Brudna woda w Dingac-Borak

Oczywiście wiem ilu fanów ma ta wieś i temat celowo jest prowokacyjny...choć nie do końca.
Otóż lubię wiedzieć gdzie jadę i informację o brudnej wodzie w Borak znalazłam na czeskim forum.Czesi ubolewają także nad "inwazją" Polaków-ale cóż, nie można się dziwić.
Jest tam jednak co najmniej kilka doniesień o czasowo brudnej wodzie.Ma to być "brud",że tak powiem chyba komunalny.Z przepływających promów i Orebica/jakieś prądy,wiatry/Utrzymuje się krótko ale parę osób drugi raz tam już nie pojechało.
Dlatego ciekawa jestem co na to Polacy.
Długo szukałam takiego miejsca jak Borak ale ścieki na plaży to chyba przesada.
Może ktoś był w Brjesta i może coś powiedzieć o wodzie i plazy żwirkowej tam.Chodzi mi o niedawne pobyty/starsze doniesienia na tym forum czytałam/

Wklej proszę link do tej czeskiej stronki.
Też chętnie poczytam, choć info wydaje mi się być mało wiarygodną.
Pozdrawiam.

Kleszcz napisał(a):Czesi ubolewają także nad "inwazją" Polaków-ale cóż, nie można się dziwić.

Ja narzekam, że jakby kamieniem nie rzucić to w połowie miejscowości turystycznych w Cro w pepika trafisz. Tak też ich nie lubię

Rysio napisał(a):

Kleszcz napisał(a):Czesi ubolewają także nad "inwazją" Polaków-ale cóż, nie można się dziwić.

Ja narzekam, że jakby kamieniem nie rzucić to w połowie miejscowości turystycznych w Cro w pepika trafisz. Tak też ich nie lubię

Nie było wakacji w Cro aby na pepika nie trafić ich aut jest tyle samo jak i Polskich. Ja nic do nich nie mam a nawet ostatnie w 2010 roku wakacje spędziliśmy jako sąsiedzi i było bardzo miło.

Kiedy byłam w Zecevie (koło Rogoźnicy) to też kilkukrotnie były takie dni, że woda była zaśmiecona i pojawiała się brudna piana w zatoczce - załamani byliśmy.

Ahojte.


Nigdzie nie jest idealnie czyste morze, tylko lepsze i gorsze. Dingac wśród lepszych. Najlepsze jest morze/czyste/ - jak sądzę - na Losinj. Kukrisku, i pomyślałam sobie - gdzie idziesz .... Dingac? Dobry wybór. Od czasu do czasu zdarzy ci się skądś brud - prawie wszędzie w Chorwacji. R.

Na forum nic nie znalazłam.

http://chorvatsko.orbion.cz/diskuse/
http://recenze-hotelu.invia.cz/
http://www.chorvatsko-forum.cz/
http://forum.ihvar.cz/

Borak to syf, kiła i mogiła. Nie jedźcie tam.
Pelješac to mekka Czechów więc wiadomo, że im nie w smak jak przybywa innych nacji. Zawsze szkoda jak już nie samemu chodzi się w sandałach i skarpetach i pije browary z puszek na deptaku w Orebiću.

dąbrówka napisał(a):Kiedy byłam w Zecevie (koło Rogoźnicy) to też kilkukrotnie były takie dni, że woda była zaśmiecona i pojawiała się brudna piana w zatoczce - załamani byliśmy.

Dziwisz się będąc obok setek jachtów?

Do czynienia z brudną wodą i brakiem zadowolenia miałem w Seget koło Trogiru właśnie ze względu na to uciekliśmy stamtąd po 3 dniach. Jedyne do tej pory takie miejsce w jakie trafiłem w Cro na przestrzeni lat. Z Seget pojechaliśmy w okolice Grebastica niebo a piekło taaaka różnica.

Przykro czyta się, że ludzie maja uprzedzenia do innych nacji a w tym Czechów. Sam miałem nie miłę doświadczenia z ich policją (bez mandatu ale czepiali się) ale i miłe z samymi ludźmi. Nie wrzucajmy wszystkich do jednego wora tak jak robiono to z nami jeszcze parę lat temu.

Co do czystosci wody to w rou 2011 byłem świadkiem pływania zdechłych szczurów w basenach portowych Splitu. Nawet zrobiłem kilka zdjęć, choć dzieciaki z policji turystycznej chciały mnie za to na 25 lat posadzić ,
caly ten syf potem wypływa na szersze wody i na pewno na pobliskich plażach może się taka padlina pojawić.

Pierwszy raz widziałem taki stan wody i troche mnie to zmroziło. A mieszkałem aż w Breli.

dzięki wszystkim za odpowiedzi.Post z czeskiej strony postaram sie znależc.Muszę dodać że oni na nas nie narzekają.Stwierdzają tylko fakt.

Kleszcz napisał(a):dzięki wszystkim za odpowiedzi.Post z czeskiej strony postaram sie znależc.Muszę dodać że oni na nas nie narzekają.Stwierdzają tylko fakt.

Za to niektórzy z nas, potrafią narzekać na wszystkich i wszystko.

Też o tym czytałem, więc potwierdzam. Na stronie jest nawet mapa miejsc z bezpośrednim zrzutem ścieków z półwyspu do morza. Tak więc prawdopodobieństwo zanieczyszczeń przy sprzyjających prądach wydaje się raczej realne.
Poniżej link
http://forum.ihvar.cz/read.php?6,54222,170702

Jesteś dobry, Krombocher. Nie szukalam starych wątków. Podobno w 80% odpadów usunięte do morza ... więc co można zrobić ...
Może coś tutaj - Molunat - przynajmniej plan...R. http://www.opcinakonavle.hr

Igrane:

Wybieram się do Borka, więc trochę się interesowałem

Pozdrawiam
K