Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Brela 2011 z dzieckiem 6-miesięcznym. Trasa, noclegi - plan

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Slavko1974
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 877
Dołączył(a): 17.12.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Slavko1974 » 14.01.2011 08:04

W marcu i kwietniu będe robił dwie wyprawy do Częstochowy z tym bobasem na pokładzie, zobaczymy jak się bedzie zachowywać, ale myślę, że z tym nie bedzie problemu, bo takie trasy 100 -200 kilometrów już z nim robiłem i po kilkunastu minutach najdalej dziecko zasypiało.
Bardziej boję się o siebie, bo jestem taki typ, że jak będę jechał nocą to cały nastepny dzień będe miał stracony. Ja nie potrafię o 5ej czy 7ej rano zasnąć, bez względu na to czy to będzie fotel w samochodzie czy super wygodne łóżko. Nie potrafię i już. Muszę przeżyć cały dzień i czekać do wieczora, ale wtedy cały dzień chodzę jak zombie i nic do mnie nie dociera.
Co do trasy - chyba jednak z wyjątkiem Slowenii będę jechał autostradami, tym bardziej, że żona namwaia mnie, żeby jednak noclegu tranzytowego nie robić. Ona proonuje wyjechac rano ok 4ej i próbować dojechać jednym rzutem , z przestojami tylko na karmienie i przwinięcie dziecka, no i oczywiście ewentualne przestoje na obiad, odpoczynek, toaletę itp.
Pozostaje kwestia rodzaju transportu. 3 samochody osobowe czy jeden bus 9-osobowy? W przypadku busa to zrozumiałe, że noclegu nie będzie bo wtedy będzie 5 kierowców. No i winiety płącimy za jedno auto a nie 3, ale dochodzi koszt wynajmu busa. Muszę to sobie skalkulować.
Pozdrawiam
franko
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2360
Dołączył(a): 14.10.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) franko » 14.01.2011 09:18

Slavko1974.
Co do zmęczenia; ja po 27 godzinach jazdy do CRO byłem oczywiście zmęczony ale widoki, radość z urlopu powodował, że zmęczenie gdzieś uciekło i bezpośrednio po rozpakowaniu był rekonesans po mieście, piwko w konobie i kawka, drobne zakupy. Spać poszedłem normalnie po 21-ej, a rano o 8-ej była już kawka na tarasie z widokiem na może.
A jazda busem, według mnie zmienia cały harmonogram Waszego wyjazdu.
Ja jednak wolałbym w trzy samochody z wielu względów.
Przemyśl sprawę.
PZDR.
menadzer
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 60
Dołączył(a): 18.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) menadzer » 14.01.2011 10:09

Przepraszam że nie na temat ale posiadam nosidło dla dziecka na plecy. Mogę odsprzedać, moja pociecha już na własnych nogach biega.
Sorry za offtop
josefoe
Odkrywca
Posty: 101
Dołączył(a): 26.12.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) josefoe » 14.01.2011 11:20

Slavko1974

Zrezygnuj z busa! Na miejscu okaże się, jakie to dobrodziejstwo mieć wyłącznie so swojej dyspozycji samochód: kiedy chcesz - jedziesz na wycieczkę bez konsultacji z innymi co właśnie planowali wyjazd w przeciwną stronę. Przerabiałem to i nigdy więcej!
franko
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2360
Dołączył(a): 14.10.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) franko » 14.01.2011 12:10

Slavko1974.
Josefoe dobrze Ci radzi. Do tego jaki komfort będzie miało Twoje dziecko, a i ono może przeszkadzać pozostałym pasażerom.
PZDR.
kaszubskiexpress
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14587
Dołączył(a): 12.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) kaszubskiexpress » 14.01.2011 15:50

Witam "sąsiada".

Biorąc pod uwagę to, że chcesz jechać "za jasnego" i że chcesz zrobić sobie zrobić nocleg, jadąc w tamtą stronę gdzieś na północy CRO a nie bez znaczenia jest fakt, że chcecie zobaczyć Plitvice mam dla Was propozycję, nad którą możesz się zastanowić.

