Brač

yskyerka napisał(a): I znowu gdzieś tam w głowie szumi myśl o zmianie miejsca urlopowania

Też tak mam a nawet chodzi mi po głowie taka myśl , żeby kiedyś spędzić w Chorwacji całe lato kilka dni tu , kilka dni tam . . .
Tylko , że na takie wakacje potrzeba by dwa wielkie wiadra dudków , a nie jakąś drobną "piątkową" skarbonkę

Pozdrawiam
Piotr

Oj, hepik, relacja bajka, a fotki powalają. Dopiero teraz doczytałem bo nie sposób przekopać się przez wszystkie relacje. A rejony mi znane bo dwa lata temu stacjonowałem w Breli mając właśnie widok na Brač z balkonu.





Pozdrowienia z Chorzowa

Spoglądając na fotkę i pozdrowienia ,przez moment myślałem,że Chorzów uzyskał dostęp do morza

Przewodnikowo dojście do bram klasztoru powinno trwać 30-40 min....
Jako,że jest wcześnie rano(start z parkingu o ósmej) nam nigdzie sie nie śpieszy,pogoda w sam raz-nie za gorąco a w cieniu momentami nawet chłodnawo, wędrówka zajmuje równą godzinę...

A nieśpieszna wędrówka pozwala na zwrócenie uwagi i na ogóły i na szczegóły

Rewelka nareszcie się doczekałam:) Widziałam juz wcześniej nowe wpisy ale zachwycaliście się z Buberem nad urodą owiec nie chciałam się wcinać
Myslisz , że dolezę w upale sierpniowym? Co ja Cię będę ciągle chwalić;) Wiesz , że relacja fajowa;)!!! Tylko czekam na więcej;)

Tak sobie patrze wygląda na zacienienione miejsce to dolezę;)

piotrf napisał(a):Tylko , że na takie wakacje potrzeba by dwa wielkie wiadra dudków , a nie jakąś drobną "piątkową" skarbonkę

Gramy w totka do spóły? Ja też chętnie pojadę na całe lato;)

Czy takich figurek Maryjnych jest po drodze więcej?

Jedną spotkałem ale nie wydaje się,że to jakiś stały element kultu maryjnego,biorąc pod uwagę,że tak bardziej medjugorska była czyli z plastiku.
Ale sprawdzić czy ciagle stoi, najlepiej samemu naocznie ,lato za pasem

Co do cienia,jak ze wszystkim ,dany tylko tym co rano wstają
A o dodatkowym bonusie dla skowronków będzie w następnym odcinku ,już po zastukaniu do furty klasztornej.

Na podsumowanie pielgrzymowania-zadzierając głowę w górę,po okolicznych wierchach i smrekach:







...warto również czasami i pod nogi zerknąć-zdarzają się plamy oleju po tutejszym środku lokomocji

Hepik ostatnia fotka - za.... ... kolorki .

... i wreszcie jest cel naszej wędrówki!

(Tu lekka ściema autorska-taki widok dostępny tylko dla idących trasą nr 3 czyli od strony opuszczonych wiosek Obrsje i Dragovoda)
Jako,że widok naprawde malowniczy i robiacy wrażenie pozwalam sobie na kilka podobnych ujęć klasztoru.

Byłem i pocalowałem klamkę; zamkniete.

Trasa fajna, z lekka męcząca, nawet w chłodny majowy dzionek...

Przyszłam odreagować i powrócic do słonecznej Cro;)
Kusisz tą pustelnią

Hepik ,tą relacją rozsławiasz imię ''Grubej'' . Chwała Ci za to Jeszcze kilka odcinków i skończy się hegemonia Hvaru na tym forum
Muliness, nad Pustelnią trzeba się jeszcze poważnie zastanowić

mkm napisał(a): Muliness, nad Pustelnią trzeba się jeszcze poważnie zastanowić

... Właśnie !! też tak myślę i chyba cienko to widzę

mkm napisał(a):Hepik ,tą relacją rozsławiasz imię ''Grubej'' . Chwała Ci za to Jeszcze kilka odcinków i skończy się hegemonia Hvaru na tym forum

MKM właśnie, niech się tak stanie !