Spis treści:
- Podróż
- Senj, Kvarner
- Przyjazd, plaża Jardula
- Makarska
- Omiś
- Brela #1
- Mostar #1
- Krawice
- Sv Jure
- Vosac
- Pocitelj
- Błagaj
- Mostar #2
- Hutowo Blato
- Brela #2
- Plitwice-Slunj
Witam serdecznie forumowiczów
Nie będę krył, że do rozpoczęcia nowego wątku w tej sekcji forum pchnęła mnie aktualna "wspaniała" pogoda, a właściwie jej brak Jako iż ratunku znikąd nie widać, jedyne co w jesiennej szarówie pozostaje to powspominać - coś co było niby niedawno a jednak jakoś tak jest w pamięci mocno już zamglone. Wierzyć się nie chce że to ledwie 3 miesiące minęły a następna szansa dopiero za plus-minus miesięcy dziewięć...
Wątków o Breli na forum mnóstwo, więc pewnie trudno będzie mi napisać coś oryginalnego tym niemniej będzie mi miło jeśli znajdzie się kilka osób chcących mi potowarzyszyć przy wspominaniu jak zawsze za szybko minionych tegorocznych wakacji; mam nadzieję że przy okazji uda mi się też przemycić jak najwięcej praktycznych informacji aby nie była to pisanina, która sprawi przyjemność głównie jej autorowi.
No więc do rzeczy - po szaleństwach młodości w tym roku przyszedł czas na rodzinną stabilizację - po zeszłorocznym zwiadzie skład ekipy rozszerzony o 2,5 rocznego łobuza, zabieranego z pewnymi (niewielkimi) obawami ze strony rodziców i (sporymi) ze strony dziadków ("Nie wolelibyście polecieć do Grecji?"). Trochę dyskusji organizacyjnych, wybór miejsca (nadzwyczaj sprawny biorąc pod uwagę że ubiegłoroczne wakacje pokazały wyraźnie iź jest w czym wybierać...) i około połowy maja klamka zapada - czerwcowa Chorwacja bis, cel: praktycznie ominięta poprzednio Riwiera Makarska, konkretnie zachwalana na forum i dość popularna Brela. Poszukiwanie, wybór i przyklepanie apartamentu, wstępna decyzja iż jedziemy z noclegiem tranzytowym (jazda nocna to zdecydowanie nie jest to za czym przepadamy) no i oczekiwanie na wyjazd.
Tyle tytułem wstępu, rzeczy organizacyjne to nie jest to o czym lubię się rozpisywać, choć jest to oczywiście część wyjazdu, teraz krótka lista dla czytelników, co udało nam się zobaczyć i czego w dalszej części wątku można się spodziewać:
- Brela
- Omiś
- Sv. Jure
- Vosac
- Mostar
- Blagaj
- Pocitelj
- Krawice
- Slunj
Jak widać mimo mocno stacjonarnego pobytu (2 tygodnie w jednym miejscu) trochę po okolicy pojeździliśmy - odkryciem wyjazdu była BiH, do której wybieraliśmy się z pewnymi niewielkimi obawami ale wnioski są jednoznaczne - jechać tam warto
Pozdrowienia