Po pierwsze uważam, że Park w Plitvicach powinniście zobaczyć jadąc do a nie wracając, z dwóch powodów. Po pierwsze zwiedzanie parku będzie miało inny, gorszy smak, gdy towarzyszy nam świadomość kończących się wakacji a po drugie, gdy wyjedziecie około 4-5 nad ranem wracając do Polski, to późnym popołudniem będziecie w Częstochowie. Bilans tego rozwiązania jest taki, że macie jeden nocleg(powrotny) w suchym. Moja propozycja będzie sugerować, żeby pierwszy nocleg zrobić sobie w Plitvicach i rano wybrać się do parku, kilka godzin poźniej siedzicie w samochodzie a wczesnym wieczorem jesteście na miejscu.

W 2001 i w 2008 roku tak zrobiłem, w 2004 i w 2006 jechalismy przez Bośnię i Czrnogórę, więc taka opcja w Waszym wypadku nie wchodzi w grę.

A teraz konkrety:

Częstochowa- Żywiec- Korbielów- Namestovo- Banska Bystrica- Sahy- Budapeszt- Letenye- Zagrzeb- Karlovac- Plitvice.

Wyjazd z Częstochowy ok. 4-5, do Korbielowa macie ok. 175 km ( jakieś 3 godziny), potem przejazd przez Słowację, 220km (nam zajęło to ok. 3,5 godziny). Od granicy H/SŁ do Budapesztu ok. 90 km (2 godziny). Kawa nad Dunajem i przejazd przez stolicę, nigdy nie mieliśmy problemów z korkami, zaskakująco szybki przejazd (2 godziny). Z Budapesztu do Letenye M7, jakieś 240 km ( 2 godziny, w końcu to autostrada). Z Letenye A4 do Zagrzebia, obwodnicą Zagrzebia, która na tym odcinku jest bezpłatną A3, potem na A1 i do Karlovaca. Jakieś 170 km (ok. 2,5 godziny). Z Karlovaca do Plitvic macie ok. 85 km. (ok. 2 godzin). Ten odcinek, to fragment starej "1", więc droga w bardzo dobrym stanie, kręta ale bez przesady. Generalnie na całej tej trasie bardzo dobre drogi. Najsłabszy odcinek to Żywiec- Namestovo. Porównywalny do naszej "20" Chwaszczyno- Wejherowo.

Podsumowując, przejechanie tej trasy to niespełna 900 km, które można przejechać w 15 godzin a szacując czas przejazdu, dawałem duży zapas.
Przerabiałem odcinek Gdańsk- Budapeszt 8-krotnie, więc podaję informacje z doświadczenia.

Po drodze piekne widoki, nieduży ruch. O 21 możecie jeść kolację pod Plitvicami. Spałem tam w bardzo tanim i przyzwoitym pensjonacie.

Kilka słów o Breli. Piękna miejscowośc, ale tak jak napisała jedna z pań wcześniej, schody są bardzo strome, więc noszenie dzieciątka jest uciążliwe i dość niebezpieczne.

Warto zastanowić się nad wynajęciem apartamentu w Baśce Vodzie i do Breli chodzić na wieczorne spacery. Ja miałem apartament, bardzo dobry i stosunkowo niedrogi 10 metrów od plaży.

Jeśli chcesz więcej info, albo zdjęcia to napisz, wyślę maila.
Pozdrav.
twister07
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3073
Dołączył(a): 24.07.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) twister07 » 14.01.2011 16:10

kaszubskiexpress ma rację, lepiej zwiedzić Plitvice w drodze do Cro. Jeśli wyjedziecie z Częstochowy koło 3-4 rano to do wieczorka spokojnie będziecie. Dobrze, że bierzesz pod uwagę przerwy na karmienie, a nie planujesz robić tego w trakcie jazdy, tak jak niektórzy... co do przerw to pamiętajcie, żeby bobas poleżał sobie troszkę na brzuszku- pozwoli to odpocząć jego pleckom i zmusi do wysiłku. Z miejscem do tego problemów mieć nie powinieneś- może to być samochód jak i stolik w knajpie ;)

i polecam dodatkową pieluszkę flanelową do zasłonięcia szyby ze strony dziecka- najlepiej moczyć ją żeby była wilgotna, super się sprawdza :) bo z klimą nie szalejcie za bardzo.....
CinnamonGirl
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1338
Dołączył(a): 08.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) CinnamonGirl » 14.01.2011 17:59

Slavko1974 napisał(a):Bardziej boję się o siebie, bo jestem taki typ, że jak będę jechał nocą to cały nastepny dzień będe miał stracony. Ja nie potrafię o 5ej czy 7ej rano zasnąć, bez względu na to czy to będzie fotel w samochodzie czy super wygodne łóżko. Nie potrafię i już. Muszę przeżyć cały dzień i czekać do wieczora, ale wtedy cały dzień chodzę jak zombie i nic do mnie nie dociera.


My nigdy nie odsypialismy nocnej jazdy. Mąż boi sie zmróżyć oko jak ja prowadzę ;) a ja nie zmróżę bo mi go zal ze on sie boi kimnąć ;)
Generalnie nastepny dzien 'wydaje sie' wyciety z zyciorysu, ale ile trzeba tzw. procesów myslowych aby po przyjeżdzie rzucić rzeczy w apartamencie i ruszyć na plaze a tam sobie odpocząć a nawet kimnać w cieniu ;) Poza tym emocje zwiazane są z nowym miejscem sa takie że spokojnie do wieczora adrenalinka utrzymuje cie przy zyciu ;)

Też mysląłam ze pierwszy dzień będzie porażką ale oprócz lekkiego spowolnienia procesów myslowych jest ok.

Niewątpliwy plus jazdy nocą jest taki że masz pustki na drodze, przynajmniej dla mnie to jest wielki komfort jazdy.

Poza tym nie wiem jak u was ze spaniem w aucie i szybką regeneracją ale mozna sobie po drodze zrobić jakies 3 godzinki odpoczynku na parkingu.

Co do samego przejazdu przez Słowenię w przypadku jazdy Austria-Słowenia -Chorwacja to darmowy objazd nocą czasowo jest dłuższy o jakieś 30 min. 'Na początku trochę kręto ale potem jest juz ok.
Grzegorz1973
Odkrywca
Posty: 67
Dołączył(a): 17.09.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Grzegorz1973 » 14.01.2011 23:00

Też stanowczo popieram plitwicki wariant w drodze do, raczej nigdy nie zostawiam takich atrakcji na koniec bo to różnie z tym może być.
Co do jazdy to zdecydowanie nocna jazda z dzieckiem jest najbardziej efektywna!!!
consett0805
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1489
Dołączył(a): 18.11.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) consett0805 » 15.01.2011 00:41

Ja napiszę Tobie tak
Wakacje 2010 spędziliśmy właśnie w Breeli. Pochodzę z Grudziądza więc całkiem niedaleko 3miasta.
Na wakacje wyruszyliśmy zaraz po rozdaniu świadectw (córka lat 11). Czyli piątek początek weekendu. Na pokładzie ja czyli tata mama córka i mały urwis wtedy miał 14 miesięcy (w przeciwieństwie do siostry jak była w jego wieku nie jest tak fajny w podróży kręci się marudzi, żona musiała być cierpliwa).
My swój nocleg tranzytowy zaplanowaliśmy w Zwardoniu tuż przy granicy. Stąd do autostrady i kierunek Bratysława z Bratysławy na słynną 86 i do starego przejścia w Letenye i standardowo autostradą do Karlovaca
Następny nocleg był zaplanowany właśnie w Plitwicach ( i tu przychylę się do opinii że lepiej zwiedzić krainę wodospadów w drodze na wakacje). I tak odcinek Zwardoń-Plitwice z przystankami, prostowaniem kości, kawką i obiadem zajęło nam to około 12 gdz. Po przespanej nocy w bardzo fajnym miejscu( do Plitwic 15km) zwiedzanie spacerek obiadek i około gdz 16 w dalszą drogę. My zaplanowaliśmy 3ci nocleg tym razem nad wodospadami Krka. Już pisze dlaczego aż 3y noclegi w drodze na wakacje. Jeździmy w ciemno i w moim i nie tylko mniemaniu niedziela i poniedziałek to najlepsze dni do szukania swojego miejsca oczywiście do południa. Tak więc z Plitwic do Sradinu tu kąpiel odpoczynek nocleg i stąd już tylko 200km do Breli więc około 2gdz jazdy. Nadmienię że w rodzinie jestem jedynym kierowcą, a tak w końcu udało się odwiedzić Plitwice (a jeździłem tuż obok przynajmniej 4 razy i nigdy nie było czasu)
Droga powrotna wyjazd około 8 rano z Breli zaplanowany nocleg nad Balatonem, ale bliżej Budapesztu i następny w Zakopanym tu 3 dni odpoczynku. Możecie się pytać to ile ja bylem na tych wakacjach skoro tyle noclegów tranzytowych? Więc ostatnie wakacje były długie bo miały 3 tyg samego pobytu w Breli dokładnie 11 dni.
Zrób tak jak podpowiada ci zdrowy rozsądek i ciesz się z wyjazdu z urlopu i miłych wspomnień po powrocie. Powodzenia
gonzo
Croentuzjasta
Posty: 411
Dołączył(a): 01.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) gonzo » 15.01.2011 10:59

