napisał(a) pocztówka28 » 02.07.2011 20:51
Eh musiałyśmy sie mijać...byliśmy prawie codziennie na popołudniowym lub wieczornym spacerku do centrum Jelsy, niestety nie zawsze z psiną, która po dniu pełnym wrażeń padała w pokoju
i nie mieliśmy sumienia jej ze sobą ciągnąć
Również rozglądaliśmy się za Tobą, niestety jak widać Jelsa okazała się za duża.
Podczas jednego ze spacerów spotkaliśmy Pana z Goldenem (akurat tego dnia nasza Goldi chrapała w pokoju) - może to ten którego Wy widzieliście i jeszcze jeden Pan codziennie wieczorem przechadzał się z goldenkolabradorką parkiem, kilka razy nasza sunia bawiła się z tym pieskiem