brela z maluchami

Witam,

przede wszystkim pozdrawiam Wszystkich. Chciałbym prosić o doradzenie mi. Szukam jakiegoś nowego miejsca na wakacje z dziećmi (4 i 5 lat). W samej Chorwacji byłem dwukrotnie. Najpierw w Tucepi (druga połowa września) i bardzo mi się podobało - ładne turystyczne miasteczko (wioska), ładna kamienista plaża. W zeszłym roku byliśmy na Rabie - wyspa jest bardzo piękna, plaża San Marino (to chyba to samo, co Rajska Plaża, ???) dla dzieci wręcz rewelacyjna, sporo mniejszych pięknych plaż (choć FKK - dla takich konserwatystów jak ja ok dopóki dzieci małe). No i mam pytanie: chciałbym w tym roku zakotwiczyć w Breli, bo wiele osób zachwyca się tamtejszą / tamtejszymi plażą / plażami. Tylko nikt nie pisze, że są to plaże dobre dla małych dziecków. Uciekło mi pytanie:-) Czy w Breli plaże są fajne dla małych dzieci w wieku 4 i 5 lat. Jakie są te plaże?
Dzięki za ew. odpowiedzi,
pozdrawiam,
jarek

Byłeś w Tucepi i nie odwiedziłeś Breli? A wracajac do tematu to plaże w głównej mierze kamieniste takie jak w Tucepi.

Magda napisał(a):Byłeś w Tucepi i nie odwiedziłeś Breli?

Wstyd się przyznać, ale ja byłem w Breli i nie zobaczyłem Tucepi


jajcio, plaże są jak najbardziej dla małych dzieci. Czyste, białe, żwirkowe, albo, tak jak przepiękna Punta Rata, z takich małych okrąglaków nagrzanych na słońcu.

Masz sporo miejsc zacienionych brelskimi, słynnymi, sosnami, masz wspaniały plac zabaw dla dzieci, masz kilometry promenad do spacerów i masz dodatkowo plaże w Baska Voda, zaraz za miedzą.

Coś wybierzesz

pozdrav

Plaże jak najbardziej ale pomyśl jeszcze o schodach

plaże w Breli są rewelacyjne-drobne kamyczki i piekny deptak-polecam

Spóźniony post, ale może dla następnych czytelników się przyda. Byłem w Breli i nie omieszkałem zajrzeć do Tucepi. Plaża jako tako podobna jesli chodzi wodę i kamyczki, lecz w Breli dużo więcej malutkich zatoczek, bardziej urozmaicone nabrzeże. no i faktycznie stromiej. Ja jednak byłem z dziećmi 2 i 5 lat i żadne nie narzekało. Mały nie miał co narzekać, bo go nosiłem, ale córa dzielnie pokonywała stromizny a dodam, że mieszkaliśmy na ul. Frankopanskiej więc w górnej półce (i bynajmniej nie chodzi mi tu o poziom luksusu choc na to nie mogę narzekać:-) ). Wracając do plaż: Ja bez butów nie umiałem chodzić po tych kamieniach, natomiast moje dzieci łaziły jak po piasku, bawiły się jak w piasku (oprócz budowania zamków) i ani przez chwilę nie zauważyłem, że im się nie podobają tamtejsze plaże. Słowem. Jak ktoś ma obawy jechać z dziećmi czy nie. JECHAĆ!!!

Z wszystkim powyższym się zgodzę, tylko dodam jeszcze że w Breli nie jest w wodzie jakoś specjalnie płytko (nie wiem jak to się ma względem Tucepi bo tez nie byłam )
Ale oczywiście dzieciaki dają radę szczególnie jak mają sprzęt do pływania lub jeśli pływać umieją ... ale typowej płycizny dla maluszków to ja przynajmniej nie uświadczyłam, przynajmniej jakiejś rozległej

Może i Ciebie zarażę Brelą:

http://cro.pl/forum/viewtopic.php?t=29031&highlight=

Nasze dzieci były jeszcze mniejsze (1 i 3 latka)
Jedź śmiało!