Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Bujanie przy wulkanie – Eolie 2017

We Włoszech znajduje się najstarszy na świecie uniwersytet, jest nim założony w 1088 roku Uniwersytet Boloński. Na terenie Włoch znajdują się 2 słynne wulkany: Etna i Wezuwiusz. We Włoszech trzykrotnie odbywały się igrzyska olimpijskie w latach 1956, 1960 i 2006. We Włoszech znajduje się 50 obiektów światowego dziedzictwa kultury UNESCO. Modena we Włoszech to prawdziwa stolica samochodów sportowych, mieści się w niej 5 fabryk luksusowych samochodów sportowych: Ferrari, Maserati, Lamborghini, Pagani i De Tomasso.
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12904
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Bujanie przy wulkanie – Eolie 2017 (Stromboli)

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 01.12.2017 21:30

dangol napisał(a):Połowa rejsu za nami :( .

:( za szybko :( Winkiem mi smaku narobiłaś :wink:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13025
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Bujanie przy wulkanie – Eolie 2017 (Stromboli)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 02.12.2017 20:08

Środa, 20 września

W nocy :roll: kołysało mocno, ale (o dziwo) wcale mi to nie przeszkadzało :) . Zupełnie nie słyszałam ulewy i :mrgreen: grzmotów przetaczających się niemalże tuż nad nami…
Rano było :? dość zimno, ale słońce świeciło optymistycznie :wink: . Nad wulkanem chmury się nie kłębiły , ale czasem leciał dym z „komina” 8) .

1-IMG_3701.JPG


2a-DSCN0554.JPG


2-IMG_4161.JPG


Kapitan sprawdził prognozę pogody, zapowiadał się :idea: wiatr w skali 4 B, powinno więc być całkiem fajnie na morzu. No i początkowo :wink: było tak naprawdę.

Zjedliśmy - oczywiście tylko ci, którym nocne bujanie nie odebrało chęci na posiłek :lol: - szybkie śniadanie (resztka makaronu z poprzedniego dnia), aby w miarę wcześnie odpłynąć…

3-IMG_3705.JPG
Ostatnio edytowano 04.11.2019 09:30 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13025
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Bujanie przy wulkanie – Eolie 2017 (Stromboli)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 02.12.2017 20:10

Jeszcze kilka porannych fotek z widokiem na wulkaniczne zbocza i przycupnięte u dołu domki.

4-IMG_4152.JPG


5-IMG_3714.JPG


6-IMG_4154.JPG


7-IMG_3704.JPG


8-IMG_3715.JPG


9-IMG_4156.JPG


10-IMG_3708.JPG


11-IMG_3713.JPG


12-IMG_4157.JPG
Ostatnio edytowano 04.11.2019 09:34 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13025
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Bujanie przy wulkanie – Eolie 2017 (Stromboli)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 02.12.2017 20:12

Tym razem popłynęliśmy z innej strony wyspy. Osłonięci wysoką górą od północnych wiatrów, w miłej atmosferze podziwialiśmy wybrzeże Stromboli.

13-IMG_4163.JPG


14-IMG_4167.JPG


15-IMG_3718.JPG


16-IMG_3721.JPG



Wulkaniczne ciemne dymki… Stromboli trochę się rozgrzał :wink: , pewnie tego wieczora ogniste pióropusze byłyby lepiej widoczne.

