Brela i okolice 2012

Świetna relacja.Jestem raczkującym cromaniakiem .W tym roku pierewszy raz byliśmy w Chorwacji-Istra.
Za rok 100% wracamy ,ale kierunek Dalmajca.Po twojej relacji przekonałam się że Brela jest w sam raz dla nas .
Aprtament MIKIĆ wolny w terminie który mnie interesuje. Dlatego mam pytanie na którą plażę z tego apartamentu jest najbliżej i jak daleko jest na tą piękną zatoczkę.

.

Dziękuję za tak dokładną odpowiedź. To jeszcze jedno pytanie jeśli można Na stronie Apartamentu jest informacja że do plaży jest 70 m .Jakoś nie chce mi się wierzyć Zatoczka ze skałkami chyba najładniejsza tzn.ustronna jeśli to w ogóle możliwe w lipcu.

.

To znaczy spacerek 15 min z całym majdanem .

Od 1.09 do 8.09 byłam w Baśce i prawie co wieczór błyskało się nad Brać(ą) Jechaliśmy z myślą że będą upały a tu niespodzianka Dobrze że w ciągu dnia było słonecznie.A Brela też mi przypadła do gustu.Jakoś tak spokojniej.Pozdrawiam.

Relacja S U P E R !

Przeczytałem jednym tchem po kolacji Łezka się w oku zakręciła na znajome widoczki

Pozdrawiam !

age1974 napisał(a):Świetna relacja.Jestem raczkującym cromaniakiem .W tym roku pierewszy raz byliśmy w Chorwacji-Istra.
Za rok 100% wracamy ,ale kierunek Dalmajca.Po twojej relacji przekonałam się że Brela jest w sam raz dla nas .
Aprtament MIKIĆ wolny w terminie który mnie interesuje. Dlatego mam pytanie na którą plażę z tego apartamentu jest najbliżej i jak daleko jest na tą piękną zatoczkę.

Pozdrówcie gospodarzy. Oni w zasadzie gadają tylko po swojemu, ale nas powinni pamiętać.
Który apartman wybraliście ? Niezły na fotacj jest 10+2
Wbij ze strony gospodarzy namiary w google maps i zobaczysz N 43°22'38.5", E 16°55'06"
Acha parking jest nad domem, ale to on pokaże wszystko.

Do plaży kawałek jest, nie znaleźlismy bezp zejścia z domu, chodziliśmy trochę w dół i schodkami na dół. Zejście pikuś, gorzej powrót.
Tu schodziliśmy, ale można w drugą stronę od domu do schodów na sam dół. Dużo schodków jest private



Żałuję, że nie wziąłem pontonu, było gdzie "parkować" na wodzie...

Iwona1973 napisał(a):....a jeśli chodzi o Hvar to warto i to jak!Byłam w tym roku-jest cudowny...ale zamiast wierzyć mi na słowo wybierzcie się i sami oceńcie (jestem dziwnie spokojna, że będziecie tego samego zdania),pozdrawiam.

Hm może trochę na wyrost, ale już zaczynam myśleć o następnych wakacjach
Nie wiem czy się uda, ale trzeba zakładać, że tak

W związku z tym może Ty oraz inni doświadczeni na Hvarze cromaniancy podpowiedzą mi:

1. Gdzie na Hvarze szukać kwatery ? Nie wiem czy będzie nas dwójka czy więcej, ale chodzi o miejscowość. Zależy nam na spokoju, może być blisko czegoś większego na dojście piechotą np., w miarę ciszy, urozmaiconej plaży ze skałkami, miejsca do nurkowania z rurką itp.
Fajnie jakby był w miarę normalny parking na kwaterze bez potrzeby przestawiania samochodów jak ktoś chce wyjechać.
Dzięki za porady, może jakieś namiarki

2. Nigdy się nie przeprawiałem promem tylko widziałem jak to się odbywa. Podjeżdżam w kolejkę i tyle ? Czy trzeba gdzieś kupić jakies bilety wcześniej ? Jak rozumiem wjeżdża się przodem promu a wyjeżdza tyłem na drugim brzegu ?
Sorki jeśli to naiwne pytanie....

Acha jakby co to jeden z gospodarzy pobliskich (Pervan) zamieścił fajną galerię z Breli

https://picasaweb.google.com/114664288371524438911

Jak widzisz my już też "może na wyrost "planujemy wakacje na przyszły rok .Plan trzeba mieć żeby całą zimę wiedzieć na co pracować . Dziękuję za info o o plaży .Miałam nadzieję że do będzie trochę bliżej.W tym roku na Istrze trochę się nachodziliśmy .

Bardzo dziękuję za e-maila.Czy kwatera Mikic jest godna polecenia czy raczej szukać czegoś innego?Niby wszystko wydaje się ok.
Interesuje nas Ap.2+1 ten w którym byliście .Nie jest za mały dla 3 osób?

Ja mogę z czystm sercem polecić chociaż dla trzech osób może być ciasnawo. Spanie dla 3 osoby raczej na rozkładanej amerykance (taki mebel, bez podtekstów ).
Parking na górze domu bezproblemowy
Łazienka spora, Pani wymienia ręczniki co kilka dni i raz pościel.
Problemem może być malutka lodówka (trochę się grzeje i są ciepłe sztuće w szufladzie, my uchylalismy szuflade to ciszej pracowała) i kuchenka a także brak w pokoju dużego stołu, ew można ten z tarasu wtargać lub jeść na tarasie, ale.....

taras jest bardzo słoneczny i jak jest lampa ciężko wysiedzieć. My mieliśmy sznurek który rozwisilismy a na nim stary kocyk aby trochę zasłonić słońce i wypić kawę.

No i nożki w zasadzie wszędzie w Breli trzeba wyćwiczyć, ale to chyba dobrze

Fajna relacja, przeczytałem ją z pewnym opóźnieniem, ale co tam, warto było...

jackuc napisał(a):
I przerwa w zajęciach



Na pewno jest gdzie iść na wagary wokoło….

Widzicie szaliki polskich klubów piłkarskich z Ekstraklasy? W zeszłym roku jadłem tak obiad, właściciel mówi po polsku i jest fanem polskiej Ekstraklasy. Obiecałem mu wysłać szalik mojego Zagłębia, ale jeszcze tego nie zrobiłem. Ale wyślę. Zabawne, jako Aperitif podał nam antybiotyk, jak to nazwał, w postaci niezłej rakiji