Witam nowo przybyłych
Po powrocie z Bolu i szybkim obiadku stwierdziliśmy że jeszcze spokojnie do nas na morze wyskoczymy. Tak na szybciora, nie idziemy na kamyczki tylko do najbliższej plaży na skałki. Matka naszego gospodarza (notabene emerytowana kucharka jednej z restauracji w Selcy) podesłała nam jeszcze jakieś pyszne ciasto, więc ciacho sobie zjemy na plaży. Bierzemy tylko najpotrzebniejszy sprzęt i schodzimy na plażę.
Schodzimy po schodkach
I jesteśmy nad morzem
Na niektórych zdjęciach widać godzinę o której je robiłem aby "forumowemu" koledze udowodnić że nawet po 17 na tej plaży jest jeszcze słońce . Bo że w Jadranie można się i po zmroku kąpać chyba nikomu udowadniać nie trzeba
Kilka razy dziennie do portu w Sumartinie przybywa prom z Makarskiej. W planach mieliśmy powrót właśnie tym promem przez Makarską, jednak pojechaliśmy przez Supetar co jak się okazało nie było najlepszym rozwiązaniem. Ale o tym będzie w dalszej części relacji