Brela czy warto???

Dwa szybkie pytania.
Co jeszcze w okolicach Breli do zobaczenia oprócz pobliskich miejscowości, ew wyjazdu do Dubrovnika oraz Splitu. Podobno są jakieś jeziora (nie Plitwickie)
A tak to Park Biokovo. Planuje jeszcze spływ w Omiszu.
Drugie pytanie. Czy do BiH trzeba mieć paszport? Po drodze do Dubrovnika bym Mostar odwiedził ...

Paszportu z tego, co wiem do BiH nie potrzebujesz.
Jeziora o ktorych piszesz, to pewnie Imotski. My tez planujemy je odwiedzić. Tak samo jak Dubrovnik ale byc moze z noclegiem.

Dla osob szukających kwatery w drugiej połowie Sierpnia: wysłaliśmy ponad 50 maili, wiekszosc odpisala. Szukalismy kwatery dla dwóch osob. Tylko 5 właścicieli ma wolny pokoj wiec niewiele. W ciemno bym nie pojechal do Breli choc pewnie nie wszyscy sa w Internecie.

Czy plaża ponizej ul. Stomarica jest w porzadku?

dzixonZWA napisał(a):Dwa szybkie pytania.
Co jeszcze w okolicach Breli do zobaczenia oprócz pobliskich miejscowości, ew wyjazdu do Dubrovnika oraz Splitu. Podobno są jakieś jeziora (nie Plitwickie)
A tak to Park Biokovo. Planuje jeszcze spływ w Omiszu.
Drugie pytanie. Czy do BiH trzeba mieć paszport? Po drodze do Dubrovnika bym Mostar odwiedził ...

Prawie wszystko masz tutaj >>> http://www.brela.hr/pl/12/wycieczki

kasia.2377 napisał(a):w środę wróciłam z Breli i stwierdzam że jest tam przepięknie znajomi pojechali z nami, to ich pierwszy wypad do Cro i oczywiście co? za rok też chcą jechać
A widoczek z tarasu mieliśmy taki:

Która to linia zabudowy? Ciężko maszerować na plażę i wracać

Arias napisał(a):Paszportu z tego, co wiem do BiH nie potrzebujesz.
Jeziora o ktorych piszesz, to pewnie Imotski. My tez planujemy je odwiedzić. Tak samo jak Dubrovnik ale byc moze z noclegiem.

Dla osob szukających kwatery w drugiej połowie Sierpnia: wysłaliśmy ponad 50 maili, wiekszosc odpisala. Szukalismy kwatery dla dwóch osob. Tylko 5 właścicieli ma wolny pokoj wiec niewiele. W ciemno bym nie pojechal do Breli choc pewnie nie wszyscy sa w Internecie.

Czy plaża ponizej ul. Stomarica jest w porzadku?

Ja jakos miesiąc temu ogarniałem nocleg. Tak samo. 30 maili , prawie każdy odpowiedział ale tylko 5 ofert w interesującym mnie terminie (14 - 22 sierpnia). Nocleg mam w " Haus am Meer - Toni Zelic ". Co do zwiedzania to planujemy :

Pobliskie miejscowości (Omiś, Makarska) + Dubrovnik + może Split jak starczy czasu
Na pewno jakaś wycieczka w góry
Wycieczka na Hvar
Może spływ Cetiną

A generalnie to plażing. Chciałbym znaleźć złoty środek pomiędzy wypoczynkiem i typowym lenistwem a zobaczeniem jak największej ilości miejsc.

kasia.2377 napisał(a):......
A teraz będę miała problem, co wybrać po Breli żeby nie czuć rozczarowania? Co nas równie mocno (albo mocniej) może zauroczyć?

Mieliśmy dokładnie tak samo.
Te same wątpliwości, te same obawy.
W 2012 Brela i prawie 4 lata się zastanawialiśmy ... i wybór padł na Hvar, a konkretnie Ivan Dolac.

Nie rozczarowaliśmy się.
Wyspą jesteśmy zauroczeni równie mocno (albo mocniej)

Która to linia zabudowy? Ciężko maszerować na plażę i wracać

To dokładnie ten domek zaznaczony na zdjęciu, ul. Biskupa Biankovica, równoległa do promenady.
Wychodzisz z domu i masz od razu zejście na plażę. Jakby co to nagrałam filmik jak wygląda dojście do plaży, mogę podrzucić

Arias napisał(a):Czy plaża ponizej ul. Stomarica jest w porzadku?

centralnie poniżej Stomaricy jest mały port, ale tuż obok ładne plaże ze skałkami

Wróciłem z Breli - wskazóweczki dla zainteresowanych:

app:
- Podrace 25a - app Vranjes - pokój 4+1, dla rodziny 2+2 - czysto, fajny widok z tarasu, 2 łazienki, sklep w budynku, jedyny w okolicy (super sprawa! - rano po bułeczki, masełko, jogurciki, przy wyjściu na plażę Karlovacko:)
- w sklepie taniej niż w Konzumie w centrum - sprawdziłem na piwie, oliwkach, lodach, jogurtach, wędlince, serach, itp.
- prywatne zejście na plażę - zamykane na klucz - strome, ale urokliwe
- droga wzdłuż ulicy - przyjemniejsza, acz dłuższa

Brela:
- w porównaniu z Makarską i Baśką, która leży obok - bajka! Makarska - tłulmy i chińszczyzna, Baśka mniejsze, ale też tłumy.
Brela i dłuuuuuugo ..nic
- restauracja La Bomba - fajna obsługa, luz blues, ale żarcie średnie (sprawdzone na kilku różnych daniach). Mojito drogie, ale przednie. Tak rzekły kobietki. Miejscówka i stoliki pod krzaczorami i na plaży - ideał!
- restauracja Nautica - obsługa tragiczna, czuć PRL-em, jedzenie słabe (czarne risotto absolutnie nie, mięsa niedoprawione) - nie polecam. Byłem świadkiem wyproszenia gości, bo ..."mają rezerwację".
- restauracja Palma - obsługa podobna, jak w Nautice - wydaje im się, że jak będą mówić pod nosem w obcych językach, to nikt nie zrozumie. Poganiają z zamówieniami. Jedzenie lepsze niż w Nautice.
- restauracja Hrast - byliśmy 4-krotnie. I niech to świadczy o jakości jedzenia, obsługi. Kalmary z grilla z kluseczkami szpinakowymi - cudne.

Reszta później.

rzdrozny napisał(a):Wróciłem z Breli .....

Bardzo konkretnie i na temat...
Pochwalam taką formę przekazywania informacji

W 2012 byliśmy ciut poniżej - w Vanji.

W "Twoim" sklepiku bywałem każdego ranka po pieczywko i Karlovaćko (dwa podstawowe produkty )

Widzę, że w temacie konob nic się nie zmieniło - nadal Hrast namber łan.

Ach ta Brela... Nam postawiła tak wysoko poprzeczkę, że przez lata nie mogliśmy się zdecydować na żadną inną miejscówkę i (coby się nie rozczarować) nie jeździliśmy do Cro wcale

Ciekaw jestem jak u Was z porównaniami ?

ktos z forumowiczów simga do Breli 10 sierpnia ok godz. 5.00 ze stolicy, bedzie rażniej ....

Znajomi też teraz wrócili i polecają w Breli restaurację Plima

rzdrozny napisał(a):Wróciłem z Breli - wskazóweczki dla zainteresowanych:


- restauracja Nautica - obsługa tragiczna, czuć PRL-em, jedzenie słabe (czarne risotto absolutnie nie, mięsa niedoprawione) - nie polecam. Byłem świadkiem wyproszenia gości, bo ..."mają rezerwację".

Mam zupełnie odmienne zdanie na temat tej knajpy. Zarówno na temat jedzenia (choć tam jedliśmy głównie pizzę, lecz nie tylko), jak i obsługi. Ja nie mam nic im do zarzucenia. Zaraz po Plimie najlepsza z testowanych przez nas knajp. Wypraszanie jeszcze mi się tam nie trafiło, nawet nie byłem świadkiem. Jeżeli siadasz, to informują za każdym razem, że na konkretną godzinę mają rezerwację i pytają czy się wyrobisz. Dodam, że byłem tam 4 lata z rzędu jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził, proste.

krispinus napisał(a):

rzdrozny napisał(a):Wróciłem z Breli .....

Bardzo konkretnie i na temat...
Pochwalam taką formę przekazywania informacji

W 2012 byliśmy ciut poniżej - w Vanji.

W "Twoim" sklepiku bywałem każdego ranka po pieczywko i Karlovaćko (dwa podstawowe produkty )

Widzę, że w temacie konob nic się nie zmieniło - nadal Hrast namber łan.

Ach ta Brela... Nam postawiła tak wysoko poprzeczkę, że przez lata nie mogliśmy się zdecydować na żadną inną miejscówkę i (coby się nie rozczarować) nie jeździliśmy do Cro wcale

Ciekaw jestem jak u Was z porównaniami ?

Wreszcie ktoś pochwalił Hrast ,a jednak nie jest z tą knajpą tak żle jak co niektórzy pisali