Dzisiaj ostatni wpis w relacji.
Jednego dnia przyszła bura, tradycyjnie zrobiło się ciut chłodniej i zdecydowanie wiało.
Decyzja była jedna, jedziemy do Zadaru
Wiało, czyli zapewne i przewieje klimatyczne uliczki.
Pogoda była ładna, pełne słońce, wiatr jednak dawał zauważalną ulgę.
Zapewne nie tylko my wpadliśmy na taki pomysł, bo wyjechaliśmy wcześnie, a i tak w okolicach portu i starówki niestety nie było miejsc.
Co chwile z braku miejsca przepychanki zderzakami, a że to nie dla nas, zaczęliśmy szukać parkingu.
No i kierując się znakami do tarliśmy na
ten parking.
Myślałem że ceny nas niemile zaskoczą jak to ma miejsce w Dubrowniku, a tu miła niespodzianka
Parking piętrowy, autko stało w cieniu, miejsca sporo, toalety na miejscu, cena też ok, można ją dostrzec niżej na fotkach, ogólnie super, polecam !!!
Dotarliśmy na starówkę, weszliśmy na wieżę, widok rewelacyjny, pogoda była wietrzna wiec i klarowność powietrza super.
Nad Paklenicą kotłowały się super chmurki
, zobaczcie sami.
Wszystkie trzy poniższe ujęcia z jednego miejsca robione, spore zbliżenie nieprawdaż ...
- Widok z okolic Organów, Paklenica w oddali
- Paklenica
- Ledwo widoczne wzgórza pod chmurami
- Warto wejść na tą wieżę
- Starówka
Teraz trochę widoków z wieży
- W oddali Ugljan
- W oddali parking
- Parking z ceną
- Ładne bałwanki
- Córcia prawie na samej górze wieży
Wizyta w Zadarze kończy relację z naszych wspaniałych, już drugich w Cro wakacji.
Wszystkim dziękuję za dotrwanie do końca.
Mimo że odwiedzaliśmy już wielokrotnie opisywane miejsca mam nadzieję że ktoś w Was z chęcią zerknął do tego wątku.
Pozdrawiam wszystkich.
Jeśli plany wypalą, to w tym roku odwiedzimy Povlję