17-IMG_3725.JPG


18-IMG_3728.JPG


19-IMG_3729.JPG


20-IMG_3730.JPG


21-IMG_3731.JPG


22-IMG_3732.JPG


23-IMG_3735.JPG


24-IMG_3736.JPG
Ostatnio edytowano 04.11.2019 09:39 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
Buber
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3790
Dołączył(a): 11.08.2006
Re: Bujanie przy wulkanie – Eolie 2017 (Stromboli)

Nieprzeczytany postnapisał(a) Buber » 03.12.2017 08:24

Kusząca taka wyprawa na szczyt wulkanu ... i chyba warta specjalnego przyjazdu.
Zresztą całe te wyspy, dość ciekawy i unikalny cel wakacyjny... chociaż bez łódki, ciężko byłoby odwiedzić je wszystkie.
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8836
Dołączył(a): 12.08.2010
Re: Bujanie przy wulkanie – Eolie 2017 (Stromboli)

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 03.12.2017 09:00

Danusiu nieustannie utwierdzasz mnie w przekonaniu, że Stromboli i Liparyjskie w ogóle powinny mieć w moich wyjazdowych planach priorytet :hut: .

Nero d’Avola tez okazało się dla mnie za ciężkie :)
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13025
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Bujanie przy wulkanie – Eolie 2017 (Stromboli)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 03.12.2017 21:02

Buber napisał(a):Kusząca taka wyprawa na szczyt wulkanu ... i chyba warta specjalnego przyjazdu.


Zdecydowanie tak :!: Fajnie byłoby zaglądnąć na dno krateru i zobaczyć z bliska ogniste fajerwerki, usłyszeć syk wydobywający się z gorących szczelin, świst i bulgot będący oznaką, że za moment pojawi się fontanna lawy :)

Tyle, że takie wycieczki już niestety :? nie dla mnie... Szkoda, że ten rejs nie odbył się kilka lat temu, gdy kondycja i zdrówko były trochę lepsze :), może wówczas zdecydowalibyśmy się (na dodatek całą załogą) na nocną eskapadę do krateru? No cóż... Jeśli jeszcze kiedyś uda mi się dotrzeć na Eolie, to pewne mogą być co najwyżej lecznicze lecznicze :wink: kąpiele w wulkanicznym błotku.

marze-na napisał(a): utwierdzasz mnie w przekonaniu, że Stromboli i Liparyjskie w ogóle powinny mieć w moich wyjazdowych planach priorytet :hut:


Liczę na to, że dotrzecie tam już wkrótce :D i pokażecie Eolie na swych fotkach 8) tak, jak tylko Wy potraficie.

Buber napisał(a): chociaż bez łódki, ciężko byłoby odwiedzić je wszystkie


Niekoniecznie ciężko... Promy i wodoloty dość gęsto :D (za wyjątkiem dni sztormowych :mrgreen: ) pływają między wysepkami, a że trasy pokonują szybciej, niż jachciki, toteż umożliwiają :idea: dłuższy pobyt na lądzie, niż nam było dane. Inna sprawa, że tylko po jednym dniu na każdej z siedmiu zamieszkałych wysp, to chyba :roll: trochę za krótko. Przynajmniej dla kilku znich przydałyby się (jak dla mnie) 2-3 dni, więc lepiej pomyśleć dwutygodniowym :) urlopie na archipelagu. Przylot najlepiej do Palermo, gdyż stamtąd dotarcie na Eolie jest dogodniejsze, niż z Katanii.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13025
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Bujanie przy wulkanie – Eolie 2017 (Stromboli)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 04.12.2017 17:28

Nagle sielanka :mrgreen: skończyła się ! Przyleciał bowiem :roll: niespodziewany bardzo silny szkwał (poranne prognozy nimi :? nie straszyły), którego ofiarą padła nasza genua :( .
Fakt, żagle na Mohito były :oczko_usmiech: słabe, ale Kapitan z podobnymi niejednokrotnie pływał przy znacznie silniejszym wietrze! Niestety, uwag o stanie żagli :? nie było na protokole odbioru łódki...
Całe szczęście, że w tym czasie nie mieliśmy rozwiniętego również grota, bo płótno miał w stanie podobnym, więc skutki mogłyby być takie same :evil: .