CinnamonGirl napisał(a):
Slavko1974 napisał(a):Bardziej boję się o siebie, bo jestem taki typ, że jak będę jechał nocą to cały nastepny dzień będe miał stracony. Ja nie potrafię o 5ej czy 7ej rano zasnąć, bez względu na to czy to będzie fotel w samochodzie czy super wygodne łóżko. Nie potrafię i już. Muszę przeżyć cały dzień i czekać do wieczora, ale wtedy cały dzień chodzę jak zombie i nic do mnie nie dociera.


My nigdy nie odsypialismy nocnej jazdy. Mąż boi sie zmróżyć oko jak ja prowadzę ;) a ja nie zmróżę bo mi go zal ze on sie boi kimnąć ;)
Generalnie nastepny dzien 'wydaje sie' wyciety z zyciorysu, ale ile trzeba tzw. procesów myslowych aby po przyjeżdzie rzucić rzeczy w apartamencie i ruszyć na plaze a tam sobie odpocząć a nawet kimnać w cieniu ;) Poza tym emocje zwiazane są z nowym miejscem sa takie że spokojnie do wieczora adrenalinka utrzymuje cie przy zyciu ;)

Też mysląłam ze pierwszy dzień będzie porażką ale oprócz lekkiego spowolnienia procesów myslowych jest ok.

Niewątpliwy plus jazdy nocą jest taki że masz pustki na drodze, przynajmniej dla mnie to jest wielki komfort jazdy.

Poza tym nie wiem jak u was ze spaniem w aucie i szybką regeneracją ale mozna sobie po drodze zrobić jakies 3 godzinki odpoczynku na parkingu.

Co do samego przejazdu przez Słowenię w przypadku jazdy Austria-Słowenia -Chorwacja to darmowy objazd nocą czasowo jest dłuższy o jakieś 30 min. 'Na początku trochę kręto ale potem jest juz ok.


W naszym przypadku jest to samo. Na następny dzień po podróży wszystko wraca do normy.
Slavko1974
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 877
Dołączył(a): 17.12.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Slavko1974 » 15.01.2011 23:05

Heh w zasadzie to wywróciliście mi plan do góry nogami :)
Ale za wszystkie rady dziękuję.
Zaczynam planowanie od początku hehe
Marcin2131
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 130
Dołączył(a): 20.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marcin2131 » 15.01.2011 23:28

Slavko1974 napisał(a):Heh w zasadzie to wywróciliście mi plan do góry nogami :)
Ale za wszystkie rady dziękuję.
Zaczynam planowanie od początku hehe


Witam i życzę udanego wyjazdu. Sami chcemy jechać we wrześniu z córką, która będzie mieć wtedy 5 miesięcy. Co do trasy to standard - Cieszyn, Czechy, Austria, Słowenia ( z pominięciem autostrady ) i po raz drugi Baska Voda.
lukasz22i
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 634
Dołączył(a): 28.04.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) lukasz22i » 16.01.2011 11:07

...to i ja się podepnę pod wątek, we wrześniu planujemy jechać do Breli z naszą pociechą, będzie miała wtedy niecały roczek :) dla niej to będzie pierwszy a dla nas trzeci wyjazd do Chorwacji. Na szczęście mieszkamy we Wrocławiu a stąd do granicy z Czechami jest rzut beretem, a potem to już zleci :D

pozdrawiam
tajemniczy
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 578
Dołączył(a): 02.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) tajemniczy » 20.01.2011 10:01

po przeczytaniu tematu o Breli i my również tam zawitamy, prawdopodobnie 2 ostatnie tygodnie lipca, czekam na odpowiedzi od wynajmujących ;-)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
Brela 2011 z dzieckiem 6-miesięcznym. Trasa, noclegi - plan - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone