Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Brela-wróciłem wrażenia b.negatywne i b.pozytywne(1-szy raz)

W Chorwacji jest mnóstwo wartych zobaczenia miejsc. Zwiedzanie lub wypoczynek, albo i jedno, i drugie? Byłeś gdzieś lub chcesz się dowiedzieć czegoś od innych? To właśnie tutaj możesz to zrobić.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
scrapp
Croentuzjasta
Posty: 203
Dołączył(a): 11.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) scrapp » 27.06.2009 13:02

Niby wątek zamknięty ale...
Lubię Chorwację i jeżdzę tam od roku 2000 (z małymi przerwami) ale w roku 2008 spotkało mnie coś, czego się nie spodziewałem. Fakt, że drobne oszustwa na kasie w sklepie się zdarzały ale nie miały wpływu na całokształt. W zeszły roku zostaliśmy wyrzuceni z kwater. Przyczyna była fakt że jedna z par po przyjeździe stwierdziła że zaoferowany apartament jest nieatrakcyjny i przenieśli się do innego. W ramach odwetu Chorwat wywalił nas wszystkich. Sposób załatwienia sprawy: krzyki, straszenie policją (my dzwoniliśmy do ambasady i na szczęście to trochę ochłodziło Chorwata).Dostaliśmy 4 godziny na znalezienie innego lokum (korcula koniec lipca!!) Udało się i przenieśliśmy się do sąsiada tego ''gościnnego'' Chorwata (150 m dalej). I potem było już OK. Jak nam wytłumaczył nasz nowy gospodarz Chorwaci potrafią tak się zachować unosząc sie dumą!!! Cóż wszędzie sa idioci. Nie polecam więc tego lokum :
Zlatko Hodžić
Adresa: Medvinjak 536
Město: Medvinjak - Korčula,
ale samą Chorwację jak najbardziej. I jadę tam w sierpniu bez uprzedzeń.
Pozdrawiam i mam nadzieję, że w tym roku zmienisz nastawianie SEJU
exit
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 93
Dołączył(a): 16.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) exit » 27.06.2009 14:34

Ostatni raz w HR bylem w 2006 roku i teraz wybieram sie ponownie.
W czasie pobytu ani razu nie spotkałem sie z negatywnymi odczuciami w stosunku do Chorwatów,wrecz przeciwnie ci ktorych spotkalem byli przesympatyczni.

Problem jest szerszy poniewaz wszedzie w miejscowosciach turystycznych mozna spotkac oszustow,naciagaczy czy zlodzeji.Zreszta w naszych rodzimych ,,kurortach,, moim zdaniem jest jeszcze gorzej.

Inna sprawa to niestety sama mentalnosc naszego spoleczenstwa.W wiekszości nasi turysci są w porzadku ale zdarzają sie i tacy ,którzy robią ,,wiochę,, bo nie są u siebie.Tak niestety jest na całym świecie gdzie trafiają nasi rodacy.

Parę przykładów:w 2001 roku będąc na feriach na Teneryfie zostalismy wyrzuceni ze spotkania z animatorem poniewaz naszym rodakom przeszkadzał i tu uwaga: śmiech 2 letniego dziecka........

teksty w stylu:,,płacę to wymagam,,- w samolocie w stosunku do stewardess czy tez do polskiej obsługi były na porządku dziennym.

Glosne zachowanie na plazy czy tez w sklepach tez zdazalo sie czesto.

Dlatego tez od wielu lat wakacje spedzam w miejscach gdzie rodakow sa sladowe ilosci-))

Uprzedzam,ze nie piszę tu o wszystkich .Wyjatki sa wszedzie ale my niestety rzadko patrzymy na siebie a w wiekszosci na innych.

pozdrawiam
exit
malwii
Croentuzjasta
Posty: 142
Dołączył(a): 25.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) malwii » 29.06.2009 19:46

exit napisał(a):Ostatni raz w HR bylem w 2006 roku i teraz wybieram sie ponownie.
W czasie pobytu ani razu nie spotkałem sie z negatywnymi odczuciami w stosunku do Chorwatów,wrecz przeciwnie ci ktorych spotkalem byli przesympatyczni.

Problem jest szerszy poniewaz wszedzie w miejscowosciach turystycznych mozna spotkac oszustow,naciagaczy czy zlodzeji.Zreszta w naszych rodzimych ,,kurortach,, moim zdaniem jest jeszcze gorzej.

Inna sprawa to niestety sama mentalnosc naszego spoleczenstwa.W wiekszości nasi turysci są w porzadku ale zdarzają sie i tacy ,którzy robią ,,wiochę,, bo nie są u siebie.Tak niestety jest na całym świecie gdzie trafiają nasi rodacy.

Parę przykładów:w 2001 roku będąc na feriach na Teneryfie zostalismy wyrzuceni ze spotkania z animatorem poniewaz naszym rodakom przeszkadzał i tu uwaga: śmiech 2 letniego dziecka........

teksty w stylu:,,płacę to wymagam,,- w samolocie w stosunku do stewardess czy tez do polskiej obsługi były na porządku dziennym.

Glosne zachowanie na plazy czy tez w sklepach tez zdazalo sie czesto.

Dlatego tez od wielu lat wakacje spedzam w miejscach gdzie rodakow sa sladowe ilosci-))

Uprzedzam,ze nie piszę tu o wszystkich .Wyjatki sa wszedzie ale my niestety rzadko patrzymy na siebie a w wiekszosci na innych.

pozdrawiam
exit


Takie zachowanie nie jest cechą narodową i przywarą tylko Polaków - nie mniej "uciążliwi" bywają również turyści innych narodowości. Nie ma co uogólniać i popadać w kompleksy - jesteśmy tyko ludźmi i na całe szczęście większość z nas nie musi się wstydzić swojej kultury osobistej. Wyjątki faktycznie się zdarzają ale nie warto tego demonizować.
Południowiec
Croentuzjasta
Posty: 131
Dołączył(a): 31.08.2008
Re: Brela-wróciłem wrażenia b.negatywne i b.pozytywne(1-szy

Nieprzeczytany postnapisał(a) Południowiec » 29.06.2009 22:59

SEJU napisał(a):Witajcie to był nasz 1 szy raz w Cro opisuję nasze dobre i niestety złe przygody. (dadam, iż z żoną byliśmy w wielu krajach europejskich, mówimy biegle po angielsku, ja również po niemiecku)....


Dawno w Chorwacji nie natrafiłem na takiego frajera jak ty!!
Myślę, że w każdym kraju by cię zrobili tak samo. Jak ci jaja dojrzeją wtedy dopiero odwiedzaj inne kraje.

P.S. Admin sorry ale nie mogłem się powstrzymać czytając takie bzdury.
li
Podróżnik
Posty: 23
Dołączył(a): 18.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) li » 29.06.2009 23:52

popieram przedmówce!! :twisted:
malwii
Croentuzjasta
Posty: 142
Dołączył(a): 25.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) malwii » 30.06.2009 07:25

li napisał(a):popieram przedmówce!! :twisted:


A ja nie - kilka postów wyżej ktoś napisał aby się najpierw sobie przyjrzeć. I to popieram. Zatem zanim"niefrajer" dołoży komuś na forum niech się sam sobie przyjrzy. Sieju opisał swoje wrażenia - ma do tego prawo. Nie sądzę żeby był to powód do takich przytyków. Ludzie - na forum jesteście anonimowi, to fakt - ale minimum poszanowania cudzej godności jednak powinno obowiązywać...
Przy okazji pozdrawiam wszystkich "frajerów" i "niefrajerów", również tych którzy za chwilę napiszą reposta do mnie...
Bierz życie jakim jest i carpe diem
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 30.06.2009 07:29

malwii napisał(a):.....Ludzie - na forum jesteście anonimowi, to fakt ....

