Brač - Povlja : Wakacje 2011 x2 (czerwiec+sierpień/wrzesień)

napisał(a) **kotbury** » 27.07.2011 16:37

Hvala!

napisał(a) **cyjzar** » 28.07.2011 23:48

Pytanie do Państwa Nero,
macie może jakieś zdięcia z centrum Povlji ?

napisał(a) **nero** » 29.07.2011 15:40

cyjzar napisał(a):Pytanie do Państwa Nero,
macie może jakieś zdięcia z centrum Povlji ?

Jakie tam Państwo

Poszło kilka na maila ale się wróciły. Postaram się dzisiaj relację trochę podgonić i kilka tu wrzucić.

napisał(a) **nero** » 30.07.2011 00:31

piątek 24.06.2011r

Siódmy dzień na wyspie
"Ciężkie" jest życie turysty ...

To miał być nasz ostatni pełny dzień na wyspie, postanowiliśmy więc zbytnio się nie przemęczać.
Plany na dziś - dreptanie po Povlji, okolicy no i ... jadrańskie kąpiele.

A więc wychodzimy ... na razie po śniadanie.

Oczywiście nie omieszkałam kolejny raz zaciągnąć neroP po *dooporostki*.
W naszej cukierni wybór był następujący

A teraz trochę z "rodzinnych foto-opowieści"

Niby ... chmurki robiłam

i mam go

przynajmniej jest jedno zdjęcie na dowód, że na zakupy da się rano chodzić.

Obrazek

A tu zobaczcie jak dar z tymi pysznościami do domu

a mówią, że to ze mnie łasuch jest.
Ja tylko chmurki robiłam, a że mi w kadr wlazł ...

Chlebek został pokrojony wzorcowo

i nawet smaczny był. Czyli już wiem :idea:

w Povlji kupować okrągły! kruh dalmatinac się zwał.

Obrazek

Po śniadaniu czas wyruszyć ponownie, tym razem już w dzikszy teren.
Tu w uliczce przy naszym lokum. Po prawej widać komin z naszego grilla

Takimi oto ścieżkami dreptaliśmy to tu, to tam ...

Obrazek

Próbowaliśmy dotrzeć do kilku dzikich zatoczek ale zawsze coś stawało nam na drodze.
Na Google Earth wydawało się, że droga prowadzi do końca ale w realu gdzieś dziwnie się kręciła ... urywała ...
Po przygodzie z wężem i kolejnymi spotkaniami z pająkami na wysokości czoła, nie mieliśmy już takiej odwagi, aby pchać się w te chaszcze.
Ja to się już nawet bałam zoom na nie robić :lol:

Słońce dawało czadu :!:

Kolejne wpatrywanie się w kościółek i ruiny bazyliki, w których zaciszu zawsze można było liczyć na trochę kojącego cienia.

Obrazek

... czas wracać. Jeszcze tylko rzut oka na plażę przy boisku wodnym.
Z daleka ...

Obrazek

i z bliska, skąd widać wyraźniej piaszczysty basenik dla najmłodszych.

Obrazek

Dla zainteresowanych trochę wersji live z odgłosami :
1. dla tych co lubią filmiki z drogi :lol:

http://youtu.be/A3lLw23-bIE?hd=1
2. z pod kościółka http://youtu.be/PuFIwl8pIzo?hd=1
3. panoramka - niestety zawsze pod słońce ale co zrobić, inaczej się nie dało

http://youtu.be/H04SxXaH828?hd=1
Nie pamiętam czy już dawałam (najwyżej przepraszam, że przynudzam

) przejazd przez miejscowość drogą przy morzu - widać prawie całą Povlje

http://youtu.be/zjjCqlMpcUA?hd=1

Na tarasie obiadek, a po ... czekające już od rana słodkości

(to tak jakby ktoś pomysłu nie miał co można szybko i bez problemu zrobić)

Obrazek

Jadran wzywa ... nie ma co czekać, trzeba uciekać.

Zaczynamy od

Obrazek

a kończymy na ...

Obrazek

i bez podtekstów proszę

cdn.

napisał(a) **kaszubskiexpress** » 30.07.2011 05:59

nero napisał(a):

i bez podtekstów proszę

Super czapeczka(i) :wink:

Na Waszych zdjęciach Cro wydaje się bardzo wyludniona.
Pewnie dlatego zawsze jeżdżę w czerwcu.

