Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Brač - Povlja : Wakacje 2011 x2 (czerwiec+sierpień/wrzesień)

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
RafałSC
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 144
Dołączył(a): 08.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) RafałSC » 30.06.2011 06:56

nero napisał(a):
Kobieta napisał(a):a mam jeszcze pytanie te 30, 40 euro to za osobę czy za apartament,jeśli tak to ilu osobowy :) :?: :?: :?: :?:


Ceny 30-40 Euro za apartament :D
Dotyczyły nowych apartamentów na 2-4osoby.


30-40 euro bo koniec czerwca.....
jak by to byl 1szy tydz. lipca to pewno by wiecej wolali.....
Czyzby zjechali z cenami...?!?!
RafałSC
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 144
Dołączył(a): 08.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) RafałSC » 30.06.2011 06:58

ines napisał(a):Ja w tym rojku robię przerwę, 7razy w Cro zrobiło swoje! Przejechaliśmy całe wybrzeże, prawie wszystkie wyspy..także w tym roku zdrada z Grecją lub Włochami :) zobaczymy co wrzesień przyniesie :)
Pozdrawiam i szerokiej drogi :) !


Ja też zdradziłem 8)
Zakochalem sie w FR....... :lol:
RafałSC
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 144
Dołączył(a): 08.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) RafałSC » 30.06.2011 07:02

A jak tam stan dróg (asfaltu) na Bracu - nie spartolily się?
RafałSC
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 144
Dołączył(a): 08.01.2009
Re: Brač - Povlja : Wakacje 2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) RafałSC » 30.06.2011 07:08

nero napisał(a):Na tym wyjeździe ze zdobytych górek była tylko Vidova Gora i jedyne 778 m npm.
Dla tych widoków warto wyczekać pogodę i wybrać się tam chociażby samochodem (super dojazd dla leniuchów :D )

pozdrawiamy - HiP


No albo na rowerze.
"Tylko" 778m, ale przewyzszenie znaczne - z poziomu morza czyli ok. 20 m to ponad 750metrów! To Salmopol ma ponad 900m ale ze szczyrku który jest na ok. 450 m to dla porównania 450m przewyższenia.
nero
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2541
Dołączył(a): 26.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) nero » 30.06.2011 11:38

RafałSC napisał(a):
nero napisał(a):Dla zainteresowanych kolejna porcja wrażeń wzrokowych :) :) :)

Wczorajsza kąpiel w zatoce Lovrecina



no super, moja ulubiona zatoka. Ale coś ludzi mało?????
o ktorej godzinie to było kręcone?


Dokładnie : poniedziałek, 20 czerwca 2011 15:53
nero
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2541
Dołączył(a): 26.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) nero » 30.06.2011 11:44

RafałSC napisał(a):
nero napisał(a):
Kobieta napisał(a):a mam jeszcze pytanie te 30, 40 euro to za osobę czy za apartament,jeśli tak to ilu osobowy :) :?: :?: :?: :?:


Ceny 30-40 Euro za apartament :D
Dotyczyły nowych apartamentów na 2-4osoby.


30-40 euro bo koniec czerwca.....
jak by to byl 1szy tydz. lipca to pewno by wiecej wolali.....
Czyzby zjechali z cenami...?!?!


Raczej nie zauważyłem żeby zjechali z cen.
Od połowy do końca czerwca jest najlepszy okres aby jeszcze załapać się na jakieś niewygórowane ceny - w pierwszy tydzień lipca ceny idą już do góry o ok. 8-10Euro.
nero
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2541
Dołączył(a): 26.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) nero » 30.06.2011 12:13

RafałSC napisał(a):A jak tam stan dróg (asfaltu) na Bracu - nie spartolily się?


Asfalt jest o.k. - zjeździliśmy prawie całą wyspę włącznie z okolicami które wyglądały jakby tam nikt nie zaglądał i nie można złego słowa o drogach powiedzieć.
Jedyne co zauważyłem to, że zmieniają nawierzchnię na drodze dojazdowej ze Splitskiej do Postiry - jest ona na pewnym odcinku zerwana i jedzie się po kamieniach.
kakusia
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 30
Dołączył(a): 05.02.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) kakusia » 30.06.2011 16:15

Chętnie dołączę do pozostałych, Pozdrawiam :)
agniecha0103
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 555
Dołączył(a): 30.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) agniecha0103 » 30.06.2011 21:26

My byliśmy w Povlji dwa lata temu, ale tylko na moment ( tzw fishpicnic)
ale samo miasteczko zrobiło na mnie miłe wrażenie.
Zato twoje filmiki to mnie poprostu rozwaliły!
Nie sądziłam,że Brać może być tak cudna. No bo wszyscy zachwycają się
Bol, a na mnie największe wrażenie zrobiły te małe zatoczki.
Pozdrawiam i czekam na ciąg dalszy.
nero
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2541
Dołączył(a): 26.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) nero » 01.07.2011 09:40

piątek 17.06.2011r

Dzień wyjazdu

Wyjazd Dąbrowa Górnicza - kierunek Split.
Dobrze już znaną nam trasą przez Bielsko , Żywiec , Zwardoń , Žylina , Bratislava , drogą na Győr i dalej zjazdem na 86-tkę przez Szombathely, Lendava , Čakovec , dojazdem do autostrady A4 na Zagreb i dalej prawie prościutko A1 do Splitu. Na prom i do Supetar, a potem drogą przez całą wyspę i do Povlji.

Trasa pod linkiem :

http://mapy.google.pl/maps/ms?msid=211869365447411211309.0004a5bd22b07b20b75f9&msa=0&ll=45.066731,15.371933&spn=0.455868,0.798569

Tym razem plany mieliśmy takie. Wyjedziemy trochę wcześniej, tak żeby do Splitu dojechać jeszcze w nocy i mieć z 2-3 godzinki na pozwiedzanie go w ciszy przed świtem i pierwszym promem na Brač. Plany planami, a rzeczywistość rzeczywistością.
Po przeciągającym się pakowaniu
- a jeszcze to ... a jeszcze tamto ...
z domu wybyliśmy o godz.15 z minutami. Do Bielska droga "spoko" . Do Żywca jakaś masakra. A to koparka , a to niedzielny (choć był piątek) kierowca, ciąg samochodów ... Na granicy Zwardoń Skalite byliśmy po 17-tej więc przejechanie 93km zajęło nam ponad 2 godziny. Super ! oby tak dalej, a dojedziemy na niedzielę.
Zakup winietki i w drogę. Na szczęście dalsza trasa obyła się bez niepotrzebnych wrażeń i tak z dwoma krótkimi postojami na siku około godz. 1 w nocy byliśmy za Zagrzebiem. Decyzja - kimniemy się trochę, niech oczy sobie przynajmniej odpoczną. I tak to w samochodzie pospaliśmy do 4-tej 8O aż trzy godziny 8O . Nie wiem jak to zrobiliśmy - chyba ta trasa przez Polskę nas tak wykończyła. Wiadomo było już, że z nocnego Splitu nici więc bez szaleństw dojechaliśmy do portu o 7:20 i załapaliśmy się na trzeci wypływający już prom w kierunku Brač.
Na promie ludzi jeszcze nie za wielu - miejsca było sporo. Z 20 samochodów weszło by jeszcze spokojnie.
Te promowe 50 minut spędziliśmy na oglądaniu oddalającego się Splitu, mijających nas statków i latających nam nad głowami mew.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

cdn.
nero
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2541
Dołączył(a): 26.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) nero » 01.07.2011 10:14

sobota 18.06.2011r

Pierwszy dzień na wyspie
Chwilo, trwaj, trwaj...
Trwaj, chwilo!
Wszystko z siebie daj, by Cię nic nie zabiło...


Naprawdę nie wiem jak tą relację zacząć.
Nie chcę się zbytnio rozpisywać w achy i ochy ale powiem wam na wstępie, że wyspa ta odrazu wywarła na mnie niebywałe wrażenie.
Już po przejechaniu pierwszych 40 kilometrów wiedziałam - TO JEST JEDNO Z MOICH MIEJSC NA ZIEMI

Do Povlji jechaliśmy główną drogą czyli lądem przez Nerežišće - i bardzo dobrze, bo gdyby ta droga prowadziła wybrzeżem to pewnie tego dnia bym już nie zasnęła :lol:

Na miejscu mieliśmy wstępnie dograny apartament u Gracinów ale nie zawadzi porozglądać się co w trawie piszczy. Zaczęliśmy od domów w pierwszej linii zabudowy z tarasami na morze.
W pierwszym wszystko zajęte - dwa samochody na czeskich tablicach.
W drugim wolny apartament na parterze bez widoku i niestety w środku urządzony w stylu jak ja to nazywam "babcinym" (czyli zbieranina wszystkiego i niczego). Pozostałe dwa apartamenty na górze z widokiem na Jadran zajęte przez Czechów.
Trzecia propozycja niby z widokiem ale tylko z malutkiego zamkniętego balkonu i to za 40Euro - w pozostałych apartamentach Czesi.
No i to by było na tyle. Reszta domów jeszcze pozamykana - właścicieli ani widu ani słychu. Wszędzie CZESI :?
Pamiętaliśmy z ofert jeszcze jeden nowiutki budynek na wzniesieniu więc w jego poszukiwaniu obeszliśmy całą miejscowość ale niestety tego dnia nie udało się nam go znaleźć.
Może to i dobrze, bo takim to sposobem znaleźliśmy się u Ennio i Ivany Gracin. Bardzo sympatyczni ludzie w naszym wieku. Ivana pokazała nam co i jak, zapytała czy może być :wink: wręczyła klucze i wracając do siebie na pięterko powiedziała : jeżeli czegokolwiek byście potrzebowali służę pomocą :D
Wiedzieliśmy - jesteśmy prawie u siebie.

Miejscówka została już opisana wcześniej więc nie powielam - jest tu:
http://cro.pl/forum/viewtopic.php?p=753282#753282

Było jeszcze stosunkowo wcześnie więc można powiedzieć, że mieliśmy przed sobą cały dzień. Po szybkim śniadaniu (moje musli bez którego nie ruszam się z domu) na spokojnie udaliśmy się na rekonesans miejsc, które miały być nam bliskie przez kolejnych 7dni ... (zrobiło się 8 ;) ale o tym w swoim czasie).

I tak na pierwszy ogień poszedł Jadran i najbliższa nam plaża koło latarni.

Obrazek

35°C. Na niebie tylko nad lądem pozostały jakieś pojedyńcze chmurki. Woda spokojniutka 24,5 stopnia.
Zero ludzi 8O myślę sobie - niemożliwe przecież to sobota :!:
Czyżby był to zakątek gdzie diabeł mówi dobranoc? Jak najbardziej nam to pasuje.
W między czasie nad wodę zawitała tylko starsza para Austryjaków mieszkająca w willi na rogu.
Teraz żałuję, że od początku nie zrobiłam sobie mojej małej FKK - nie miałabym teraz tych śmiesznych trójkącików :wink:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Popołudniu przyszedł czas na miasto.

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Podreptaliśmy to tu to tam, a że neroP zawsze wyciągnie mnie w jakieś tajemnicze ścieżki była PIERWSZA PRZYGODA.

NeroP spotkał na swojej drodze, a ja na swojej nodze węża. Było to coś takiego :

Obrazek

P szedł pierwszy, ja za nim. On go spłoszył, a ja prawie zdeptałam.
Moja znajomość z tym stworzeniem zakończyła się tak, że po kilku minutach zobaczyłam w okolicach swojej kostki małe ranki i płynącą z nich krew. Nie czułam niczego niepokojącego, nie widziałam czy to coś mnie ugryzło czy nogę skaleczyłam w trakcie tańca godowego (czytaj podskoków).
Nasza wyprawa zakończyć się miała w ustronnej zatoczce, a przez ten incydent zakończyła się tu :

Obrazek

Sprawą najbardziej przejęci okazali się Ivana i Ennio. Wypytywali co i jak ... chcieli wieść do lekarza ... dużo by opowiadać ...
Historia zakończyła się tak, że po telefonicznej konsultacji lekarskiej, który stwierdził, że: jeżeli minęły już 2godz, nic mi nie dolega, nie boli, nie piecze to nie ma paniki - będę jeszcze trochę żyła.
Wąż okazał się być największą beznogą jaszczurką noszącą nazwę BLAVOR.

Wieczorem spokojnie więc mogliśmy posiedzieć nad falującym Jadranem w oczekiwaniu na zachód słońca ...

Obrazek

cdn.
Ostatnio edytowano 02.07.2011 08:28 przez nero, łącznie edytowano 1 raz
Kobieta
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 368
Dołączył(a): 03.07.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kobieta » 01.07.2011 10:15

no i ruszyło z kopyta :) juhuuu :)
:)

te widoki :!: :!: :!: 8O
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15153
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 01.07.2011 10:23

Super, że piszesz, Pani Nerowa :D

Piękne zdjęcia, z których emanuje jakiś niesamowity spokój. Cudnie tam! I pomyśleć, że wyspa Brac jeszcze nigdy nie przyszła nam do głowy! 8O

Podziwiam spokój po spotkaniu z "wężem", ja na pewno bym spanikowała.

Pozdrawiam i czekam na ciąg dalszy :papa:
kamil1929
Cromaniak
Posty: 826
Dołączył(a): 27.09.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) kamil1929 » 01.07.2011 15:55

Super fotki,czekamy na cd. :D
Melka
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 112
Dołączył(a): 20.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Melka » 01.07.2011 16:53

W końcu - nie wspomne ile razy odświeżałam ten temat :DCzekam na całą resztę
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Brač - Povlja : Wakacje 2011 x2 (czerwiec+sierpień/wrzesień) - strona ...
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone