Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

BiH - slalom między minami: maj 2023

Bośnia i Hercegowina to kraj, w którym obowiązują aż trzy języki urzędowe, czyli serbski, chorwacki i bośniacki. Państwo to nazywane jest Krainą w Kształcie Serca, ponieważ przy odrobinie wyobraźni i dobrych chęci właśnie taki kształt widać na mapie. Sahat Kula, czyli wieża zegarowa w Sarajewie, jest ostatnim zegarem w Europie, który pokazuje czas zgodnie z zegarem księżycowym.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 27.04.2012 12:24

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
ASIULA HK
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 33666
Dołączył(a): 15.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) ASIULA HK » 27.04.2012 17:16

Cały czas podziwiam widoki, czytam i oddaję honor ludziom, którzy mają odwagę tak spędzać wolny czas :)
Ja do takich nie należę..... czasami żal.....ale dobrze, że są tacy, którzy dzielą się swoimi wyprawami z innymi.
Pozdrawiam. Aśka.
darek1
zbanowany
Posty: 9346
Dołączył(a): 27.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) darek1 » 27.04.2012 17:38

Miecia napisał(a):Cały czas podziwiam widoki, czytam i oddaję honor ludziom, którzy mają odwagę tak spędzać wolny czas :)
Ja do takich nie należę..... czasami żal.....ale dobrze, że są tacy, którzy dzielą się swoimi wyprawami z innymi.
Pozdrawiam. Aśka.


Poszłabyś Mietka w góry to i sylwetkę byś miała niczym koleżanka Roxi :D
ASIULA HK
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 33666
Dołączył(a): 15.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) ASIULA HK » 27.04.2012 17:41

darek1 napisał(a):
Miecia napisał(a):Cały czas podziwiam widoki, czytam i oddaję honor ludziom, którzy mają odwagę tak spędzać wolny czas :)
Ja do takich nie należę..... czasami żal.....ale dobrze, że są tacy, którzy dzielą się swoimi wyprawami z innymi.
Pozdrawiam. Aśka.


Poszłabyś Mietka w góry to i sylwetkę byś miała niczym koleżanka Roxi :D


A skąd wiesz, że nie byłam :?:
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 27.04.2012 17:54

Miecia napisał(a):Cały czas podziwiam widoki, czytam i oddaję honor ludziom, którzy mają odwagę tak spędzać wolny czas :)
Ja do takich nie należę..... czasami żal.....ale dobrze, że są tacy, którzy dzielą się swoimi wyprawami z innymi.

Miło mi Asiu, że podążasz moimi szlakami. :)

darek1 napisał(a):<...>

Niezależnie od tego, czy i Ty podążasz moimi szlakami, czy to raczej Asia Cię fascynuje - witaj na hercegobośniackich trasach.

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 24.05.2012 13:06

Ścieżka zakręca w prawo i znów łagodnie tracąc wysokość, prawie trawersuje piarżyste przeważnie stoki. Rozmyte dotąd chmury podnoszą się i zbijają w gęstsze poduchy, pozostawiając coraz większe dziury, w których przebłyskuje upragniony błękit. Zaczynają się z wolna poszerzać moje horyzonty. Pojawia się też stopniowo więcej zieleni, co znacznie urozmaica szarość brudnobiałych ścian i zasłanych głazami górskich zboczy. Docieram do mało wybitnego siodełka w kolejnym bocznym grzbiecie i za nim wita mnie już wyraźnie kolorowy świat. Zatrzymuję się na chwilę, próbując przewidzieć dalszy przebieg trasy. Domyślam się, ze widocznym na wprost mnie grzbietem musi gdzieś prowadzić mój szlak - nie ma innej możliwości, bym mógł w jakiś rozsądny sposób zamknąć dzisiejszą pętlę. Przeczesuję wzrokiem widoczne jak na dłoni zbocze, ale nie udaje mi się dostrzec żadnej ścieżki.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 24.05.2012 13:07

Dobrze, że chociaż tutaj wyraźnie się odcina od otoczenia. No cóż, za chwilę pewnie będę wiedział więcej, a teraz nie pozostaje mi nic innego, jak schodzić szlakiem do dolinki, oddzielającej mnie od tego grzbietu. Coś mnie fascynuje w tym widoku - może to obramowane z dołu i z góry bladą zielenią traw, zastygłe wapienne fale w dolnej części rosnącego w oczach zbocza? Może.

Z kolei wokół mnie wyrasta już żywa, ciemna zieleń kosodrzewiny. Tylko szlak, zamiast w lewo, coraz bardziej wykręca w drugą stronę... Jeszcze chwilę daję się zwodzić, w końcu staję niezdecydowany przy pokaźnym głazo-kamiennym kopczyku. Ścieżka wyraźnie odchyla się w prawo. Nie mam tyle czasu - nie zdążę w ten sposób przed zmrokiem, a na pewno nie chciałbym tu utknąć w ciemnościach. Chwila zastanowienia... Trudno, nasze drogi muszą się rozejść. Gdzieś na tym zboczu - najdalej na samym grzbiecie - spotkam się ze szlakiem. A teraz - ruszam na przełaj. Czas zaczyna mnie gonić.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 29.05.2012 14:23

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 29.05.2012 15:53

Witam.

Kilka ostatnich odcinków mocno zaostrzyło mi apetyt... szybko jednak ochłonąłem.

Nie zdawałem sobie sprawy, że takie "rzeczy" są tak blisko kanionu.

Niezłe przewyższenie. Sam najmilej wspominam swój start z poziomu 0 m.n.p.m. na Sv. Iliję i z powrotem. Prosta jest wtedy matematyka. Łatwe odejmowanie :wink:

Pozdrawiam.
Interseal M.
ASIULA HK
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 33666
Dołączył(a): 15.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) ASIULA HK » 29.05.2012 16:32

Cały czas obserwuję tę Twoją relację :)
Wprost nie mogę się napatrzeć na te fotki......

Pozdrawiam.
Aśka :D
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 29.05.2012 17:37

Interseal napisał(a):Kilka ostatnich odcinków mocno zaostrzyło mi apetyt... szybko jednak ochłonąłem.

Nie zdawałem sobie sprawy, że takie "rzeczy" są tak blisko kanionu.

Noo... 2km w pionie.

Druga trasa w górach Prenj będzie łatwiejsza. Ale ta, właśnie opisywana, skomplikuje się na tyle, że tę drugą odsunie na później...

Miecia napisał(a):Cały czas obserwuję tę Twoją relację :)
Wprost nie mogę się napatrzeć na te fotki......

Wiesz, też mi się wydaje, że te fotki coś w sobie mają - uważam je za wcale nie najgorsze.

Wprawdzie spodziewałem się więcej komentarzy od ludzi, których bardziej z górskimi wędrówkami kojarzę, ale tym bardziej cenię sobie, że Ty mi towarzyszysz. 8)

Pozdrawiam,
Wojtek
ASIULA HK
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 33666
Dołączył(a): 15.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) ASIULA HK » 29.05.2012 17:43

i będę dalej :wink: lubię taką surowość gór :D
zawsze uważałam, że np.Tatry po słowackiej stronie robią większe wrazenie niż po polskiej......to oczywiście moje odczucia :D

Pozdrawiam.Aśka :D
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 29.05.2012 23:11

Miecia napisał(a):zawsze uważałam, że np.Tatry po słowackiej stronie robią większe wrazenie niż po polskiej......to oczywiście moje odczucia :D

Dają więcej możliwości.
Wprawdzie sentyment do polskiej strony mi został, ale większą swobodę odczuwałem zawsze po południowej stronie.

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 05.06.2012 18:33

Jeszcze przez chwilę nieznacznie się obniżam, lawirując pomiędzy głazami i większymi kamieniami. Podnoszę sobie samopoczucie odwołaniem się do najbardziej mi w tej chwili odpowiadającej wersji w kwestii strategii kładzenia min; po prostu nie mam wyjścia - jeśli nie chcę, by mnie noc dorwała w tych górach, muszę optymalizować przebieg trasy. Teren zaczyna się wznosić - zakładam, że sterczący przede mną szczyt, to Veliki Prenj. A co, jeśli to nie jest on? Hmm, będę się zastanawiał nad tym później - najważniejsze, żebym gdzieś w jego pobliżu, najchętniej poniżej skał, spotkał szlak. Podchodzę, początkowo łagodnie, później stopniowo coraz bardziej stromo, zerkając często w prawo, gdzie spośród mgieł zaczyna wyglądać para ostrych, skalistych szczytów - Otis i Zelena Glava - z tym, że na ogół tylko jeden z nich w danej chwili jest widoczny.

Kijki pomagają mi w miarę szybko zdobywać wysokość i wkrótce docieram pod same skały. Tu rozczarowanie - brak szlaku. Trudnym, skalnym grzbietem zapewne nie prowadzi, więc musi być po drugiej stronie. Taką, przynajmniej, mam nadzieję. Niestety, na przełączce wita mnie gęsta kosodrzewina i nie ma mowy, bym się przez nią przedzierał. Zatem posuwam się wciąż bez szlaku po południowej stronie grzbietu, licząc jednak na rychłe spotkanie z czerwonymi kółeczkami. Póki co, tracę nieco czasu, zmuszony do omijania raz po raz schodzących niżej jęzorów kosówki. Niepokoi mnie myśl, że może tego szlaku w ogóle nie ma, ale staram się ją odganiać. Przecież na tych najnowszych mapach był wyraźnie zaznaczony. No dobrze, to może brak malowanych znaków, a w zamian tylko kopczyki? Daremnie jednak rozglądam się wokoło - niczego takiego nie udaje mi się dostrzec. Nie mam jednak innego wyjścia - muszę trzymać się tego grzbietu. Spoglądam na zegarek - dochodzi piąta. Niedobrze.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Crayfish
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1744
Dołączył(a): 11.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Crayfish » 05.06.2012 20:41

Hej Wojtek.
Znowu troszkę mnie nie było ... cd zmian ...
Piękne te ostatnie widoczki, i jak okiem sięgnąć ... brak ludzi ... tylko natura.
To mi się tu najbardziej podoba.
Ale widzę, że miejscowi zaczynają dbać o szlaki, chyba świeżo malowane te znaczki.
Miło pooglądać znowu te spokojne, dzikie góry.

Pozdrawiam.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Bośnia i Hercegowina - Bosna i Hercegovina


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
BiH - slalom między minami: maj 2023 - strona 40
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone