Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Brač - Povlja : Wakacje 2011 x2 (czerwiec+sierpień/wrzesień)

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59670
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Brač - Povlja : Wakacje 2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 28.06.2011 10:50

nero napisał(a):Wczoraj było słonecznie, w cieniu 35,5st

Serdecznie współczuję. W tym czasie byłem jeszcze dalej na południe i temperatura była analogiczna. Daje wycisk, ufff...

;)

Pozdrawiam,
Wojtek
nero
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2541
Dołączył(a): 26.06.2006
Re: Brač - Povlja : Wakacje 2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) nero » 28.06.2011 11:22

Franz napisał(a):
nero napisał(a):Wczoraj było słonecznie, w cieniu 35,5st

Serdecznie współczuję. W tym czasie byłem jeszcze dalej na południe i temperatura była analogiczna. Daje wycisk, ufff...

;)

Pozdrawiam,
Wojtek


Oj było ufff...

Miło nam, że do nas zajrzałeś - jesteśmy zawsze z Tobą :wink:

Na tym wyjeździe ze zdobytych górek była tylko Vidova Gora i jedyne 778 m npm.
Dla tych widoków warto wyczekać pogodę i wybrać się tam chociażby samochodem (super dojazd dla leniuchów :D )

pozdrawiamy - HiP
krombocher
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 647
Dołączył(a): 07.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) krombocher » 28.06.2011 22:03

Co do sprzętu to niestety trzeba się poświęcać :) - nawet w takie upały.
U nas z aparatem, torbą, statywem to jak z dzieckiem za rączkę :D

Pozdrawiamy i do zobaczenia w Chorwacji :papa:[/quote]

Oj, chyba z aparatem, torbą i statywem jest lepiej, bo mniej ruchliwe :wink: Pozdrawiamy i do zobaczenia (czy już wiecie gdzie ?)
nero
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2541
Dołączył(a): 26.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) nero » 29.06.2011 07:11

krombocher napisał(a):Pozdrawiamy i do zobaczenia (czy już wiecie gdzie ?)


A wiemy :D ... chyba wiemy :D bo u nas to jak w kalejdoskopie.
O kolejnych planach będzie po relacji.
nero
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2541
Dołączył(a): 26.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) nero » 29.06.2011 07:37

Zacznę może od krótkiego :) wstępu.

Za zdjęcia w relacji odpowiedzialny będzie neroP , a skrobanie pozostało mi czyli neroH .
To tak dla jasności sytuacji i żeby się kolejny raz przedstawić :)
Nie wiem czy podział sprawiedliwy, bo wyjdzie na to, że zdjęcia wspólne, a relacja moja - no ale co zrobić jak ze mnie ranny ptaszek, a neroP lubi sobie pospać.

A więc było to tak ...
Pewnego zimowego dnia, jak co roku zresztą, zaczęły się snuć nasze wakacyjne plany.
W zeszłym roku zdradziliśmy Chorwację na rzecz Sardynii i naszych alpejskich wojaży ale już na nich obiecaliśmy sobie -
przyszły rok na 100% kierunek Chorwacja.
Lubimy odpoczywać raczej w ciszy i spokoju więc od razu wiadomo było, że termin jak zwykle nie tak odległy, bo połowa czerwca. Miejsce ... i tu zaczęły się problemy ... Po poprzednich wizytach w cro wiedzieliśmy na pewno, że będzie to wyspa. No i tyle wiedzieliśmy. W trakcie przeglądania zdjęć na Picasa i Google Earth zawitała do nas wiosna, a z nią małe komplikacje o których lepiej nie wspominać, bo jeszcze usłyszą i wrócą. Wyjazd stanął pod wielkim znakiem zapytania. Bywały tygodnie w których to nawet nie rozmawialiśmy na ten temat. Byliśmy w lekkim dołku.
Wiem, że spędzenie wolnego w domu to nie koniec świata ale ...
Przyszły cieplejsze dni. Na pocieszenie chyba, kupiliśmy sobie nowe rowery i zaczęły się wycieczki wokół naszych Pogorii.

Panoramka z jeziora Pogoria IV pod linkiem- http://img850.imageshack.us/img850/8655/panoramak.jpg

Łapanie pierwszych promyków słońca, brodzenie w jeszcze nie najcieplejszej ale za to bardzo czystej wodzie i ... jakoś tak poczuliśmy się lepiej (mózg się chyba dotlenił). Robiło się coraz cieplej. Czuć było wakacje. Problemy jakoś tak odeszły na dalszy plan.
Wrócił dobry humor i ... plany wyjazdowe.
Nawet nasze wstępne decyzje odnośnie kierunku były bynajmniej śmieszne - dla nas oczywiście. Rozmowy, wspomnienia i codzienna zmiana miejsca uzasadniona tym albo tamtym. I tak to wiedzieliśmy już na pewno - jeżeli tylko szwagier będzie mógł nas wyręczyć w firmowych obowiązkach - jedziemy. Gdzie, było już najmniej ważne. Byle jakaś spokojna, piękna wyspa. Pod uwagę braliśmy prawie wszystkie, a na początku nawet te na których już byliśmy:) Nasze plany zakładały do wyboru: Krk, Rab, Cres, Lošinj, Brač, Hvar, Korčule lub płw. Pelješac.
I bądź tu człowieku mądry. Zdaję sobie sprawę, że pewnie gdzie byśmy nie pojechali to bylibyśmy zadowolenie ale zawsze jest to ale ... więc sprawę postawiliśmy tak. Gdzie znajdziemy w przyzwoitych pieniądzach ładny, nowy apartament blisko plaży tam zawitamy. No i zaczęło się od nowa. Wertowanie stron z setkami apartamentów, zdjęcia, okolica itp. itd. ...
Nie wiem w sumie po co było tracić na to czas ... trzeba było brać pierwszy znaleziony i już. A tak zrobił się kolejny problem - co tu teraz wybrać? Kryteria zmieniały się tak szybko jak zmieniała się za oknem pogoda (pamiętacie początek czerwca), a czasami nawet szybciej.
Może dla odmiany pojedziemy gdzieś w okolice jakiegoś dużego miasta - będzie gdzie dłużej pochodzić wieczorami. A może wybierzemy totalne zad.pie z ustronnymi zatoczkami - plażowanie na golasa.
Rozmowy na ten ciągnący się jak rzeka temat trwały czasami całe dnie. Nie przesadzam - nawet w pracy jesteśmy razem więc gdyby nie liczyć tych kilku godzin snu to można by powiedzieć, że trwały bez końca. Na kilka dni przed wyjazdem napisaliśmy rozpoznawczo kilka maili - w różne rejony, tak żeby zobaczyć jak tam z dostępnością wolnych apartamentów i cenami. Każdy odpisał - wolne. Ceny 30-40 euro.
Nic nam nie pomagało w wyborze.
W wyjazdowym tygodniu były dwie męskie decyzje Brač i Korčula. Po burzliwych rozmowach spędzonych nad nową Pogorią ostateczna decyzja - Brač Povlja. Na dzień przed wyjazdem szybki mail do właścicieli - potwierdzenie, że najprawdopodobniej zjawimy się w sobotę rano i koniec rozmów na temat Chorwacji, bo znając nas to jeszcze znalazły by się argumenty, że może jednak Krk :devil:

cdn.
Melka
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 112
Dołączył(a): 20.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Melka » 29.06.2011 11:24

to ja czekam na ciąg dalszy ;-)
weger
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 274
Dołączył(a): 09.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) weger » 29.06.2011 11:53

zapowiada się świetnie więc ziomal z Czeladzi się zapisuje :)
bolosu
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 60
Dołączył(a): 17.02.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) bolosu » 29.06.2011 12:08

weger napisał(a):zapowiada się świetnie więc ziomal z Czeladzi się zapisuje :)


więc i ja nie będę zwlekał i póki miejsce jest to też "swojego języka poczytam":)
Widzę że czeladź rządzi:)
Pozdrawiam "pogorian" - też bardzo często tam jestem - pływam na pogorii 3ce na malutkim katamaranku i bardzo mi się tam tez podoba - oczywiście pływając jest dużo czasu na przemyślenia:)
Kobieta
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 368
Dołączył(a): 03.07.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kobieta » 29.06.2011 14:18

no to zasiadam i czytam :):):):)
i zdjęć się doczekać nie mogę :D
:lol:
Kobieta
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 368
Dołączył(a): 03.07.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kobieta » 29.06.2011 18:02

a mam jeszcze pytanie te 30, 40 euro to za osobę czy za apartament,jeśli tak to ilu osobowy :) :?: :?: :?: :?:
nero
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2541
Dołączył(a): 26.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) nero » 29.06.2011 19:06

Kobieta napisał(a):a mam jeszcze pytanie te 30, 40 euro to za osobę czy za apartament,jeśli tak to ilu osobowy :) :?: :?: :?: :?:


Ceny 30-40 Euro za apartament :D
Dotyczyły nowych apartamentów na 2-4osoby.
nero
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2541
Dołączył(a): 26.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) nero » 29.06.2011 19:09

bolosu napisał(a):
weger napisał(a):zapowiada się świetnie więc ziomal z Czeladzi się zapisuje :)


więc i ja nie będę zwlekał i póki miejsce jest to też "swojego języka poczytam":)
Widzę że czeladź rządzi:)


Przesyłam pozdrowienia do Czeladzi :papa:
minimartini
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 666
Dołączył(a): 26.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) minimartini » 29.06.2011 21:36

... to tak, jak my :) całe dnie razem - więc kilka godzin dziennie potrafimy przegadać o wakacjach :D

Z niecierpliwością czekam na dalszą część relacji - i na te Wasze piękne zdjęcia! :)
Monty
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 40
Dołączył(a): 07.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Monty » 29.06.2011 22:59

nero napisał(a):Panoramka z jeziora Pogoria


Znajome okolice. :D Czekam na cd. relacji, bo zdjęcia cudne, a opowieść ciekawa.
RafałSC
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 144
Dołączył(a): 08.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) RafałSC » 30.06.2011 06:49

nero napisał(a):Dla zainteresowanych kolejna porcja wrażeń wzrokowych :) :) :)

Wczorajsza kąpiel w zatoce Lovrecina



no super, moja ulubiona zatoka. Ale coś ludzi mało?????
o ktorej godzinie to było kręcone?
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Brač - Povlja : Wakacje 2011 x2 (czerwiec+sierpień/wrzesień) - strona ...
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone