo udany. Pozdrawiam

PS. W przyszłym roku po raz kolejny pewno CROATIA !

zdanie wyrwane z kontekstu (pytanie do mkm) ale nie przecze,tak jest wszędzie nawet w Cro ale wy tego nie widzicie,tak samo jak niedokończone budowy (polecam Brist do zwiedzenia,apartamenty budowane latami).Podajesz przykład Kranevo,ok.byłem(Hotel Palma z Neckermanna za 900zł za trzy osoby z wyżywieniem w sierpniu 2tyg.,plaża przy hotelu sprzątana regularnie) widziałem zgoda,ale takie są prawa małych wiosek wypoczynkowych na całym Świecie nawet w Cro(wspomniany Brist),które coraz więcej budują,żeby ściągnąć turystów,ale w zamian mamy do dyspozycji w miarę wolne przestrzenie na plaży a nie tak jak Makarska,Gradac,Baska czy w Błg.Albena,Złote Piaski czy Słoneczny gdzie szpilki nie wepchniesz.
Bułgaria ma więcej atutów,których wy Cromaniacy nie widzicie gdzie podstawowe to:
Ad.1 możliwość zabawy w morzu dla dzieci,bez ryzyka,że 1m od brzegu za 10cm dziecko zniknie nam pod wodą
Ad.2 plaża stanowi doskonałą zabawę dla dzieci oprócz rzucania kamieniami i robienia kaczek
Ad.3 po plaży jak i w wodzie można chodzić bez obuwia,co dla dzieci jest też nie bez znaczenia
Ad.4 wspomniana kasa za wypoczynek
i wiele innych.
Na koniec,jak już wcześniej napisałem nie zamierzam nikogo na siłe wyciągać z Cro ale Błg jak i wiele innych Krajów jest warta odwiedzenia przynajmniej raz a nie narzekania jak się nie widzało czegoś,że be,be i be
Trzy lata temu byłem w Grecji na Riwierze Olimpijskiej i powiem szczerze,że mnie nie zachwyciło tam nic (oprócz zaopatrzenia się w Paralii w skórę a żona w futro z norek),mimo tego w zeszłym roku byłem w Grecji na Rodos i powiem szczerze,że jestem zachwycony !!
Tu Grecja i tu Grecja

Mam dla Ciebie i Twojej rodziny super propozycję na wakacje ( Bułgaria się może schować ). Morze tam jest super bezpieczne , płyciutkie a ten kolor wody , po prostu bajka. Jest to mianowicie Morze Węgierskie , tkz. BALATON.

renpol napisał(a):po krótkiej nieobecności na forum - widzę , że coś się dzieje !
Arturo - jeden z niewielu co ma pojęcie i pisze !

Niech sobie pisze co chce i ile chce o Swojej Bułgarii. Tylko na miłość boską , niech nie porównuje jej do Chorwacji , bo to jest po prostu profanacja jednego z najpiękniejszych wybrzeży Świata.

Rysio napisał(a):

Piotrek_B napisał(a):

Rysio napisał(a):...
Piotrek, a Ty tu kitów nie pociskaj, że nieważne gdzie, bo tym sposobem to najbliżej to masz nad Solinę (zresztą całkiem ładne miejsce ... kiedyś)

Zapomnij o Solinie chyba, że przed lub po sezonie. W sezonie to cepelia, frytki z keczupem, pamiątki made in china i dzikie tłumy Osobiście wolę dzikie Bieszczady

Piotrek, dlatego na końcu dodałem "... kiedyś". Solinę pamiętam z czasów szczenięcych czyli sprzed lat 30 czy 25. Wtedy wielu Bieszczadczyków nie miała w domach prądu, a wilki na wsiach biegały nocą po ulicach, i to nie jest przenośnia - sam widziałem u wujaszka mojego ojca. Dziś to sioło już nie istnieje i tak jak mówisz z dzikich Bieszczad niewiele już zostało

To prawda że Bieszczady powoli się komercjalizują.
Ale niedaleko Bieszczad mamy jeszcze całkiem naturalne , nie skażone Roztocze - polecam.

arturo72 napisał(a):

mkm napisał(a):Ty chyba żarty Sobie stroisz - ja w Bułgarii !!! Nigdy w życiu !!! No chyba że mnie przekonasz.

mkm napisał(a):Trzeba mieć nie lada odwagę by zdobyć się na porównywanie Bułgarii z Crorajem. Jeszcze można zrozumieć porównanie z Krymem. Ale porównywanie z Cro to po prostu nieporozumienie.

to albo jesteś podlotkiem albo nie dorosłeś jeszcze mentalnie do dyskusji na temat porównania.
Jak można porównywać coś czego się nie widziało na własne oczy,opowiadać brednie na tematy zatrucia,którego się nie miało,porównywać widoki,których się nie widziało.
Brednie wyssane z brudnego palca

Człowieku - przecież ja nic nie porównuję , bo tu nie ma co porównywać. Zamiast się niepotrzebnie złościć popłyńmy lepięj dookoła Visu . -

arturo72 napisał(a):Ad.1 możliwość zabawy w morzu dla dzieci,bez ryzyka,że 1m od brzegu za 10cm dziecko zniknie nam pod wodą icon_smile.gif
Ad.2 plaża stanowi doskonałą zabawę dla dzieci oprócz rzucania kamieniami i robienia kaczek icon_smile.gif
Ad.3 po plaży jak i w wodzie można chodzić bez obuwia,co dla dzieci jest też nie bez znaczenia icon_smile.gif
Ad.4 wspomniana kasa za wypoczynek
i wiele innych.

Ad.1. Jadran to nie "gliniok" taki jak morze Czarne, więc tam nic i nikt nie znika. Dno dobrze widoczne nawet na 50 metrach, a dzieci to w każdym akwenie trzeba pilnować

Ad.2. Najlepsza zabawa jest wtedy jak sobie dzieciak wetrze piach w oczy, normalnie zabawa i ubaw po pachy Budowle jakie moja mała z kamyków jest w stanie zrobić, to Bułgarystom w najśmielszych snach się nie śniły, bo wystarczy jedna fala i wszystko idzie w pis.du się paść. Nie na daremno Pan kazał budować na skale

Ad.3. Moja mała biega po kamykach bez obuwia i nie narzeka, dopóki tata albo mama nie każe jej ubrać bucików przed wejściem do wody, ale nie stanowi to dla niej żadnego problemu. Na plus natomiast należy zaliczyć to, że nie trzeba myszy płukać Karcherem po powrocie z plaży. Wspomnienia znad Bałtyku mam silnie utrwalone. Piasek to za przeproszeniem człowiek miał nawet w d..e

Ad.4. Wspomniana kasa ... kasa, kasa, kasa ... czy Wy ciągle musicie wszystko liczyć, czy nie można tego kalkulatora nawet na 2 -3 tygodnie wyłączyć Ponoć najtaniej wychodzi namiot na własnym ogródku, bo nawet na świetle w domu zaoszczędzimy. Jak Ktoś nie ma ogródka, zapraszam do mnie, 1/2 ha, owoce wszelkiej maści gratis, parking darmowy, bieżąca woda, prysznic na ogródku, basen (dmuchany)w cenie.
Dodatkowe atrakcje: bieg z kosiarką z przeszkodami Zapraszam , i wiele, wiele innych ...