25-IMG_3741.JPG


26-IMG_3745.JPG


27-DSCN0562.JPG


28-DSCN0563.JPG



Koniec więc bujania się pod żaglami :( , trzeba było uruchomić silnik. Zresztą , :roll: odechciało nam się pysznej zabawy… Radochę miał tylko Eol, mszcząc się za zbyt oszczędne, pół-kieliszkowe myto :wink: .
Przez worek z wiatrami podarowany Odyseuszowi przez Eola, nieroztropnie rozwiązany przez chciwych towarzyszy greckiego bohatera, pogoda na Eoliech jest :mrgreen: kompletnie nieprzewidywalna. Jednego dnia totalna flauta, morze gładkie jak stół... Drugiego dnia wicher zrywający cumy w portach, a rozkołys morza taki, że wszystkie promy odwołane! Cóż w takim razie robi na pełnym morzu małe pływadełko?



Większy rozmiar: TU

29-DSCN0575.JPG


30-DSCN0576.JPG


Na dodatek, na otwartym morzu rozpętało się prawdziwe maltempo :mrgreen: .
Wbrew prognozom, nie była to c :roll: zwóreczka, lecz co najmniej :oczko_usmiech: szóstka. W porywach, w większej odległości od wysp, momentami zapewne i siódemka :wink: lub nawet więcej.

„O – ho, ho! Przechyły i przechyły!
O – ho, ho! Za falą fala mknie!
O – ho, ho! Trzymajcie się dziewczyny!
Ale wiatr, ósemka chyba dmie! ”


No to się trzymałam :lol: ! Zajęłam strategiczną pozycję w kąciku przy schodkach zejściowych do mesy, bo relingi były tam w zasięgu rąk :wink: , a kotłujące się morze stosunkowo :) daleko.

31-IMG_3756.JPG
Ostatnio edytowano 04.11.2019 09:43 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13025
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Bujanie przy wulkanie – Eolie 2017 (ze Stromboli na Lipa

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 04.12.2017 17:54

Wolałam patrzeć na kłębiące się morze, przeżywać z takim widokiem huśtawkę niesioną przez długie fale, niż :mrgreen: oczekiwać w mesie na bardziej drastyczne :wink: skutki takiego bujania. Raz byłam ich bliska, gdy musiałam zejść na siusiu, na szczęście Neptun niczego ode mnie nie dostał :lol: .

Czasem robiłam nawet jakieś fotki, ale manewry (jedną tylko wolną ręką :wink: ) nie były zbytnio wygodne, no i zdecydowanie :roll: nieprecyzyjne. W największych bujnięciach o robieniu zdjęć nawet nie myślałam... Może właśnie przez to morze wygląda na fotkach o wiele łagodniej, niż było w istocie?

32-IMG_3757.JPG


33-IMG_3758.JPG


34-IMG_3764.JPG


O tym, że faktycznie dopadło nas maltempo, dowiedzieliśmy się (z netu oczywiście :wink: ) już po przybiciu do bezpiecznej przystani.

Z newsów dotyczących Wysp Eolskich wynikało bowiem, że na morzu była szóstka (chociaż wg nas więcej było!), wskutek czego czasowo :roll: odwołano promy płynące na wyspy Stromboli i Panarea (a więc w rejonie naszego bujania :) ) oraz Filicudi i Alicudi (czyli dobrze, że tam nie popłynęliśmy). Promy linii Liberty Lines kursowały z Milazzo na Vulcano, Lipari i Salinę, a linia Siremar rano zawiesiła wszystkie połączenia w akwenie.

No :oczko_usmiech: pięknie! A my wciąż jeszcze :roll: byliśmy w środku szalejącego morza…
Ostatnio edytowano 04.11.2019 09:45 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013
Re: Bujanie przy wulkanie – Eolie 2017 (ze Stromboli na Lipa

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 04.12.2017 20:56

Fotki zawsze wszystko spłaszczają :( Mimo to widzę co to się działo 8O
Podobne przeżycia mnie dopadły na tegorocznym rejsie. Choroba morska mi się nie ujawniła więc dla mnie było to pozytywne przeżycie. Siedziałam wtedy na rufie. To unoszenie i opadanie ... ach :hearts: I właśnie podczas takiego armagedonu kiedy morze się kłębiło, raz jeden :!: ten mój pierwszy raz :!: pokazały się dosłownie przez kilka sekund delfiny w ilości sztuk 2 :( O strzelaniu foty nawet nie było mowy bo trzymałam się obiema rękami. Ależ byłam zła ... :evil:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12904
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Bujanie przy wulkanie – Eolie 2017 (ze Stromboli na Lipa

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 04.12.2017 21:32

Brawo brawo, piękne góry na tym morzu urosły 8O 8O 8O
Długo Wam tak wiało i bujało? Po jakim czasie od rozwiania pojawiły się te fale??? 8O 8O 8O
Szkoda Gieni że nie przeżyła :(
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13025
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Bujanie przy wulkanie – Eolie 2017 (ze Stromboli na Lipa

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 04.12.2017 22:08

beatabm napisał(a): Długo Wam tak wiało i bujało? Po jakim czasie od rozwiania pojawiły się te fale???


Nie potrafię oszacować momentu pojawienia się aż takich fal...
Trochę wiało i falowało już wieczorem, gdy popłynęliśmy pod Drogę Ognia. Między innymi dlatego, zamiast oglądać kolejne wystrzały, dość szybko wróciliśmy na bojkę.
Osłonięci wysoką górą, nie czuliśmy siły wiatru takiej, jaką była faktycznie. No i na dodatek te :oczko_usmiech: mylące prognozy… Uderzenie maltempo poczuliśmy dopiero wtedy, gdy wulkan przestał nas osłaniać od wichury. Praktycznie więc, dość szybko od wypłynięcia :wink: . Fale też już były, tyle że im dalej „w morze”, tym :roll: wyższe i dłuższe.
Najgorzej było między Stromboli i Panareą, nieco dalej (będą jeszcze zdjęcia z tej części trasy :) ) też jeszcze mocno falowało, ale wiatr nieco się ustatkował :wink: . Gdy zaczęła osłaniać nas Salina, zrobiło się całkiem przyjemnie :) , tyle tylko że :? brakowało żagla, aby wreszcie można było pobawić się wiatrem…
Najgorsza huśtawka i chlusty wody wprost w Kapitana, trwały prawie 3,5 godziny. Cała trasa zajęła 5 godzin.

gusia-s napisał(a): Podobne przeżycia mnie dopadły na tegorocznym rejsie.

Oczywiście, priorytet ma teraz majowa Wenecja 8) , niemniej jednak mogłabyś :idea: zacząć także wspomnienia rejsowe.
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013
Re: Bujanie przy wulkanie – Eolie 2017 (ze Stromboli na Lipa

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 04.12.2017 22:17

dangol napisał(a):
gusia-s napisał(a): Podobne przeżycia mnie dopadły na tegorocznym rejsie.

Oczywiście, priorytet ma teraz majowa Wenecja 8) , niemniej jednak mogłabyś :idea: zacząć także wspomnienia rejsowe.
Hmmm, uznaję chronologię zdarzeń :mrgreen: Przed rejsem musi pojawić sie jeszcze lipcowy Brac.
Kiedy ja się z tym wyrobię? 8O
tiwa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 966
Dołączył(a): 23.12.2013
Re: Bujanie przy wulkanie – Eolie 2017 (ze Stromboli na Lipa

Nieprzeczytany postnapisał(a) tiwa » 04.12.2017 22:47

Morze bujało, ale fotki fajne :) .
pzdr. :wink:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13025
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Bujanie przy wulkanie – Eolie 2017 (ze Stromboli na Lipa

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 05.12.2017 17:10

Po nocnym deszczu, na szczęście w dzień przejrzystość powietrza była niezła :) , dlatego był sens robienia zdjęć.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Włochy - Italia



cron
Bujanie przy wulkanie – Eolie 2017 - strona 23
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone