napisał(a) kmusial » 10.08.2012 10:32
Nie wiem jak obecnie, ale we wrześniu 2011 w dwóch miejscach zamykali drogę i likwidowali osuwające się głazy i kamienie. W jednym miejscu stałem 10 minut, był ruch wahadłowy, natomiast w drugim droga była zamknięta przez kilka godzin, na tablicach była informacja że będzie udrożniona o 17.00, i tak też się stało. O 17.00 maszyny drogowe i robotnicy znikneli i można było jechać. W korku stało ze 20 samochodów, większość miejscowych i nikt z nich nie wyjeżdżał żeby szukać objazdu, więc może go nie było.