SEJU napisał(a):Witajcie to był nasz 1 szy raz w Cro opisuję nasze dobre i niestety złe przygody. (dadam, iż z żoną byliśmy w wielu krajach europejskich, mówimy biegle po angielsku, ja również po niemiecku)
1kierowca nie kapuje ani po angielsku ani po niemiecku -[...]- burak na maxa.
3. [...]niestety inne pokoje zajmowane przez Czechów którzy cały dzień chlają !!! - szok brak ciszy i spokoju, bekają brak kultury.
4. Znajdujemy inny lepszy apartament za 45 Eur i obecnemu gospodarzowi (ledwo co po niemiecku i angielsku - wcześniej tłumaczyła jego Córka...) [...]. Krzyczy, opier...nas i pokazuje, że może nam dać inną klitkę u niego w domu -
7. opier...mnie przy tym jak szmatę -
8. nie wchodzę z tym kolejnym głupim burakiem-chorwatemw gadkę bo po co dalej psuć urlop - jeszcze zaatakuje nas i zabije - nie wiadomo co chorwatowi przyjdzie do głowy, [...]
[...]Wtedy się zaczyna - opier...nas podnosząc głos co niemiara aż chodzą sie jej rodzice i sąsiedzi. [...]
11. Sprzedawca butów gdy kupuję 2 pary i żądam upustu w sumie 20 kun - jest o.k. Gdy chcę dodatkowo 3 pare (bez dodatkowego upustu) nagle się na nas wkurza i opier...nie wiadomo za co. Wymachuje rękami - kretyn[/]b.[...]
NIestety na turystyce w ogóle się nie znają. Są to zwyczaje[b] BURAKI Z BUSZU. Przy tym nerwowi, wybuchowi. Dla chorwata ważniejszy jest chorwat a nie turysta. TURYSTA MA PłACIć KAżDą CENę I ZJEZDżAć - takie jest nasze odczucie i wrażenia.
Serdecznie pozdrawiam życząc tym ludziom nabrania wiekszej ogłady i rozwoju, cóż, prostych ludzi należy czasami spróbowac zrozumieć.
SEJU napisał(a):... dzięki i proszę o więcej, ludzie, ciekawe jak Wy czulibyście się na moim/naszym miejscu ! ! !
Forum jest miejscem, gdzie nie tylko należy chwalić ale też krytykować.
Chyba, że się mylę
SEJU napisał(a):Przepraszam ale dyskusja zbacza w niewłaściwym kierunku.
Artur68 napisał(a):wojteker napisał(a):Bez urazy,ale uważam że to czym obdarzamy ludzi i jakimi jesteśmy dla innych wraca do nas i to z nawiązką...
Mam taki małą maksymę,którą kieruję się w życiu,może to głupie ,ale u mnie się sprawdza.
" DOBRO POWRACA "
(...) jeśli leci się gdzieś samolotem, to raczej należy wybrać hotel i korzystać z zaproponowanych wycieczek i w ten sposób zwiedzać okolicę albo... wynająć na miejscu samochód!
vanpur napisał(a):a ja uważam, że Seju ma trochę racji; po pierwsze jest rozemocjonowany, a po drugie wszyscy na forum piszą ze niemal na każdym kroku trzeba uważać by nie zostać oszukanym(dot. szczególnie autostrad i stacji benzynowych), więc po co zaraz "psioczycie"na niego.My też byliśmy już nie raz w Chorwacji, i muszę stwierdzić że w tym kraju są ludzie mili, ale dużo jest też zwykłych oszustów i bardzo nerwowych osobników(szczególnie panie ekspedientki w sklepach)
Powrót do Regiony i miejscowości turystyczne