Marsallah napisał(a):Abakus68 napisał(a): Z takich mniejszych miejscowości odwiedziliśmy jeszcze Dračevicę
Aaaa, Dračevica to zupełnie inna para kaloszy... Bardzo zgrabny plac, tor do petanki, no i ta vinarija
Ale OK, nie uprzedzajmy faktów - pewnie o tym napiszesz. Czekam i przyznaję, że przypominasz mi, jaką ciekawą wyspą jest Brač... Choć jakbym miał tam jeszcze raz pojechać, to miałbym problem, w której części wyspy się zadekować. Bo ona jest fajna, a jednocześnie taka...interior mi pasuje, miejscowości na wybrzeżu już zdecydowanie mniej.
Gandalf Biały napisał(a):Dzięki Twoim zdjęciom ja także już to wiem pięknie nam to wnętrze wyspy pokazujesz ja raczej brzegowo tę wyspę objechałem od Makarskiej start do Sumartin a potem drogami po kilku miasteczkach by wylądować na Bolu i Zlatnim Racie ...
Marsallah napisał(a):Ja to na VG skupiam się na tym, co w dali dostrzec zdołam, a ten tu rozkminia poezję
Niezłe znalezisko z etymologią - jakoś faktycznie zawsze przyjmowało się, że jest to "Wid(ok)owa Góra". Nie tylko wiele z niej widać, ale z wielu miejsc w Dalmacji ją widać. W tym roku, obserwowana z Visu, zlewała mi się z Biokovem. Napatrzyłem się na zaś, bo w zeszłym roku będę dalej i nie wiem, czy dam radę ją dojrzeć
Ja z VG pamiętam tyle, że pi*dzi tam jak w kieleckim. No i że podobno baraninę podają pyszną w tej konobie przy vidokovacu, ale że nie warto, bo drogo (obie rekomendacje z ust jednego człowieka).
Katerina napisał(a):
Marsallah, Ty w PRZYSZŁYM roku jedziesz tam skąd Vidovej nie widać, czy w zeszłym A w ogóle to dokąd, bo na Lastovo 3,5 h się płynie, do Włoch minimum 8h...A Ty wspominałeś o 6ciu. Nie męcz , zdradź miejsce.
Katerina napisał(a):Marsallah, Ty w PRZYSZŁYM roku jedziesz tam skąd Vidovej nie widać, czy w zeszłym A w ogóle to dokąd, bo na Lastovo 3,5 h się płynie, do Włoch minimum 8h...A Ty wspominałeś o 6ciu. Nie męcz , zdradź miejsce.
beatabm napisał(a):On chyba do Afryki się wybiera
Liczyłem na to, że może aż do Farskiej będzie, ale gdy dojechaliśmy na jego koniec i ujrzeliśmy, że tymi piargami mamy jechać jeszcze 4,5 km i będziemy dopiero w okolicy Terasa Ciccio – taki tam zauważyliśmy drogowskaz – to odpuściłem.
Marsallah napisał(a):Abakus, pokłony za fotografie menu (notatka dla siebie: w przyszłym roku robić fotkę jadłospisu w każdej knajpie). Drogo, nie drogo: no właśnie, wg mnie drogo, ale drogo wg mnie dla przeciętnego Polaka w Chorwacji jest prawie wszędzie.
Marsallah napisał(a):Osobiście uważam, że pozornie niekontrowersyjne przedostatnie zdanie, w kontekście poprzednich, brzmi jednak dziwnie. Ja np. postrzegam Rosjan za tak samą świetną nację, jak Polaków. Oczywiście tych "normalnych". Bo to nie literki na tablicach rejestracyjnych, tylko usposobienie ludzi gra rolę. *Nie dotyczy niektórych nacji, które zasadniczo nie wykształciły w sobie empatii, tudzież nie posiadły umiejętności zachowania się w miejscach publicznych, przynajmniej na wakacjach - np. Włosi i zwłaszcza Czesi.
Powrót do Nasze relacje z podróży