First napisał(a):Można wierzyć, lub nie wierzyć, natomiast faktem jest, iż beztroska niektórych ludzi jest porażająca. Coś w stylu kultowego "Kewin sam w domu". Jak można nie myśleć o własnych dzieciach? Obudzili ich w nocy, że pojechali bez przygotowania? Chociaż czasem jak czytam tu różne pytania to chwytam się za głowę, lub mam inne odczucia. Zresztą tego typu sytuacje widuję również w życiu codziennym, a potem można pomyśleć "jestem zdziwiony, że pan jest zdziwiony"
bezrobotny500 napisał(a):Historia wydała mi się ciekawa i pasująca do tematu. Nie mam interesu ani nadmiaru wolnego czasu żeby sobie takie rzeczy wymyślać. Nie chcesz nie wierz nie mam już zamiaru Cb ani nikogo innego przekonywać bo i po co. (nawiasem mówiąc jak tego słuchałem pierwszy raz byłem przekonany, że mnie wkręcają, jednak takie zdarzenie miało miejsce).
Lednice napisał(a): ...
Zawsze są sprawdzane na granicy dokumenty, czasem bardzo pobieżnie. Ale ZAWSZE sprawdza się wzrokowo, czy nie brakuje dokumentów, ich ILOŚĆ.
gusia-s napisał(a): dokumenty trzymałam na kolanach gotowe by mu je podać a ten tylko spojrzał kątem oka przez ramię i nie odwracając się machnął ręką aby jechać. Nie widział czy mam wogle papiery ani jakie i ile.
Zdziwiło to nas trochę bo jednak zazwyczaj przynajmniej był ten rzut okiem. Widocznie skoro grzecznie staliśmy i czekaliśmy to uznał, że wszystko z nami ok
Na powrocie funkcjonariusz już zerknął na nas leniwie opierając głowę o okienko w budce i też machnął ręką w momencie gdy wyjmowałam dokumenty z portfela. Nie zdążyłam mu ich pokazać.
Ale zazwyczaj bywa tak, że jak ktoś ma wszystko ok to nie trafia na kontrole a jak nie ma to akurat jego skontrolują a 20 przed i po już nie.
Aniela napisał(a):Nie wiem czy ryzykować czy odwołać wczasy.
bigredone napisał(a):Wątków o braku dokumentów dla dziecka jest parę.
Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi