Brač polecam w ciemno brać ;-)

Sezon ciekawych relacji uważam za otwarty
Czekam na ciąg dalszy

Ja też chętnie powspominam:) Byliśmy w tamtym roku i tak nam się spodobało, że w tym roku też mamy zamiar odwiedzić Brac:)

Roxi napisał(a):Sezon ciekawych relacji uważam za otwarty
Czekam na ciąg dalszy

Cześć Roxi ,
nie wiem czy będzie tak ciekawie jak u Ciebie pod wodą .
Podziwiam Twoje nurkowanie, bo ja panicznie boję się wody ,
wchodzę do Jadranu tylko w moich skrzydełkach .

No i będę czekać na egipską rafę karalową

walp napisał(a):Witam,
również się dołączam, bo na Brač wybieramy się w sierpniu. Co prawda nie na całe wakacje, ale z wizytą.

Cześć
A co zamierzacie zwizytować?
Jedynym miasteczkiem, które mi się mało podobało był Bol

Gosia i Marek napisał(a):Ja też chętnie powspominam:) Byliśmy w tamtym roku i tak nam się spodobało, że w tym roku też mamy zamiar odwiedzić Brac:)

To tak jak u mnie, też za rok chyba wrócę .
No chyba, że pewien "dobry człowiek" wyśle mnie gdzie indziej .

No Mysza, aleś mnie zaskoczyła z tą relacją Dobrze, że już odsapnęłaś
Właśnie tego Jeepa widziałem w niedzielę bodajże 22.07 zaparkowanego koło Studenaca w Splitskiej, no i wiesz .... skandal ... nie?

no weźźź, skandal jak nic ...

tony montana napisał(a):No Mysza, aleś mnie zaskoczyła z tą relacją Dobrze, że już odsapnęłaś
Właśnie tego Jeepa widziałem w niedzielę bodajże 22.07 zaparkowanego koło Studenaca w Splitskiej, no i wiesz .... skandal ... nie?

no weźźź, skandal jak nic ...

Bo to było miejsce parkingowe naszego Jeepa staruszka ,
apartman mieliśmy 56 schodków w górę, bez dojazdu .
Jeep stał codziennie do godzin popołudniowych, a potem ruszał w teren

Trzeba chyba powołać komisję śledczą, jak to się stało, że sie nie spotkaliśmy

mysza73 napisał(a):

tony montana napisał(a):No Mysza, aleś mnie zaskoczyła z tą relacją Dobrze, że już odsapnęłaś
Właśnie tego Jeepa widziałem w niedzielę bodajże 22.07 zaparkowanego koło Studenaca w Splitskiej, no i wiesz .... skandal ... nie?

no weźźź, skandal jak nic ...

Bo to było miejsce parkingowe naszego Jeepa staruszka ,
apartman mieliśmy 56 schodków w górę, bez dojazdu .
Jeep stał codziennie do godzin popołudniowych, a potem ruszał w teren

Trzeba chyba powołać komisję śledczą, jak to się stało, że sie nie spotkaliśmy

No proszę, tylko 56 schodków pod górę :)

Komisję uważam za powołaną - wejdzie do niej jeszcze Maslinką, którą miałem przyjemność spotkać w Supetarze nawet dwa razy (drugi raz wspólne piwko)

Mysza - pamiętam, że chciałaś namiar na apartmana 10 metrów od plaży w Mandre.

Jakby co to mail do mnie adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl lub mogę wkleić tutaj (ale tak to każdy będzie go znał i bedzie chciał hehe

Tak na marginesie to tylko dodam, że Brac jest bardzo popularny w tym roku... prawie na miarę Pagu w zeszłym

tony montana napisał(a):

mysza73 napisał(a):

tony montana napisał(a):No Mysza, aleś mnie zaskoczyła z tą relacją Dobrze, że już odsapnęłaś
Właśnie tego Jeepa widziałem w niedzielę bodajże 22.07 zaparkowanego koło Studenaca w Splitskiej, no i wiesz .... skandal ... nie?

no weźźź, skandal jak nic ...

Bo to było miejsce parkingowe naszego Jeepa staruszka ,
apartman mieliśmy 56 schodków w górę, bez dojazdu .
Jeep stał codziennie do godzin popołudniowych, a potem ruszał w teren

Trzeba chyba powołać komisję śledczą, jak to się stało, że sie nie spotkaliśmy

No proszę, tylko 56 schodków pod górę :)

Komisję uważam za powołaną - wejdzie do niej jeszcze Maslinką, którą miałem przyjemność spotkać w Supetarze nawet dwa razy (drugi raz wspólne piwko)

Mysza - pamiętam, że chciałaś namiar na apartmana 10 metrów od plaży w Mandre.

Jakby co to mail do mnie adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl lub mogę wkleić tutaj (ale tak to każdy będzie go znał i bedzie chciał hehe

Zaraz do Ciebie skrobnę na maila

mysza73 napisał(a):
A co zamierzacie zwizytować?
Jedynym miasteczkiem, które mi się mało podobało był Bol

To ma być wypad na jeden dzień, więc pewnie niewiele, ale właśnie miasteczko Bol brałem pod uwagę. Może jeszcze kąpiel na plaży Zlatni Rat, a może wspinaczka na Vidovą Gorę.

Zajmuję kolejne miejsce w śledzeniu Twojej relacji.
Czekam z niecierpliwością ponieważ właśnie nad Brać ( może Supetar) myślę w tym roku ( wyjazd 11.08).
Korzystając z sytuacji zapytam czy dużo turystów na wyspie? Planuję jechać w ciemno i tak się zastanawiam czy są szanse w tym terminie na jakieś kwatery. I jeszcze jedno pytanko jak z cenami na Brać? dużo drożej niż np. w Makarskiej?

Pozdrawiam

Beata W. napisał(a):Zajmuję kolejne miejsce w śledzeniu Twojej relacji.
Czekam z niecierpliwością ponieważ właśnie nad Brać ( może Supetar) myślę w tym roku ( wyjazd 11.08).
Korzystając z sytuacji zapytam czy dużo turystów na wyspie? Planuję jechać w ciemno i tak się zastanawiam czy są szanse w tym terminie na jakieś kwatery. I jeszcze jedno pytanko jak z cenami na Brać? dużo drożej niż np. w Makarskiej?

Pozdrawiam

Turystów było sporo, ale to ani mniej, ani więcej niż w innych miejscach pewnie.
Przy wyjeździe z promu stali tubylcy i proponowali apartmany, więc raczej zawsze coś się znajdzie.
Co do cen, to niczym mnie nie zaskoczyły, w Makarskiej byłam tylko na wycieczce i szybko uciekłam, więc nie wiem jakie tam są ceny, ale na Braču były porównywalne do tych w Orebiću.
Tylko lody wszędzie były po 6-7 kun, no ale może wszędzie zdrożały, rok temu w Orebiću były po 5 kun.

mysza73 napisał(a):

Beata W. napisał(a):Zajmuję kolejne miejsce w śledzeniu Twojej relacji.
Czekam z niecierpliwością ponieważ właśnie nad Brać ( może Supetar) myślę w tym roku ( wyjazd 11.08).
Korzystając z sytuacji zapytam czy dużo turystów na wyspie? Planuję jechać w ciemno i tak się zastanawiam czy są szanse w tym terminie na jakieś kwatery. I jeszcze jedno pytanko jak z cenami na Brać? dużo drożej niż np. w Makarskiej?

Pozdrawiam

Turystów było sporo, ale to ani mniej, ani więcej niż w innych miejscach pewnie.
Przy wyjeździe z promu stali tubylcy i proponowali apartmany, więc raczej zawsze coś się znajdzie.
Co do cen, to niczym mnie nie zaskoczyły, w Makarskiej byłam tylko na wycieczce i szybko uciekłam, więc nie wiem jakie tam są ceny, ale na Braču były porównywalne do tych w Orebiću.
Tylko lody wszędzie były po 6-7 kun, no ale może wszędzie zdrożały, rok temu w Orebiću były po 5 kun.

Jako, że mam tegoroczne porównanie Brać do Pagu, to na Brać jednak minimalnie taniej

Kawa, piwo, obiad - parę kun taniej w Postirze niż w Mandre

Tylko w Bolu drożej

Dziękuję bardzo za cenne informacje. Więc jednak będzie Brać!

mysza73 napisał(a):

krombocher napisał(a):Skoro było cudnie, to spokojnie mogę się tu pojawić więc zasiadam obowiązkowo

Cześć
Możesz siedzieć spokojnie ,
ale panie w sklepie dalej takie jakieś nabzdyczone .

Jak Peljesac?

Peljesac był super - tym bardziej, że trafiliśmy w bardzo (jak na początek czerwca) ciepłą wodę. W dodatku była bardzo wzburzona. Co prawda wykluczało to zwodowanie kajaka i snorkowanie, ale zabawa z falami była przednia.
Golden view road nad brzegiem pomiędzy Borakiem i Trstenikiem i dalej Zuljaną to liga światowa. Bardzo podobała się nam też Kuna i okolice. Dodatkowy koloryt nadawało EURO 2012 i kibicowanie razem z Chorwatami. Pomimo przeszło 2 tygodni pozostał jednak niedosyt i kilka miejsc do odwiedzenia i kilka winiarni do przetestowania
W ubiegłym roku z Bracem nam poszło o wiele lepiej, bo tak naprawdę czasu nie starczyło tylko na Bobovisce i Milną.
Pozdrawiam
K