BOŚNIA i HERCEGOWINA

ziemniak napisał(a):Miałem przypadek, że we Włoszech Karabinierzy przy rutynowej kontroli pytali się mnie o ZK.

A to akurat mogę potwierdzić, brat miał wypadek na prowincji we Friuli i zdziwił się jak zapytano go o ZK. Dopiero tłumacz z Ass wyjaśnił temat Carabinierom.

walazz napisał(a):Czyli po prostu niedoinformowani są u tych pośredników ubezpieczeń z większą lub mniejszą chęcią zarobku.

Już czytałem na Cro.pli o płatnej ZK to chyba jakiś żart ze strony sprzedających.
Jak ogarniałem Turcję, to w Generali otrzymałem w kilka minut, nawet na zielonym arkuszu

te kiero napisał(a):Już czytałem na Cro.pli o płatnej ZK to chyba jakiś żart ze strony sprzedających.
Jak ogarniałem Turcję, to w Generali otrzymałem w kilka minut, nawet na zielonym arkuszu

Nie żart, wiele towarzystw ma płatną zieloną kartę. Niewielkie pieniądze (20-30 zł), ale płatną. Przez 3 ostatnie lata ubezpieczałem auto w Ergo Hestia i za ZK dopłacałem.
Teraz mam w Uniqa i akurat jest bezpłatna.
Zależy od ubezpieczalni.

A na zielonym papierze to chyba już nigdzie nie dają. Ewentualnie może zostały im jeszcze jakieś stare druki

marekkowalak napisał(a):Nie żart, wiele towarzystw ma płatną zieloną kartę. Niewielkie pieniądze (20-30 zł), ale płatną.

Chodziło mi o to, że powinno być to gratis, a nie jeszcze dodatkowo kosić ludzi.

marekkowalak napisał(a):A na zielonym papierze to chyba już nigdzie nie dają. Ewentualnie może zostały im jeszcze jakieś stare druki

Gdzieś widziałem/czytałem, że jakiś zawodnik na przejściu BG/TR koniecznie chciał na zielonym arkuszu, na białym była "dla niego" nie ważna

te kiero napisał(a):,,,,,,,,,,,,,,,
Gdzieś widziałem/czytałem, że jakiś zawodnik na przejściu BG/TR koniecznie chciał na zielonym arkuszu, na białym była "dla niego" nie ważna

miałem podobnie w 2022 wracając z GR,
celnik Macedonski chciał zieloną kartę,dałem mu "białą" zieloną karte,
On mówi:
"ale to nie jest zielona karta"
na co ja mówię:
"teraz zielona karta jest biała,"
popatrzył na mnie jak na kosmitę i kazał jechać,

poza tym, mogę się mylić ale zgodnie z przepisami ZK nie jest "konieczna"
co nie znaczy że jednak chyba lepiej ją miec,
szkoda czasu na przekomażanie sie z pograniczniakami,

te kiero napisał(a):Chodziło mi o to, że powinno być to gratis, a nie jeszcze dodatkowo kosić ludzi.

A, jeśli o to chodziło, to oczywiście zgadzam się w 100%

podpowiedzcie, czy taka trasa ma w ogóle sens? Czy lepiej gnać autostradami w Chorwacji?
https://tiny.pl/dlhhl

Ewentualnie czy da radę zrobić to w jeden dzień?
https://tiny.pl/dlhh8
Wyjeżdżając z Kleku ok. 8 rano
Jak przejrzałem Wasze filmiki z trasy to momentami jak dojazd do ogródków działkowych wygląda
Polecacie coś zobaczyć jeszcze po drodze?

Takich tras jeszcze nie widziałem
Wynika z nich, jakbyś koniecznie chciał zobaczyć Jasenovac
Mz trzeba dokonać wyboru, bo jednego i drugiego - NP Una - jak wiedzie II trasa nie ogarniesz w jeden dzień lub będzie to męczarnia, a nie turystyczny przejazd ze zwiedzaniem.

Może jeszcze Ktoś się wypowie.

Moim zdaniem ta druga trasa mało realna w ciągu 1 dnia - w NP Una co prawda jeszcze nie byłem, ale kiedyś miałem w planach i trochę o tym czytałem, więc spodziewam się, że jest tam kilka godzin zwiedzania.

Pierwsza trasa jest do zrobienia, ale zależy, co chcesz zwiedzać po drodze. 2 lata temu zrobiłem podobną trasę, tylko że z Orebicia (naokoło, przez Ston, nie promem), po drodze było Međugorje, krótko w muzeum w Jablanicy, wodospad w Jajce, młyny w Krupie na Vrbasu i Banja Luka. Wyjechałem z Orebicia ok. 6.30., do Banja Luki dojechaliśmy ok. 17tej, więc był jeszcze czas na zwiedzanie. Dodam, że była to niedziela.

Z tych miejsc szczególnie polecam Jajce - wodospad z bardzo bliskiej odległości robi niesamowite wrażenie!

Twoja trasa jest trochę dłuższa, ale nie widzę na niej zbyt wiele punktów do zwiedzania, więc do Zagrzebia jak najbardziej masz szansę dojechać o przyzwoitej godzinie.

Co do Jasenovaca, to weź pod uwagę, że tam są 2 części obozu - po stronie bośniackiej i chorwackiej. Po chorwackiej jest muzeum (czynne do 17tej) i ten słynny pomnik w kształcie tulipana (ale on jest też dobrze widoczny z drogi dojazdowej do autostrady A3).
Po stronie bośniackiej jest słynna "topola užasa" (przy drodze, tuż przy przejściu granicznym), a w lesie kolejny słynny pomnik z liczbami pomordowanych różnych nacji (prawdopodobnie zawyżonymi - dyskusje nadal trwają), no i oczywiście te osławione kadzie do wytapiania mydła z ludzi. Niedawno otwarto też małe muzeum, ale jeszcze w nim nie byłem, więc się nie wypowiadam.

