napisał(a) kw » 18.10.2006 11:41
Kilkakrotnie jeździłem ze Skarpą, zarówno na wycieczki jak i do
Chorwacji.
Muszę stwierdzić, że bywa różnie.
Od konieczności wezwania słowackiej policji, gdy niedoświadczona
pilotka nie potrafiła sobie poradzić z pijanymi rozrabiającymi
pasażerami, do owacji na stojąco, gdy kierowca pokonał wyjątkowo
trudny odcinek leśnej drogi w Morawskim Krasie (widok zdumienia na twarzach parkingowych w Skalnym Młynie, gdy wyjechaliśmy z bocznej,
prawie terenowej drogi - bezcenne).
Krótko mówiąc - jakość usług jest "nierówna".
Zauważyłem, że po przemianowaniu ze Skarpy na Skarpę Travel, oraz po zakupie nowego autokaru, ustawili priorytety na ilość, nie jakość.
Jeśli na wycieczkę zgłasza się 100 osób zamiast planowanych 50, to
w ostatniej chwili bierze się autokar z demobilu, pilotkę z łapanki, a hotel
taki, że inni nim pogardzili. I jest tak, jak się można spodziewać.
Aby maksymalnie wykorzystać transport, zwozi się pod Myślenice
ludzi z całej Polski, przepakowuje, i rozwozi po całej Chorwacji.
Wystarczy, że jedna "antenka" nawali i wszyscy mają spore opóźnienie.
Następna sprawa - jako pilotów zatrudnia się studentów, często bardzo
niedoświadczonych.
Co do kwalifikacji kierowców nie mam zastrzeżeń.
Andrzeju - na trasie do Chorwacji jest ich trzech, z czego jeden jest
wykorztystywany tylko na Węgrzech, jak zauważyłem.
Autokary są różne, niektóre faktycznie nie najnowsze.
Ale miałem też przyjemność podróżować nowiutką Setrą w dziewiczym
rejsie (poszukiwanie Go-boxa w Wiedniu to oddzielna historia)
Podsumowująć -w korzystaniu ze Skarpy trzeba mieć szczęście.
Jeśli się trafi na złego pilota, stary autokar i problemy organizacyjne
na raz, to faktycznie można się zrazić.
Jeśli natomiast ktoś poszukuje usługi taniej i nie ma zbytnich wymagań
co do jej poziomu, to Skarpa ma najbogatszą ofertę.
Krzysztof - w żaden sposób nie związany ze Skarpą