Brac - pierwszy raz w Chorwacji (raczej dla początkujących)

Na wyspie zapomina się o istnieniu lądu ... A gdy się w końcu na nim stanie , to wzrok i myśli długo jeszcze są skierowane w stronę wyspy
Koleżanko Muliness proszę swoje myśli skupić na Bracu i nie bujać w obłokach Chyba , że z góry nastawiasz się tylko na jeden Crowypad ... Ale Cro pokonała już nie jednego twardziela
Powtarzam jeszcze raz , Brac jest piękna i zdecydowanie godna dwutygodniowego pobytu ... Sam spędziłem tam sześc tygodni sielankowego życia i nigdy nie przyszło mi do głowy , żeby stamtąd ruszać na sąsiednią wyspę , a o lądzie, to już w ogóle zapomni.
Jak staniesz na Vidovej , to wszystko sama zrozumiesz
Pozdrav.

J Stał sie cud Nie wiem kto go wyczarował ale akurat dziś okazało się ze mam 4 dni na dojazd czyli weekend wolny;) Teraz sie proszę przyznać kto ma komitywę z Harrym Potterem ?

mkm napisał(a):Koleżanko Muliness proszę swoje myśli skupić na Bracu i nie bujać w obłokach Chyba , że z góry nastawiasz się tylko na jeden Crowypad ... Ale Cro pokonała już nie jednego twardziela
.

Napiszę tak ,uczciwie tak sie w tym moim żywocie złożyło , że co roku spędzam wczasy gdzie indziej ( taka niespokojna dusza jestem:) Jakie bedą moje wrażenia zobaczymy;) narazie cieszę sie , że tam będę . Umocniłam sie w przekonaniu , że Brac to dobry wybór Choć twócy przewodników podchodzą do tematu "lajtowo"

mkm napisał(a):Na wyspie zapomina się o istnieniu lądu ... A gdy się w końcu na nim stanie , to wzrok i myśli długo jeszcze są skierowane w stronę wyspy
Powtarzam jeszcze raz , Brac jest piękna i zdecydowanie godna dwutygodniowego pobytu ... Sam spędziłem tam sześc tygodni sielankowego życia i nigdy nie przyszło mi do głowy , żeby stamtąd ruszać na sąsiednią wyspę , a o lądzie, to już w ogóle zapomni.
Jak staniesz na Vidovej , to wszystko sama zrozumiesz
Pozdrav.

Ok Ok ok ok
Jak przeżyje wjazd na Vidową A tak poważnie to myslalam o jednodniowym wypadzie na Soltę duzo o niej czytałam i żal mi jej;( chciaąłm zobaczyc Split jeszcze wczoraj było to nie możliwe I chciałąm zobaczyć Trogir;) aaaa już wiem mam nie zwiedzać , żeby wrócic jeszcze raz ihihih

hepik napisał(a):Amplituda temperatur i rzeczywistości tej za oknem, i tej na fotkach zbyt duża,powoduje emocjonalne rozdarcie a w związku z tym dokończenie relacji musi poczekac na odwilż
.

Proszę Cię no jakoś sie zmuś:) Codziennie sprawdzam czy masz już wenę czy nie;) Wiosną jest więcej obowiązków W każdym razie czekam:)

hepik napisał(a):Można rozważyć wycieczkę z Sutivanu do Omiszu i ujścia Cetiny połącząną z fich picnikiem-tu pomocną może byc p.Ela z Agavy,na która kol.Muliness namiary posiada.

No właśnie czytałam , że są organizowane , no ale zobaczymy . Te wycieczki można sobie " zaklepać np w agencji turystycznej, czy bilety są sprzedawane na nabrzeżu? Czy trzeba mieć tajny telefon jak Buber do Pana od jaskini:)

Zajełam całą stronę jak ja nie lubię cytowania;)

Dzięki Buber za relację. Jestem pełen podziwu, że z małymi dziećmi udało Ci się tyle pojeździć i pozwiedzać. Relacja wprawdzie ma już klika lat, ale pozwala "załapać klimat" i pomaga zaplanować własną trasę. Może uda mi się wykorzystać część tej wiedzy w tym roku

Buber jak się nazywa ten hotel w którym byliście w BOL?

hotel BORAK - wtedy RIU, teraz bluesun. Piszę o tym parę stron wcześniej i w dziale hotele.