napisał(a) Buber » 08.09.2016 18:30
...
Muzeum
Aquincum w Obudzie, chodziło za mną już dłuższy czas - od ostatniego pobytu.
W 2013 roku mijaliśmy je często, jeżdżąc HEVem z Csillaghegy.
Wysiadamy na przystanku Aquincum.
Mimo, że jest on kawałek (tak z 5-10 minut piechty) od wejścia do muzeum, wydaje się optymalnym wyborem.
Po drodze od niego możemy zobaczyć ruiny starożytnego miasta.
Wpadamy tam na ostatnią chwilę ...mamy około godzinki ...
Wita nas muzealny kot, po przejściach.
Wygląda tak, jakby przeszedł budapesztańskie skrzyżowanie, w godzinach szczytu.
Ekspozycja czeka.
Na początku kilkupoziomowy budynek przy wejściu... a w nim ...
Starożytnych artefaktów trochę czeka na odkrywców, najlepsze jest jednak na dole ...