Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Brač - Povlja : Wakacje 2011 x2 (czerwiec+sierpień/wrzesień)

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
mkm
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5455
Dołączył(a): 12.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) mkm » 04.07.2011 21:29

maslinka napisał(a):No fakt, Brac jakoś ostatnio w natarciu. Nawet popularniejszy niż Hvar :wink:



Do czasu gdy Mulliness lub Nero wrócą z Hvaru :wink: ... Chyba , że jeszcze szybciej wyskoczy nam nowa gwiazdka z lawendowej wyspy :D
Czesiek63
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 658
Dołączył(a): 20.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Czesiek63 » 04.07.2011 22:08

mkm napisał(a):
Czesiek63 napisał(a):....no to w klubie miłośników wyspy Hvar już jestem ale na pewno należy mi się miejsce w klubie miłośników wyspy Brac . ale honorem pierwszych członków to mianować należy Bubera . Ines i Hepika :)


Czesiek ... dlaczego o mnie zapomniałeś :(
ooooooooo qurde fakt mam nadzieje że mi wybaczysz :) i wszyscy inni których pominąłem
Kriskaz
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 80
Dołączył(a): 16.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kriskaz » 05.07.2011 02:14

Super relacja fantastyczne zdjecia .Brac, jest extra :D
helen
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2045
Dołączył(a): 08.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) helen » 05.07.2011 08:00

mkm napisał(a):
maslinka napisał(a):No fakt, Brac jakoś ostatnio w natarciu. Nawet popularniejszy niż Hvar :wink:



Do czasu gdy Mulliness lub Nero wrócą z Hvaru :wink: ... Chyba , że jeszcze szybciej wyskoczy nam nowa gwiazdka z lawendowej wyspy :D


A może zacząć wykorzystywać nero to regulacji ruchu turystycznego w Chorwacji? :D :D , będą z aparatem wyjeżdżać na misje w miejsca potrzebujące reklamy i przeciągać turystów tu i tam .

Nero pomyśl, może mielibyście za darmo wakacje hi hi hi
Pozdrawiam i niecierpliwie na dalszy ciąg czekam.
nero
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2541
Dołączył(a): 26.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) nero » 05.07.2011 12:48

cd.
poniedziałku 20.06.2011r

Trzeci dzień na wyspie
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz.
One przyjdą same ...



Jako, że plany wejściowe na Vidova Gora nam nie wyszły, mieliśmy jeszcze przed sobą pół dnia.
Szybka decyzja - jedziemy poznać pn część wyspy :!:

I tak jadąc przez Škrip (muzeum zostało zostawione na kolejny raz) dotarliśmy do uroczej mieścinki, będącej niegdyś przystanią Splitu, o nazwie Splitska.



Przyznam się, że nie nachodziliśmy się tu zbytnio. Miejsce to sprawia wrażenie skupionego tylko przy jednej uliczce. Ale jakże malowniczej. Zatoczka, porcik, konoby, palmy ... czego chcieć więcej? No może jedynie tylko jakiejś ładnej plażyczki i będzie to super miejsce na spokojny urlop. Nie rozglądaliśmy się za miejscem do plażowania więc nie wiem jak to tu wygląda - gdzie takie są i jak wyglądają może podpowiedzą Ci co byli i widzieli.




Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pora obiadowa więc trzeba coś zjeść.
Będąc w Chorwacji nigdy nie próbowałam owoców morza. Jakoś tak nie przepadam za tymi stworkami. Wolę tak jak neroP mięsko :lol:
Ale co tam - naczytałam się tyle o tych waszych Lignje na zaru, że muszą się one w końcu też stać moimi. Pierwsze kęsy zaryzykuję stwierdzenie "bardzo dobre" ale żeby wpałaszować ze smakiem aż 5 sztuk ? Dla mnie chyba nie. Nie narzekam, bo o dziwo chlebek był pyszny, a moczony w oliwie w której pływały lignje jeszcze lepszy :D

Obrazek

Brzuchy pełne, można jechać dalej.

Jakoś tak będąc na wyspie nie zwraca się zbytniej uwagi na malutkie mieścinki leżące w jej głębi. Na topie zawsze są te z dostępem do morza.
Więc zmieniamy to - jedziemy do Dol.

Jaką gafę popełniliśmy dowiedzieliśmy się dopiero na miejscu. Zapachy z konoby Toni rozciągały się pomiędzy jej wąskimi znającymi upływ czasu uliczkami. A my już po obiedzie !
Nic straconego ! Napewno tam wrócimy. W Dol jest super konoba w której jak się dowiedzieliśmy już później serwowany jest na deser jej domowy specjał tzw. Dol Viagra :wink: W podobnej wersji można go kupić w wielu miejscach na wyspie ale tu podobno smakuje oryginalnie i tak, że tylko palce lizać ...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dol położony jest w malowniczej głębokiej dolinie pachnącej od kiwi i sadów mandarynek.
Oddalony jest zaledwie dwa kilometry od miasta Postira więc będąc w okolicy nie zapomnijcie o tym miejscu :wink:
Warto się tu wybrać chociażby na spacer.

Obrazek

Żegnamy Dol w nadziei, że będzie nam dane tu jeszcze nieraz coś spałaszować i udajemy się do miejscowości Postira.

Obrazek

Parkowanie przed sklepem - trzeba się było zaopatrzyć w zimną wodę, bo upał panował niemiłosierny - i ruszamy w dół ... w dół ... w dół ... - kto potem po tych schodkach do góry wejdzie ?

Obrazek

Zaczęło się całkiem ciekawie.
Plaża, kamieniczki z balkonikami nad samą wodą ...



Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Deptak ... znów mała plaża ... deptak i tak doszliśmy na lody.
Gałki jak zwykle wielkościowo chorwackie ale tu coś bardziej się cenią - na całej wyspie kugla=5kn, a w Postirze 6kn.

Obrazek

Po lodach ruszamy uliczkami ... to tu ... to tam ...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Piękne są te ich kościoły. Do środka jakoś tak nie wypada zbytnio w krótkich spodenkach ... a pewnie zdjęcia też wyszłyby niczego sobie ... może kiedyś ...

Słońce coraz bardziej przypiekało nam czoła więc nadeszła pora aby przypiec jeszcze coś więcej. W głowach: woda, piasek, widoki ... i takim to sposobem dotarliśmy nad zatokę i na plażę Lovrecina.
Zjazd z drogi może jest stromy i wąski ale jeżeli w sezonie kierowcy jakoś sobie radzą to poza nim tym bardziej nie ma się czego obawiać. Na końcu jest dosyć duży parking więc spokojnie można przyjechać tu ze sprzętem plażowo-kąpielowym.
W sezonie parking płatny 10kn - przed i po darmo.

Obrazek

Obrazek



Jak ktoś to dobrze ujął - można tu spokojnie i bezpiecznie się pokąpać (czytaj-pobrodzić).
Plaża zaskoczyła nas ilością ludzi. Z reguły nie lubimy takich miejsca ale tu o dziwo było gdzie ręcznik rozłożyć. Ludzi była dosłownie garstka i każdy tak sprytnie się ulokował, że nikt nikomu nie przeszkadzał.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Mocnym punktem przy plaży była moja łódeczka :D :D :D

Obrazek

W drodze powrotnej zachaczyliśmy jeszcze o miasto położone w głębokiej zatoce, które żyje z kamienia, a zwie się Pučišća.
Mało kto wie, że to właśnie chorwacki słynny marmuropodobny kamień wapienny wykorzystano do budowy Białego Domu w Waszyngtonie, Pałacu Dioklecjana w Splicie, parlamentu w Budapeszcie, Pałacu Królewskiego w Sztokholmie, kilku pałaców w Wenecji i wielu innych znanych budowli.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dochodzimy do budynku o nazwie Klesarska škola i moje oczy skierowane są już tylko na jego okna. Przez kolejne 30min. neroP spacerował po mieście, a ja w okolicach tejże szkoły, zastanawiając się cały czas jak takie okienko dowieźć do mojej przyszłej łazienki. Pasowało by tam znakomicie ;)
Żałuję, że szkoła kamieniarzy i rzeźbiarzy była zamknięta, bo miałam ochotę zobaczyć to wszystko od środka.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W drodze powrotnej trwały burzliwe rozmowy na temat mojego witrażowo-kamiennego okna. Nie mogłam zrozumieć jak to wyszło, że kupiliśmy samochód z bagażnikiem do którego nawet okno nie wejdzie :roll:
No i moje plany narazie spaliły na panewce. NeroP stwierdził, że on na wakacje dostawczakiem jeździł nie będzie - i tyle w temacie.
Ale okna i tak są piękne - i ja coś tam jeszcze napewno wymyślę ;)

Widok z drogi na Sumartin, a w oddali Riwiera Makarska.

Obrazek

A to już nasz wieczorny spacer po naszym miasteczku Povlja.

Obrazek

Obrazek

Nie wiem czy już wspominałam, że całą naszą podróż towarzyszyła nam na tylnej szybie "firmowa naklejka", której to niestety duplikatów nie było nam dane spotkać na Brač.


Obrazek


cdn.
Ostatnio edytowano 09.07.2011 08:31 przez nero, łącznie edytowano 1 raz
krombocher
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 647
Dołączył(a): 07.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) krombocher » 05.07.2011 13:13

nero napisał(a):cd.
poniedziałku 20.06.2011r

Jakoś tak będąc na wyspie nie zwraca się zbytniej uwagi na malutkie mieścinki leżące w jej głębi. Na topie zawsze są te z dostępem do morza.
Więc zmieniamy to - jedziemy do Dol.

Jaką gafę popełniliśmy dowiedzieliśmy się dopiero na miejscu. Zapachy z konoby Toni rozciągały się pomiędzy jej wąskimi znającymi upływ czasu uliczkami. A my już po obiedzie !
Nic straconego ! Napewno tam wrócimy. W Dol jest super konoba w której jak się dowiedzieliśmy już później serwowany jest na deser jej domowy specjał tzw. Dol Viagra :wink: W podobnej wersji można go kupić w wielu miejscach na wyspie ale tu podobno smakuje oryginalnie i tak, że tylko palce lizać ...


cdn.


Dol jest super. Nam też się bardzo podobał. Co do wątku kulinarnego to dla zainteresowanych muszę dodać, że na Tonim atrakcje tego miejsca się nie kończą. Dalej, przy końcu mieścinki jest chyba jeszcze bardziej klimatyczna konoba Stori Gusti, prowadzona przez przesympatycznego Mario ze Splitu. Warto tam zajrzeć zarówno ze względu na Mario jak i dania które serwuje.
Pozdrawiam
K
brokers7
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 303
Dołączył(a): 24.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) brokers7 » 05.07.2011 13:23

piękne zdjęcia
krombocher
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 647
Dołączył(a): 07.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) krombocher » 05.07.2011 13:28

nero napisał(a):cd.
poniedziałku 20.06.2011r

Jak ktoś to dobrze ujął - można tu spokojnie i bezpiecznie się pokąpać (czytaj-pobrodzić).
Plaża zaskoczyła nas ilością ludzi. Z reguły nie lubimy takich miejsca ale tu o dziwo było gdzie ręcznik rozłożyć. Ludzi była dosłownie garstka i każdy tak sprytnie się ulokował, że nikt nikomu nie przeszkadzał.

cdn.


Ach jeszcze dodam, że mieliście wyczucie, odwiedzając Lovercinę przed długim, także chorwackim weekendem. My byliśmy tam bodajże w piątek ok. 17-18. Nie było tragedii i nam się także podobało, ale autek to było ze 3-4 razy więcej na parkingu, niż na waszych zdjęciach (nie chce nawet myśleć co tam musiało się dziać w środku dnia - zwłaszcza na zjeździe). :papa:
Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4240
Dołączył(a): 07.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 05.07.2011 13:39

Padłam, pięknie, jak się robi takie cudne zdjęcia? :) Podpatrzyłam parametry zdjęć....ale czy uda mi się je zastosować? :)

Pięknie, naprawdę pięknie.
ines
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2304
Dołączył(a): 20.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) ines » 05.07.2011 16:30

maslinka napisał(a):Oj, mnie też kusicie tą wyspą :D Kto wie, czy nie zmienimy tegorocznych planów :wink:

Nie spodziewałam się, że tak tam pięknie. Widoki z Vidovej Góry powalające!


Maslinka, jak widać zdjęcia zdjęciom nierówne :)
ale rzeczywiście pięknie tam, choć u Nero na zdjęciach aż nieprawdopodobnie bajecznie :twisted:
nero
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2541
Dołączył(a): 26.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) nero » 05.07.2011 16:32

Aldonka napisał(a):Padłam, pięknie, jak się robi takie cudne zdjęcia? :)


:D :D

Zrób tak : włącz aparat, ustaw ostrość i naciśnij taki duży okrągły przycisk ;) - murowane cudne zdjęcia :!:

A tak na poważnie to ważne jest aby przed "pstrykiem" zastanowić się chwilę i pochodzić dookoła tematu.
CinnamonGirl
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1338
Dołączył(a): 08.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) CinnamonGirl » 05.07.2011 16:59

Powiem ci ze oglądając te małe mieścinki i te widoki, Brac i mnie zaczyna interesować ;)
minimartini
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 666
Dołączył(a): 26.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) minimartini » 05.07.2011 18:26

Ja pomimo Waszych cudnych zdjęć i zachęcających opisów nie zdradzę ukochanego Hvaru na rzecz Brač :twisted: (w tym roku ;))
ale... Oczarowana Pagiem - Waszym, Helen, Ines - pomknę na dni kilka podziwiać księżycowe klimaty 8)
nero
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2541
Dołączył(a): 26.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) nero » 05.07.2011 18:55

minimartini napisał(a):Ja pomimo Waszych cudnych zdjęć i zachęcających opisów nie zdradzę ukochanego Hvaru na rzecz Brač :twisted: (w tym roku ;))


I dobrze :wink:
To by dopiero było gdyby wszyscy nagle szturmem pojechali na Brač :twisted: (w tym roku ;))
Bosm@n
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 384
Dołączył(a): 28.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bosm@n » 05.07.2011 19:10

ines napisał(a):
Adam.B napisał(a):
ines napisał(a):dokładnie to dopiero początek, a i tak jest już bardzo zachęcająco...
czekam na cd bo wyspa należy do moich ulubionych w CRo :)


Ines.. coraz ciężej wybrać kierunek :) na 2012 ... Hvar ( Vela stiniva ) Peljesac ( Podobuce ) , Brac ( Povlja) ... :( dylematt :D pomóż :D


heheh :)
Podzielcie wyjazd na dwie części: Brac i Peljesac :)
Jeśli nie możecie to wybierzcie Peljesac - póki jeszcze jest taki dziki i cudny :twisted:


Ines a Ty znasz miejscowość Podobuče na Peljesacu?
Nie mogę doszukać się na forum informacji o konobach (bo sklepu tam podobno nie ma) -> można tam cość zjesć - no i czy są lody?
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Brač - Povlja : Wakacje 2011 x2 (czerwiec+sierpień/wrzesień) - strona ...
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone