Brač 2016 - "Mój drugi raz ;) " w Chorwacji.

niebo bezchmurne jest piękne, z takimi chmurami jeszcze piękniejsze - oczywiście kiedy się człowiek nie opala

wiolek_lp napisał(a):
W Povlji/ Povlja nie wiem czy się odmienia jak wielu Cromaniaków w tym roku

Mam nadzieję, że Brać zrobi na nas równie wielkie wrażenie jak Hvar w zeszłym roku Ale oglądając i czytając relacje nie może byc inaczej
Zresztą dla moich chłopaków obojętnie gdzie, żeby tylko mogli pływać, dla małża każde miasteczko takie samo ale na szczęście nie marudzi przy zwiedzaniu a ja mam już lisę do ogarnięcia więc na pewno będzie fantastycznie oby pogoda dopisała
Ciekawe ile wy mieliście tych pochmurnych (i deszczowych) dni

Pogoda to osobny temat naszego pobytu na Braču. Powiem tak - mieliśmy chyba wszystko . O tym opowiem w dalszej części bračkiej historii. Zaznaczę tylko, że pod koniec klima chodziła 24h na dobę

te kiero napisał(a):niebo bezchmurne jest piękne, z takimi chmurami jeszcze piękniejsze - oczywiście kiedy się człowiek nie opala

Faktycznie chmury są bardzo fotogeniczne, ale na ten prawdziwy dalmateński lazur bardzo czekałem. Myślę , że dzięki zmiennej pogodzie zdjęcia będą wyjątkowe.

Pawle, wysoko podniosłeś poprzeczkę w fotografowaniu wyspy Nieco mnie to zdołowało na wstępie kiedy porównałem swoje zdjęcia z Sutivanu ale widzę że każdy ma inne spojrzenie i warto wrzucać swoją wizję piękna tego regionu, może kogoś to zachęci do odwiedzin. Przyznam że po ubiegłorocznym wstępnym zwiedzaniu Brača mam w planach powrót i powolne przetrawianie początkowych wrażeń. Rowery też są w planach ale własne mieszczuchy więc posłużą raczej do objazdu Sutivańskich okolic w poszukiwaniu ciekawych plenerów. Dzięki za ciekawą relację. Świetnie że równolegle możemy poczytać dwie pięknie fotografowane relacje z wyspy
Ciekawym czy wrzucisz coś ze zwierzakami z Sutivańskiego minizoo.

AdamZ napisał(a):Pawle, wysoko podniosłeś poprzeczkę w fotografowaniu wyspy Nieco mnie to zdołowało na wstępie kiedy porównałem swoje zdjęcia z Sutivanu ale widzę że każdy ma inne spojrzenie i warto wrzucać swoją wizję piękna tego regionu, może kogoś to zachęci do odwiedzin. Przyznam że po ubiegłorocznym wstępnym zwiedzaniu Brača mam w planach powrót i powolne przetrawianie początkowych wrażeń. Rowery też są w planach ale własne mieszczuchy więc posłużą raczej do objazdu Sutivańskich okolic w poszukiwaniu ciekawych plenerów. Dzięki za ciekawą relację. Świetnie że równolegle możemy poczytać dwie pięknie fotografowane relacje z wyspy
Ciekawym czy wrzucisz coś ze zwierzakami z Sutivańskiego minizoo.

Adam z fotografią masz całkowitą rację. Ja staram się uchwycić na zdjęciu atmosferę danej chwili. Jak odbieram miejsce w tym momencie, jaka jest pogoda. Czasami okazuje się, że brakuje mi całego zabytku lub krajobrazu i przywożę tylko obraz detalu, bo akurat to mnie zainteresowało - i jestem trochę zły na siebie
Do minizoo nie zajrzałem - rowerowa ekipa była mocno zmęczona podjazdami i duchotą, było burzowo - chcieli też na plażę.

Sutivańskie minizoo poznałem bardzo dobrze dzięki zdjęciom z tego forum i relacji Rodzinki - odwiedzili to miejsce w tym roku i byli bardzo zadowoleni - Córki mojej Siostry zrobiły tam mega sesję i uwieczniły chyba każde zwierzątko . Swoją drogą mogli by się pochwalić swoimi zdjęciami bo to prawdziwi CROmaniacy.

Kusisz Brat, kusisz... Narazie pozostanę cichą wielbicielką chorwackich przygód forumowiczów (pozdrawiam wszystkich). Z przejęciem i wzruszeniem śledzę Twoją relację...fajnie, że się zdecydowałeś Pisz, pisz i jeszcze raz pisz!

Piękna fotka przy rowerze Aż Ci się klata powiększyła, tak się na tym rowerze wysilałeś

Zazdroszczę tych fotek wschodu słońca ze mnie taki leń i z łóżka bym się nie zwlekła

Shadi napisał(a):Kusisz Brat, kusisz... Narazie pozostanę cichą wielbicielką chorwackich przygód forumowiczów (pozdrawiam wszystkich). Z przejęciem i wzruszeniem śledzę Twoją relację...fajnie, że się zdecydowałeś Pisz, pisz i jeszcze raz pisz!

Pewnie, będę Was namawiał do podzielenia się z innymi waszymi fotami i relacjami.

Kunii napisał(a):Piękna fotka przy rowerze Aż Ci się klata powiększyła, tak się na tym rowerze wysilałeś

Zazdroszczę tych fotek wschodu słońca ze mnie taki leń i z łóżka bym się nie zwlekła

No Kunii powiem Ci, że rower mocno wyrabia "klate".

Magiczna godzina przed i po wschodzie gwarantuje dobre światło.

A jak z tą Blacą? Zwiedziliście wnętrza?

zdjęcia o poranku bajka,jestem sobie w stanie wyobrazić tez całą otoczkę ,kiedy wszystko dopiero się budzi ..cudnie!
Ja w tym roku również na Brać się wybieram i moi gospodarze oferują rowerki,wiec mam wielką nadzieję że da się na nich jeździć i też Sutivanek objadę wszerz i wzdłuż
Chyba Ci się malutki błąd wkradł w zatoce Likva często ludzie piszą Livka

andeo napisał(a):Chyba Ci się malutki błąd wkradł w zatoce Likva często ludzie piszą Livka

Chorwacka Mapa Morska podaje "Livka"





Ale podam obie nazwy przy opisie.
Dzięki za czujność.
Pozdrawiam!

też w internecie kilka razy widziałam Livkę nieistotne w sumie ,ale czytam uważnie i czasem notatki nawet robię super piszesz .

Foty przepiekne:) uwielbiam filtr polaryzacyjny. Dwa stracilam w Chorwacji

Ja mysle ze pogoda do zdjec mimo wszystko dopisala. ile one sa bardziej intrygujace i dynaniczne przez to zejeb.. Niebo. Imo duzo lepsze niz gdyby byl tam sam nudny blekit.

Choc jako ze w tym roku wybieram sie do Chorwacji 11 czerwca i to z dzieckiem to mam nadzieje ze pogoda bardziej dopisze i mimo wszystko przedkladam sloneczko od takiego pogodowego teatru bo i tak z 5 latka nie mam co liczyc na piekne i wyczekane kadry
Ale uwielbiam takie burzowe klimaty jeszcze do tego dopieszone potem odpowiednio i z umiarem na pewno bede sledzic ten watek

13.06.2016. Poniedziałek

Wieczorem zajęcia w grupach.
Jedni dostali w kość na rowerach i poszli podziwiać zachód słońca na plażę,
drudzy dostali w kość na rowerach i poszli szukać kościoła w góry - przy okazji zobaczyli taki zachód słońca- jakiego na plaży nie mieli by dane zobaczyć. A to wszystko uwiecznili na zdjęciach.

Z kempingu udaliśmy się w kierunku Centrum, i dalej obwodnicą Supetaru na zachód. Po kilkuset metrach w lewo odbija wąska, stroma droga gruntowa.

Pierwsze krótkie podejście pozwoliło na zobaczyć piękna panoramę na miasto i kanał Bracki. Słońce zmieniło kolor chmur, które wiatr układał w wymyślne kształty. Mówiąc krótko "BAJKA".


Kolejne metry pokonane w górę zapewniały coraz lepsze widoki. Minęliśmy szosę prowadzącą do Nerežišćy, dalej podejście prowadziło lasem i betonową droga między działkami przypominającym polskie ROD. Całe niebo kotłowało się nad nami. Kolejne ustrzelone kadry.




I znów przekroczyliśmy wspomniana wcześniej szosę. Po prawej klimatyczna konoba Oliva z pięknym widokiem, niestety już zamknięta.Słońce dotykało wzgórz w okolicach Trogiru - zrobiło się pomarańczowe.


Kościół odkryliśmy w niewielkim lasku. Schody szerokości budynku prowadziły do kamiennej świątyni Sv. Roka. Niewiele tutaj dekoracji, ciekawe drzwi. Przez małe okienko zaglądaliśmy do środka. Było już ciemno i bez statywu trudno było wykonać nieporuszone zdjęcie.





Do kempingu wracaliśmy tylko z góry, czuliśmy zmęczenie ale też dużą satysfakcję.

W głowie układałem plan na kolejny dzień.
Jaką pogodę zafunduje jutro?
Jakie tajemnice odkryje przed nami kamienna wyspa?
Wszystkiego dowiecie się już niebawem.

CinnamonGirl napisał(a):Foty przepiekne:) uwielbiam filtr polaryzacyjny. Dwa stracilam w Chorwacji

Dziękuję. Polaryzacyjny dobrze niweluje odbicia - można zajrzeć pod wodę, dodaje też możliwość zapanowania nad przepalonym niebem. Swojego dobrze pilnowałem.

CinnamonGirl napisał(a):
Ja mysle ze pogoda do zdjec mimo wszystko dopisala. ile one sa bardziej intrygujace i dynaniczne przez to zejeb.. Niebo. Imo duzo lepsze niz gdyby byl tam sam nudny blekit.

Pogoda jak pogoda, co możemy zrobić... cieszyć się i wykorzystać to, co nam przynosi.

CinnamonGirl napisał(a):Choc jako ze w tym roku wybieram sie do Chorwacji 11 czerwca i to z dzieckiem to mam nadzieje ze pogoda bardziej dopisze i mimo wszystko przedkladam sloneczko od takiego pogodowego teatru bo i tak z 5 latka nie mam co liczyc na piekne i wyczekane kadry
Ale uwielbiam takie burzowe klimaty jeszcze do tego dopieszone potem odpowiednio i z umiarem na pewno bede sledzic ten watek

Zapraszam i mocno trzymam kciuki by pogoda dopisała , a i kadry z pociechą będą zacne

andeo napisał(a):Ja w tym roku również na Brać się wybieram i moi gospodarze oferują rowerki,wiec mam wielką nadzieję że da się na nich jeździć i też Sutivanek objadę wszerz i wzdłuż

Rower bardzo polecam!
Postaram się w przedstawić Wam kilka propozycji wycieczek rowerowych po Braču. Takie, które sprawdziłem na własnych kołach