nero napisał(a):Dobrze, że w drodze powrotnej było się gdzie opłukać, bo Jadran jakiś taki strasznie słony w tym roku
Przy okazji rzut oka na drugą stronę mieścinki i zatoki, którą spenetrowaliśmy wcześniej.
cdn.
tony montana napisał(a):Tu się właśnie kąpaliśmy z Marcinem74 będąc na skuterze w Puciscy (zerkam do notatek: w sobotę 21.07.2012 ). Prysznic obok - dobra rzecz
maslinka napisał(a):tony montana napisał(a):Tu się właśnie kąpaliśmy z Marcinem74 będąc na skuterze w Puciscy (zerkam do notatek: w sobotę 21.07.2012 ). Prysznic obok - dobra rzecz
A my kawałek dalej w prawo, też 21 lipca (to też z notatek ). Była tam mała plaża, a później fajnie było się spłukać pod tym prysznicem
Tony, normalnie deptaliśmy sobie po piętach Fajnie, że udało się spotkać! I to dwa razy
Nero, cieszę się, że znowu piszesz Pucisca bardzo nam się podobała. Pewnie byłoby tam fajnie wieczorem.
Pozdrawiam Maniaków Bracza
P.S. Muszę w końcu zajrzeć do Klubu...
tony montana napisał(a):No nie żartuj No, ale pewnie w innych godzinach (my byliśmy jakoś między 13 a 14) bo widziałbym Was jadąc powolutku skuterem po kapieli do Studenaca za Klesarską szkołą
maslinka napisał(a):tony montana napisał(a):No nie żartuj No, ale pewnie w innych godzinach (my byliśmy jakoś między 13 a 14) bo widziałbym Was jadąc powolutku skuterem po kapieli do Studenaca za Klesarską szkołą
Hehe, zmieniłam trochę post, ale w cytowaniu zostaje Bo to jednak była plaża naprzeciw Klesarskiej Szkoły, po drugiej stronie mariny, a Wy zdaje się kąpaliście się w okolicach szkoły?
maslinka napisał(a):Już sprawdzam godziny na fotkach...
maslinka napisał(a):Do Pucisci (jak to się odmienia? ) przyjechaliśmy o 13:30. Krótki spacer w stronę Klesarskiej Szkoły, a potem do 14:30 siedzieliśmy w knajpce na piwie i naleśnikach - taki zacieniony ogród, przy nabrzeżu, ale trochę cofnięty, koło Studenca.
Potem dopiero poszliśmy w stronę kościoła i kąpaliśmy się po drugiej stronie nabrzeża.
Wychodzi na to, że byliśmy w miasteczku w tym samym czasie
tony montana napisał(a):gdzie parkowaliście Fabiaka?
tony montana napisał(a):Nerowie - sorry za OT
a_nula napisał(a):jak czytałam tą relację w zeszłym roku, nie przypuszczałam, że w tym roku pojadę na Brac, no i co? - muszę czytać od nowa
kaszubskiexpress napisał(a):No i się ogarnęli z tą relacją
Fatamorgana napisał(a):Bajećnie! Opravdu!
helen napisał(a):A avatar jaki piękny mają pozdrawiam
nero napisał(a):helen napisał(a):A avatar jaki piękny mają pozdrawiam
Dziękuję
Do nowej szaty się trzeba dostosować
My również pozdrawiamy i dalej trzymamy kciuki
cd.
Podczas każdego powrotu do Povlji, pewien odcinek drogi zajmuje nam zdecydowanie za dużo czasu.
Oczywiście jak zwykle to moja wina ale ... nie da rady obojętnie przejechać mając takie widoki
Tu, jedyne bezpieczne miejsce od którego to wszystko się zaczyna
cdn.
Powrót do Nasze relacje z podróży