BOŚNIA i HERCEGOWINA

hzag napisał(a):Dzięki za podpowiedzi

A skoro już jesteśmy przy tematach wojennych, a Ty jedziesz z BiH do Chorwacji przez Banja Lukę, to polecam jeszcze jedno miejsce!
Na granicy jest miasteczko Jasenovac (po stronie bośniackiej Gradina Donja). Znajduje się tam (po obu stronach rzeki) muzeum w miejscu chorwackiego obozu koncentracyjnego zwanego "Auschwitz Bałkanów". W czasie II wojny światowej znajdował się tutaj obóz zarządzany przez Ustaszy (pod auspicjami Niemców), gdzie praktyki tortur i zabijania stosowane na więźniach przerażały nawet hitlerowców. Jest na ten temat sporo dokumentacji w necie (włącznie ze zdjęciami), więc warto poczytać i zwiedzić to miejsce. Po stronie bośniackiej na polanie nadal stoją m.in. kadzie do wytapiania mydła z ludzkiego tłuszczu oraz słynna "topola užasa", do której Ustasze przybijali ludzi i zostawiali ich na powolną śmierć z wnętrznościami na wierzchu. Innych opisów oszczędzę, ale dla ludzi o o mocnych nerwach jest tego sporo w necie.

Na przejściu granicznym w Jasenovacu jest też luźniej niż w Gradišce, a droga ta sama.

Nie mogę przestać się śmiać, gdy mam do czynienia z komisarzem politycznym partii.. Ten komisarz i jego propaganda to prawdziwa farsa. Od dawna są czytane i pogardzane, ale taka jest misja tego biednego komisarza. Wielkie serbskie wykroczenie zbrojne i wina powinny zostać zrelatywizowane i pomniejszone tak bardzo, jak to możliwe, podzielone między wszystkie walczące strony. Tak zwane wojny bałkańskie, a nie wielka serbska agresja, która prowadziła wojnę i zabijała w Chorwacji, BiH, Kosowie... Tutaj gra rola naszego biednego małego komisarza. Wszyscy widzą, że kłamie, niektórzy nawet się z niego śmieją. Ha ha ha ha ha, jaki on jest żałosny.

A jak z walutą? Wymieniać na KM czy w większości miejsc można płacić w euro?

Nie warto kupować KM. Bez problemu zapłacisz € w restauracji jak również przydrożnych straganach. Rachunki w większości restauracji podawane są w dwóch walutach: KM i €. Markety i sklepy oraz stacje benzynowe płatność bez problemu kartą debetową.

Wymieniałem w Mostarze euro na BAM.
Przelicznik 1,9558 BAM za 1 EUR.
Za 40 euro 78,25 BAM minus prowizja 1%, 0,80 BAM więc dostałem do ręki 77,45 BAM.
Wypasiony obiad w Tirma Irma na 3 osoby 35 BAM.

Można wymieniać euro na BAM. Pytanie tylko w jakim celu ? Skoro uśredniony przelicznik to 2 BAM -1 euro. Jeszcze w zeszłym roku w Bośni bez problemu płaciłem chorwackimi kunami w restauracji. Fakt, na północ od Mostaru tego nie robiłem. Jedyny minus to taki że próbują wydawać resztę w bośniackoch markach. Ale po zwróceniu uwagi zamieniają walutę np: na euro (mowa o knajpach i straganach).

hzag napisał(a):A jak z walutą? Wymieniać na KM czy w większości miejsc można płacić w euro?

W odróżnieniu od poprzednich moich pobytów w BiH (głównie Sarajevo), tym razem nie wybierałem marek z bankomatu. Byłem w Trebinje, a potem przejechałem całą trasę od Medjugorje, przez Mostar, Jablanicę, Jajce po Banja Lukę - i wszędzie płaciłem kartą, a w tych nielicznych miejscach, gdzie się nie dało, bez problemów w euro - bardzo łatwy przelicznik 2:1. Resztę też wydawali w euro.

Nie zawsze można płacić euro.
W Mostarze na bazarku można płacić euro ale w piekarni gdzieś pod Mostarem płatność bez karty i tylko BAM.
Jeśli robimy zakupy z małych miasteczkach warto mieć ich walutę.

Kod: Zaznacz cały

Nie zawsze można płacić euro.
W Mostarze na bazarku można płacić euro ale w piekarni gdzieś pod Mostarem płatność bez karty i tylko BAM.
Jeśli robimy zakupy z małych miasteczkach warto mieć ich walutę.

quote="marekkowalak"]
Byłem w Trebinje, a potem przejechałem całą trasę od Medjugorje, przez Mostar, Jablanicę, Jajce po Banja Lukę - i wszędzie płaciłem kartą, a w tych nielicznych miejscach, gdzie się nie dało, bez problemów w euro.[/quote

[/quote]
Tak jak kolega napisał powyżej.
Mało prawdopodobne że w takim miejscu jak piekarnia nie posiadali terminala do płatności kartami. Zazwyczaj to nie sezonowy lokal, lecz firma działającą cały rok, gdzie zaopatrują się również miejscowi. A ci przecież nie zawsze mają gotówkę. Fakt - terminal może ulec uszkodzeniu, awarii - płatność jest wtedy niemożliwa. Ale jest tylko jedna piekarnia pod Mostarem? ‍ :

Zapraszam do piekarni w miejscowości Grude. Naprzeciwko stacji benzynowej i bankomatu UniCredit.
Płatność tylko gotówką.

Zapewne w jakichś mniejszych miejscowościach są miejsca, gdzie euro nie jest akceptowane.

Natomiast wszędzie tam, gdzie normalnie kupują turyści - miejscowi przyjmują euro bez problemów.

Przy czym jak pisałem, zauważyłem, że tak jest, właśnie w tym roku. Wcześniej, przed pandemią, zawsze w BiH musiałem kupować ichniejsze marki. Teraz jest znacznie lepiej pod względem płatności w euro, a przypuszczam, że będzie jeszcze lepiej.

tomek64 napisał(a):Ale jest tylko jedna piekarnia pod Mostarem? ‍ :

Nawiązałem do tematu że nie wszędzie kartą i euro.
Ten kto ma tylko kartę i euro chleba w tej piekarni nie kupi.

Nawiązałem do tematu że nie wszędzie kartą i euro.
Ten kto ma tylko kartę i euro chleba w tej piekarni nie kupi.

Gratuluję !!!
Ale jak to mówią: nie samym chlebem człowiek żyję.

Nie wiem co dziwnego widzicie w tym, że w piekarni w BiH tylko gotówka. W Chorwacji też w większości piekarni nie można płacić kartą. Ja przynajmniej na taką nigdy nie trafiłem....

Jutro pierwszy raz wracamy przez BiH, czy pozostałe kuny od razu wymienić gdzieś w Mostarze czy da radę nimi płacić?