Ogólnie cały Jasenovac spokojnie można zwiedzić w jakieś 2-3 godziny. Nie jest to jednak miejsce typu Auschwitz czy Majdanka - Jasenovac został w dużej części zrównany z ziemią przez Ustaszy. Ale jeśli się poczyta, co tam się wyprawiało, to zdecydowanie warto.

te kiero napisał(a):Takich tras jeszcze nie widziałem
Wynika z nich, jakbyś koniecznie chciał zobaczyć Jasenovac

bo taki jest cel - zobaczyć Jasenovac więc nie wiem czy jechać przez Bośnię czy autostradą przez Chorwację.

te kiero napisał(a):Mz trzeba dokonać wyboru, bo jednego i drugiego - NP Una - jak wiedzie II trasa nie ogarniesz w jeden dzień lub będzie to męczarnia, a nie turystyczny przejazd ze zwiedzaniem.

Może jeszcze Ktoś się wypowie.

dzięki, może rzeczywiście to będzie droga przez mękę i nie da się tego zrobić w jeden dzień.

marekkowalak napisał(a):Moim zdaniem ta druga trasa mało realna w ciągu 1 dnia - w NP Una co prawda jeszcze nie byłem, ale kiedyś miałem w planach i trochę o tym czytałem, więc spodziewam się, że jest tam kilka godzin zwiedzania.

Pierwsza trasa jest do zrobienia, ale zależy, co chcesz zwiedzać po drodze. 2 lata temu zrobiłem podobną trasę, tylko że z Orebicia (naokoło, przez Ston, nie promem), po drodze było Međugorje, krótko w muzeum w Jablanicy, wodospad w Jajce, młyny w Krupie na Vrbasu i Banja Luka. Wyjechałem z Orebicia ok. 6.30., do Banja Luki dojechaliśmy ok. 17tej, więc był jeszcze czas na zwiedzanie. Dodam, że była to niedziela.

Z tych miejsc szczególnie polecam Jajce - wodospad z bardzo bliskiej odległości robi niesamowite wrażenie!

Twoja trasa jest trochę dłuższa, ale nie widzę na niej zbyt wiele punktów do zwiedzania, więc do Zagrzebia jak najbardziej masz szansę dojechać o przyzwoitej godzinie.

Co do Jasenovaca, to weź pod uwagę, że tam są 2 części obozu - po stronie bośniackiej i chorwackiej. Po chorwackiej jest muzeum (czynne do 17tej) i ten słynny pomnik w kształcie tulipana (ale on jest też dobrze widoczny z drogi dojazdowej do autostrady A3).
Po stronie bośniackiej jest słynna "topola užasa" (przy drodze, tuż przy przejściu granicznym), a w lesie kolejny słynny pomnik z liczbami pomordowanych różnych nacji (prawdopodobnie zawyżonymi - dyskusje nadal trwają), no i oczywiście te osławione kadzie do wytapiania mydła z ludzi. Niedawno otwarto też małe muzeum, ale jeszcze w nim nie byłem, więc się nie wypowiadam.

Ogólnie cały Jasenovac spokojnie można zwiedzić w jakieś 2-3 godziny. Nie jest to jednak miejsce typu Auschwitz czy Majdanka - Jasenovac został w dużej części zrównany z ziemią przez Ustaszy. Ale jeśli się poczyta, co tam się wyprawiało, to zdecydowanie warto.

Dzięki za wyczerpującą odpowiedź. O Jasenovacu czytałem, oglądałem filmy, taka zajawka historyczna i chciałem to zobaczyć na własne oczy. Stwierdziłem, że sam Jasenovac może być za mało dlatego dołożyłem te punkty w drugim linku. A mógłbyś coś polecić do zobaczenia w drodze do Jasenovaca?

sviva napisał(a):
Dzięki za wyczerpującą odpowiedź. O Jasenovacu czytałem, oglądałem filmy, taka zajawka historyczna i chciałem to zobaczyć na własne oczy. Stwierdziłem, że sam Jasenovac może być za mało dlatego dołożyłem te punkty w drugim linku. A mógłbyś coś polecić do zobaczenia w drodze do Jasenovaca?

Jak już mówiłem - wodospad w Jajce! Rewelacja!

Do tego można dołożyć młyny w Krupie na Vrbasu, to bardzo blisko od Jajce.

Mnie spodobała się też Banja Luka, ale wtedy może nie starczyć czasu na Jasenovac

marekkowalak napisał(a):

sviva napisał(a):
Dzięki za wyczerpującą odpowiedź. O Jasenovacu czytałem, oglądałem filmy, taka zajawka historyczna i chciałem to zobaczyć na własne oczy. Stwierdziłem, że sam Jasenovac może być za mało dlatego dołożyłem te punkty w drugim linku. A mógłbyś coś polecić do zobaczenia w drodze do Jasenovaca?

Jak już mówiłem - wodospad w Jajce! Rewelacja!

Do tego można dołożyć młyny w Krupie na Vrbasu, to bardzo blisko od Jajce.

Mnie spodobała się też Banja Luka, ale wtedy może nie starczyć czasu na Jasenovac

Dzięki bardzo! Ci się należy

Informacyjnie. Ropa w Bośni po 2,55-2,65 KM.

piekara114 napisał(a):Informacyjnie. Ropa w Bośni po 2,55-2,65 KM.

czyli ok. 5,80 zł. Jakby dobrze kartą zapłacić bez spreadów to sie naprawdę opłaca.