Nawet nie wiesz jak bardzo sie mylisz twierdząc, że każdy jest "anonimowy" w sieci ;-)
malwii
Croentuzjasta
Posty: 142
Dołączył(a): 25.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) malwii » 30.06.2009 07:53

Drogi Moderatorze,
Cieszę się, że w tym temacie się mylę.
Ale istotą problemu jest tylko to, że czytając forum i to nie tylko w tym wątku widzę, że wypowiadających się więcej dzieli niż łączy. W naiwności swojej sądziłam, że na forum Cro.pl znajdę samych Cromaniaków, nastawionych na życzliwe pomaganie nowicjuszom.
Ot i tyle w temacie ogólnej życzliwości, której bardzo chętnie wymagamy od innych... w tym m.in. Chorwatów, bo o tym był cały ten wątek.
atolek
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 360
Dołączył(a): 12.05.2003
Re: Brela-wróciłem wrażenia b.negatywne i b.pozytywne(1-szy

Nieprzeczytany postnapisał(a) atolek » 30.06.2009 08:14

Południowiec napisał(a):
SEJU napisał(a):Witajcie to był nasz 1 szy raz w Cro opisuję nasze dobre i niestety złe przygody. (dadam, iż z żoną byliśmy w wielu krajach europejskich, mówimy biegle po angielsku, ja również po niemiecku)

1. podróż lot Norwegian W-wa Split - szybko i sprawnie, koszt 1.950 pln w 2 strony (2 dorosłe + dziecko 7 lat)
2. podróż Split - Brela to w sumie 100 pln w jedną strone z 1 przesiadką - dzieci BEZ ZNIŻki ! kierowca nie kapuje ani po angielsku ani po niemiecku - wysadza nas w złym miejscu w Breli i ma nas w nosie, mruczy coś pod nosem, kasuje oczywiście dodatkowo 10 kun za bagaż - burak na maxa.
3. W Breli zabiera nas właścicielka aparatemtu (zarezerwowanego dzień wcześniej przez internet w ciemno) - apartament za 45 EUR z klima w miarę o.k. - niestety inne pokoje zajmowane przez Czechów którzy cały dzień chlają !!! - szok brak ciszy i spokoju, bekają brak kultury.
4. Znajdujemy inny lepszy apartament za 45 Eur i obecnemu gospodarzowi (ledwo co po niemiecku i angielsku - wcześniej tłumaczyła jego Córka...) tłumaczymy, że jest głośno i chcemy się rozstać i przenieść - ten nie chce oddać nam paszportów żądając 200 EUR. Krzyczy, opier...nas i pokazuje, że może nam dać inną klitkę u niego w domu - ale coż dziękujemy za takie wygody i mieszkanie w sieni. Ząda 200 Eur - po godzinie nerwów daje mu 100 Eur on do nas "einpacken und Weg" po czym z wielką łaską oddaje paszporty.
5. Drugi apartament - super, piękny widok, mili właściciele, kuchnia, jadalnia, sypialnia, klima o.k.
6. PObyt w Breli - super miejscowość, godna polecenia pijemy wino, pływany, spacerujemy pełen luz - piekne widoki REWELACJA, jedziemy też do Omisa, BAski Vody, Makarskiej - super!!!, płyniemy na Brac i Hvar (Jelca i słynna plaża Bol) - można sonie odpuścić - szkoda kasy.
7. Kierowca (właściewie jego asystent, tzw bileter) wiozący nas z Makarskiej do Breli nie wydaje biletów - żąda 35 kun gdy mu wyciągam 40 i prosze o bilety cena wzrasta do 48 kun - pytam więc o właściwą cenę - wtedy wścieka się i urządza awanturę w autobusie, wyrywa mi pieniądze z ręki, rzuca bilety na podłogę - opier...mnie przy tym jak szmatę - i widzą to inni ludzie, wyrzuca nas z autobusu w złym m-cu - bez wody z dzieckiem, gubimy drogę, żar 36 stopni, idziemy na piechote 3 godziny do Breli SUPER !!!!!!kręci nam się w głowie z wycieńczenia...
8. W Breli siedzimy na ławce przy plaży, środek dnia. Podchodzi miejscowy wytatułowany cwaniak - chorwat i mówi do mojej żony: "wanna sit hier" -i odsuwa prawie zrzuca ostetacyjnie nasze rzeczy siada i czyta gazetę - nie wchodzę z tym kolejnym głupim burakiem-chorwatem w gadkę bo po co dalej psuć urlop - jeszcze zaatakuje nas i zabije - nie wiadomo co chorwatowi przyjdzie do głowy, szkoda słów pokazał kto gra 1-sze skrzypce w Chorwacji.
9. W agencji turystycznej wymieniam Eur na kuny - wszystko milutko, potem pytam o to jak można złozyć zażalenie na złe potraktowanie/zły serwis w apartamentach - wzburzenie, dziwny wzrok, niechęć, wręć o co PAnu chodzi!!! Robię to samo w 2 giej agrencji - nie rozumieją słowa complain ani beschwerden, w końcu kapują, żadnych wskazówek, wyciągam od nich nazwiska odpowiednich osób z wielką łaską.
10. No i deser - przemiła właścicielka naszego apartamentu na naszą prośbę rezerwuje wstępnie kilka dni przed powrotem u znajomego taxi - 600 kun!!!! W miedzyczasie znajdujemy gościa za 50 EUR (czyli ok 350 kun) i dzień przed wylotem z rana odwołujemy jej taxi. Wtedy się zaczyna - opier...nas podnosząc głos co niemiara aż chodzą sie jej rodzice i sąsiedzi. Odwołać taksówki nie można - dlaczego????domyślcie się nie można pojechac czymś tańszym tylko dać im zarobić. TAK TAK Chorwaci widzą ludzi jako BANKNOT EUROWY. Każe nam podać numer do gościa, który nas taniej zabierze, mówi, że rano przyjedzie jej taxi namierzyć naszego gościa i się rozliczyć i dopiero się zacznie. Awantura jest ostra - my tłumaczymyu, że to zwykła taxi i ja po prostu odwołujemy, ona mówi, że to niemal przestepstwo - pytam czy już wezwać policję czy ją zamówić na 4:30 rano bo będzie awantuja i pewnie bijatyka...i czy może zawiadomić inne organy, w ogóle szkoda gadać. Awantura trwa godzinę, potem przynosi rakiję i pije z nami po kieliszku bo zobaczyła, że nic nie wskura i niby jest wszystko o.ki. Uważa, że wszystko jest o.k. Trzyma oczywiście stronę chorwatów, turyści nie mają racji.

11. Sprzedawca butów gdy kupuję 2 pary i żądam upustu w sumie 20 kun - jest o.k. Gdy chcę dodatkowo 3 pare (bez dodatkowego upustu) nagle się na nas wkurza i opier...nie wiadomo za co. Wymachuje rękami - kretyn.

Coż - trochę wypoczęliśmy, Chorwacja to piękny kraj, super morze, góry, roślinność. Ceny są do przyjęcia. Dawno nie wypoczywałem tak dobrze na pięknej plaży. NIestety na turystyce w ogóle się nie znają. Są to zwyczaje BURAKI Z BUSZU. Przy tym nerwowi, wybuchowi. Dla chorwata ważniejszy jest chorwat a nie turysta. TURYSTA MA PłACIć KAżDą CENę I ZJEZDżAć - takie jest nasze odczucie i wrażenia.

P.S. być może emocje opadną i odwiedzimy kiedyś ten kraj. Może nabierzemy dystansu...A może to zwykły pech???...

Na chwilę obecna niestety nie. Jeśli jest to norma kulturowa w chorwacji, z którą się nie zapoznałem przed wyjazdem to przepraszam, jeśli wzburzyłem wszystkich Cro-maniaków.

NA wszystki pytania odpowiem w miare możliwości czasowych pod adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl

Serdecznie pozdrawiam życząc tym ludziom nabrania wiekszej ogłady i rozwoju, cóż, prostych ludzi należy czasami spróbowac zrozumieć.

Serdecznie pozadrawiam

SEJU






Dawno w Chorwacji nie natrafiłem na takiego frajera jak ty!!
Myślę, że w każdym kraju by cię zrobili tak samo. Jak ci jaja dojrzeją wtedy dopiero odwiedzaj inne kraje.

P.S. Admin sorry ale nie mogłem się powstrzymać czytając takie bzdury.



hmmm...gratuluję lotności poziomu i kultury wypowiedzi.

Właśnie dzięki takim postawom nie tylko wakacyjnym wystawiamy sobie rodacy opinię na świecie...
wiwa_t
Globtroter
Posty: 39
Dołączył(a): 01.02.2009
Re: Brela-wróciłem wrażenia b.negatywne i b.pozytywne(1-szy

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiwa_t » 30.06.2009 21:17

Jade do Breli w lipcu.... ratunku :lol: :lol:
Seju proponuje szkolenie z komunikacji :D :D
Musiales miec cholerne szczescie w nieszczesciu aby spotkac sie z takimi reakcjami chorwatow.
pozdrawiam
freediver
Plażowicz
Posty: 7
Dołączył(a): 06.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) freediver » 30.06.2009 21:31

Ktoś z plażowiczów przebywających teraz w Breli może napisać na forum jak z temperaturą morza.
pozdrawiam
malwii
Croentuzjasta
Posty: 142
Dołączył(a): 25.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) malwii » 30.06.2009 21:36

Chyba gdzieś widziałam taki wątek na forum - dotyczyło Makarskiej, ale to praktycznie to samo. Odległość tak mała,iż można przyjąć że temperatura podobna
Katarzyna Głydziak Bojić
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5488
Dołączył(a): 11.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katarzyna Głydziak Bojić » 30.06.2009 22:16

freediver napisał(a):Ktoś z plażowiczów przebywających teraz w Breli może napisać na forum jak z temperaturą morza.
pozdrawiam


temperature mora
Torac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3874
Dołączył(a): 11.02.2007
Re: Brela-wróciłem wrażenia b.negatywne i b.pozytywne(1-szy

Nieprzeczytany postnapisał(a) Torac » 30.06.2009 22:40

atolek napisał(a):
Południowiec napisał(a):
SEJU napisał(a):Witajcie to był nasz 1 szy raz w Cro opisuję nasze dobre i niestety złe przygody. (dadam, iż z żoną byliśmy w wielu krajach europejskich, mówimy biegle po angielsku, ja również po niemiecku)

1. podróż lot Norwegian W-wa Split - szybko i sprawnie, koszt 1.950 pln w 2 strony (2 dorosłe + dziecko 7 lat)



Serdecznie pozadrawiam

SEJU






Dawno w Chorwacji nie natrafiłem na takiego frajera jak ty!!
Myślę, że w każdym kraju by cię zrobili tak samo. Jak ci jaja dojrzeją wtedy dopiero odwiedzaj inne kraje.

P.S. Admin sorry ale nie mogłem się powstrzymać czytając takie bzdury.



hmmm...gratuluję lotności poziomu i kultury wypowiedzi.

Właśnie dzięki takim postawom nie tylko wakacyjnym wystawiamy sobie rodacy opinię na świecie...


ale komu gratulujesz lotności... :?:
Nie bardzo rozumiem , ja bardziej przychylam się do postawy południowca
Znam trochę Brelę i nie widziałem żadnego pijanego Czecha a On trafił na zlot ochlapusów Czeskich którzy są gorsi od meneli polskich.
Miał grubiańskie nastawienie i mu tym samym odpłacili. Zwróćcie uwagę jaką pogardę ma dla osób nie znających angielskiego - umiejętność jak każda inna tylko bardziej przydatna na wakacjach. Ciekawy jestem czy Seju potrafić grać na np.klawesynie.
nulka1
Odkrywca
Posty: 68
Dołączył(a): 30.04.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) nulka1 » 01.07.2009 07:42

Czytam i czytam, choć temat już dawno zamkniety, to może warto wysnuć jakieś wnioski.
Co można i czego nie wolno jest robić w Chorwacji. Na pewno nie wolno Chorwatom zwracać uwagi i za żadną cenę nie mówić, że gdzieś jest lepiej, taniej, czyściej etc. Odzywa się wtedy DUMA i budzi bestię.
Nie wolno stawiać Chorwata w niekomfortowej sytuacji. Nie wiem czy zauważyliście, że wszystkie te sytuacje miały miejsce wtedy kiedy Chorwat był o coś posądzony, oskarżony. Może trochę polityki...
My 2 lata temu padliśmy ofiarą dziwnej choroby. Było miejsce na kempingu, które wywoływało pewne dolegliwości - wysypkę i temperaturę.
Włąściciele dobrze o tym wiedzieli (my początkowo nie mogliśmy uwierzyć, że takie piękne miejsce jest wolne). Średnio po nocy, góra po 2 dniach można było zaobserwować symptomy choroby. Zachorowalismy przktycznie wszyscy (7 osób), którejś nocy przyjechali węgrzy i oni już rano byli cali w piękne kolorowe plamy, jeszcze jedna rodzina polska przyjechała i też oczywiście zachorowali. My zdecydowaliśmy, że jeszcze 2 dni zostaniemy i uciekamy do domu, prosto do lekarza, choć plany były zupełnie inne.
Powiedzieliśmy o chorobie właścicielce i poprosiliśmy, żeby wywiesiła informację - oczywiście kasa najważniejsza (niczego takiego nie zrobiła) potem my chodziliśmy uprzedzać klientów (to akurat było łatwe - wystarczyło podnieść koszulkę) Poprosiliśmy o kontakt do lekarza. - wysłała nas do miasta (tak ogólnie).
Aha, Nie odpuściłam i napisałam pismo do chorwackiej organizacji turystycznej z opinią lekarza. Strasznie się wkurzałam, że takie wyczekane wakacje tak strasznie mi popsuto. Nie mogłam się kąpać, nie zobaczyłam wszystkiego co sobie zaplanowałam. Nie było żadnej odpowiedzi.
Natomiast to co wolno:
Wolno prawić komplementy, zachwycać się miejscem - bo rzeczywiście jest piękne.
I przedze wszystkim wyluzować. Jesteście na wakacjach, ja akurat za 4 kuny bym się nie pokłóciła, udałabym głupią i ponownie zapytała o cenę..

TAk sobie myślę dlaczego w cywilizowanym kraju paręnaście lat temu wybuchła taka okrutna bratobójcza wojna? Zawsze jak jadę do Chorwacji, Bośni czy w te rejony patrzę na ludzi i myślę, że większość z nich widziała co się działo (może brali udział w walkach? MOże wręcz byli sprawcami śmierci). Mam przyjaciela Chorwata, którego żona jest Serbką - przeżyli gehennę, ale są razem. Ich przyjacielscy sąsiedzi potrafili zmienić się w ciągu krótkiego czasu w potwory. Musieli uciekać i nigdy już nie wrócili do poprzedniego miejsca zamieszkania. Są w dużym mieście, w którym można być anonimowym.
Temperament jednak ma znaczenie.

Może głupoty, może za długo, ale jedziemy żeby odpocząć, więc trzeba wyluzować, nie zacietrzewiać się i szukać samych pozytywów pamniętając, że jesteście w obcym kraju, żądzącym się innymi tradycjami, kulturą i niestety komercją.
Ostatnio edytowano 01.07.2009 07:59 przez nulka1, łącznie edytowano 1 raz
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Regiony i miejscowości turystyczne



cron
Brela-wróciłem wrażenia b.negatywne i b.pozytywne(1-szy raz) - strona ...
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone