Brač

mirek111 napisał(a): czy masz może jakąś wiedzę na temat kampów na Bracu?

W Sutivanie widziałem na własne oczy ten:

http://www.sutivan.hr/iznajmljivaci/kamp/index.htm

po wschodniej stronie portu,od morza dzieli go wąska uliczka i linia kilku budynków(m.in ów zabytkowy wiatrak,gdzieś tam na fotce na początku wątku),rzut kamieniem do portu.

hepik napisał(a):

mirek111 napisał(a): czy masz może jakąś wiedzę na temat kampów na Bracu?

W Sutivanie widziałem na własne oczy ten:

http://www.sutivan.hr/iznajmljivaci/kamp/index.htm

po wschodniej stronie portu,od morza dzieli go wąska uliczka i linia kilku budynków(m.in ów zabytkowy wiatrak,gdzieś tam na fotce na początku wątku),rzut kamieniem do portu.

Dziękuję, że podzieliłeś się tą wiedzą!
Wielce prawdopodobne, że zostanie spożytkowana.

POZDRAViam!
Mirek

Super relacja

Do siego ,najlepszego w Nowym 2010 roku dla czytelników tego wątku !

Jedną z największych atrakcji Braczu to wjazd(lekki,łatwy i przyjemny nową asfaltowa drogą,łagodnie wznoszącą ,bez jakiś karkolomnych zawijasów) na Vidovą Górę,skąd podziwiamy 360 stopniowa panoramę okolicy.



Na rowerach dociera płeć piękna:



Podstawą oczywiscie zrobienie fotki Złotego Rogu,najlepiej w kilkunastu wariantach



a przy okazji równiez miasteczka Bol

Omisz z Vidovej:



Hvar i Vis:



Hvar z Korculą



Biokovo z Sv.Jurą

Hepik te ostatnie zdjęcia to normalnie ... płakać się chce ze wzruszenia.
Cudowne - miód malina.
Być na Bracu i nie wpaść na Vidovą - błąd niewybaczalny.
Krajobraz jest wspaniały - niech się schowają Costy, Azury i inne weisse Felsen .

Hepik . Chciałabym bardzo podziękować Ci za Twoją relację . Ja również opisuję każdą swoją rodzinną wyprawę na konkretnym tematycznym forum W tym roku postawiłam na Chorwację i bezdyskusyjnie jest to Twoja zasługa
Wybrałam Brać i Supetar bardzo pomógł mi jeszcze jeden opis tego miejsca .Twoje zdjecia są bardzo dobre technicznie przed i po obróbce chciałabym spytac jakim aparatem je wykonywałeś ?
Mam również nadzieję , że nie nadużyję Twojej dobroci ale potrzebuję pomocy i paru cennych rad ścisle dotyczących Brac Mam nadzieję , ze pozwolisz mi wysłąć wiadomosć na priw;) czekam na pisemna zgodę i pozdrawiam;)

Jeszcze nie skończyłem , tylko jakoś mnie przyblokowało i czekam na natchnienie
Zdjęcia kompaktami Panasonica TZ1 i (większość) FZ 50.
Pw tutaj nie ma,można na mejla : hepik 1 małpa gazeta.pl(jedynka istotna)
Za pochwały dziękuję,oczywiście.Braczem na 100% sie nie rozczarujesz.

Wiem co to za aparacik ,jestem pełna uznania dla Twojej pracy , byłam pewna że lustrzanka ale myślałam , że z wymiennymi szkłami i dźwigałeś torbę obiektywów o tej 5 rano:). Już pomijam właśnie samo to wstawanie dla samego światła .
Napisz , że nie możesz spać , będzie mi lżej , będę mniej zazdrościć;)

Dzięki za e meil czekam również na dalszy ciąg relacji Pozdrawiam

Nie dla światła,dla przyjemności wstaję
Piata rano,we wrześniu jeszcze ciemno,robisz solidny kubek neski,godzinka z laptopem na tarasie,zaczyna szarzeć,spacerek z aparatem,o 6:30 wschód słońca...koło 8 ekspresso w porcie,świeże pieczywo w pekarnu,śniadanie dla małżonki do łóżka... i cały dzień przed tobą ...żyć nie umierać

Hepik ... Ty jak Ty, ale Twoja żona to ma dopiero klawe życie .

Znaczy skowronek czy inny ptak;) wybierz sobie dowolnie wszystkie wstają rano prócz sowy, którą jestem ja;). Chętnie bym pospacerowała z aparatem o świcie ale nic o tej godzinie nie widzę Pocieszyłeś mnie ,myslałam że to zapęd fotograficzny zrywa Cię o świcie;) tak czy siak efekt super;)

Buber napisał(a): Hepik ... Ty jak Ty, ale Twoja żona to ma dopiero klawe życie .

No...może odrobine podkolorowałem...czasami to śniadanie czekało na mnie już na stole

A deszcz nie pada nigdy tylko w Kalifornii.
W Dalmacji od czasu do czasu sie zdarza