Pozdrav.

napisał(a) **Marsallah** » 03.08.2011 13:34

Kolejne świetne fotki! Dzięki też za link do przejazdu przez Povlję. Uwielbiam oglądać takie filmiki. Fragmentami "wasza" miejscowość przypominała mi niedaleką Puciscę, w której bawiliśmy (przejazdem) w 2006. Byliśmy wtedy bez samochodu i na jeden dzień wypożyczyliśmy w Bolu skuter, żeby zobaczyć całą wyspę. Niestety, szybko zleciał dzień i wschodniej części wyspy (Povlja, Sumartin) nie dało już rady objechać.

napisał(a) **Czesiek63** » 10.08.2011 19:35

Tradycji stało sie zadość to jakaś epidemia forumowa po Hepiku i Muliness kolejna nie dokończona opowieść

NERO do roboty :!:

napisał(a) **Aldonka** » 11.08.2011 08:11

Piękne zdjęcia. Koją duszę kiedy za oknem szaro buro i ponuro.

napisał(a) **Marcin82** » 17.08.2011 09:57

Jeśli możną się dowiedzieć,to co to za pioseneczka jest na filmie ukazującym wspomnienia z wakacji :?:

napisał(a) **MMucha** » 17.08.2011 10:50

Świetna relacja i jak zwykle powalające fotki. Pamiętam waszą relację z Pag'u od jej przeczytania z 1,5 roku temu obiecałem sobie, że odwiedzę te plaże. Może tego września

Pozdrawiam

napisał(a) **agnes128** » 19.08.2011 13:18

Super relacja

. Tak trzymaj :wink:

. Kiedy namówię męża na jakąś wyspę :cry:

. Tylko riwiera makarska mu w głowie :cry:

.

napisał(a) **nero** » 24.08.2011 19:15

sobota 25.06.2011r

Ósmy dzień na wyspie
Gdy wschodzi słońce, zaczyna się nowa 24 godzinna przygoda ...

Tego dnia mieliśmy już wyjeżdżać ... ale co tam ...
Wczoraj zrobiło mi się tak smutno z tego powodu (oczywiście zawsze mi smutno przed wyjazdem, ale dotychczas w ostatnim dniu następowało załamanie pogody i tak jakoś nie było mi aż tak żal się pakować, a tu masz ... nadal zapowiadają piękną pogodę ... hm ...)
Wracając do tematu ... zrobiło mi się nad wyraz smutno więc moimi sposobami

udało mi się przekonać P na przedłużenie pobytu o jeszcze jeden dzień. Apartament był wolny więc nie miał zbyt dużo do gadania.
Mój plan był znacznie bardziej rozległy ale o tym kiedy indziej ...

Poranny widok z przed apartamentu wyglądał tak:
Obrazek

Oczywiście nie mogąc rano usiedzieć na miejscu wyruszyłam na nadmorski spacer

Pierwszy dzień z prawdziwym wiatrem spowodował, że Jadran zmienił swoje oblicze.

Obrazek

Prawa strona wybrzeża Povlji, czyli zatoka Ticja Luka jak zawsze była spokojna ...

Obrazek

Jak już kiedyś pisałam, na wyspie da się zauważyć sporo amerykańskich rejestracji. Po Povlji też kilka takich autek jeździło np.

Obrazek

Ten dzień upłynął nam w znacznej części na świetnej zabawie w wodzie i walce z falami.

Obrazek

W końcu coś zaczęło się dziać i pokazali się jacyś ludzie

Na obiad właściciele przygotowali nam takie oto rybki

Po południu nadszedł czas na zrobienie zapasów czyli zaopatrzenie się w lokalne trunki

Wyruszyliśmy zatem na ostatni spacer po Povlji.

Brzegiem morza, które już powoli się uspokajało.

Obrazek

Koło zatoki, na której popołudniu zapanował straszny tłok

- naliczyliśmy aż siedem osób

Wspięliśmy się lekko do góry.

Obrazek

Nazbierałam trochę rumianku. To taki mały prezent dla mojej siostry - chorwackie ziółka

I obok charakterystycznego, żółtego pojazdu trafiliśmy na koniec w odpowiednie miejse

cdn.

napisał(a) **mysza73** » 24.08.2011 19:52

Całe szczęście, że cdn :lol:

,
bo u mnie za rok Brać na 100%, co tam 100% nawet na 1000% :lol:

A ten Twój rozległy plan, to całkiem sprytny, spryciulo :wink:

, bo chyba niedługo zaczynasz się pakować :lol:

Czekam na cd :papa:

napisał(a) **magdapaszek** » 24.08.2011 20:26

witam nero
jak miło czyta sie twoją relacje i a przede wszystkim ogląda fotki .....
te tereny odwiedziłam z rodzinką 10 lat temu ....
i jeszcze ta niewielka ilość zdjeć którą mam z tych rejonów ..(( analogowa lustrzanka -z uwagą robione każde zdjecie -bo mało filmów wziełam..)) nakręca mnie jeszcze bardziej by tam powrócić

z racji tegorocznego urlopu spędzonego .. w pracy ..super ogląda sie każdą relacje

napisał(a) **romuald22** » 24.08.2011 23:52

nero napisał(a):... zrobiło mi się nad wyraz smutno więc moimi sposobami udało mi się przekonać P na przedłużenie pobytu o jeszcze jeden dzień.

A jakież to sposoby, jeśli zapytać można ???

Moja żona też ma swoje :wink:

. W tym roku też przedłużyła.

Oczywiście piękne zdjęcia.
Pozdrawiam Romek.

A reszta to takie bla bla bla - czyli: zasiadam w ósmym rzędzie, zostawiam swój ślad (coś jak pies lub kot), tiu tiu tiu etc.