Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

BiH - slalom między minami: maj 2023

Bośnia i Hercegowina to kraj, w którym obowiązują aż trzy języki urzędowe, czyli serbski, chorwacki i bośniacki. Państwo to nazywane jest Krainą w Kształcie Serca, ponieważ przy odrobinie wyobraźni i dobrych chęci właśnie taki kształt widać na mapie. Sahat Kula, czyli wieża zegarowa w Sarajewie, jest ostatnim zegarem w Europie, który pokazuje czas zgodnie z zegarem księżycowym.
dmytranka
Podróżnik
Posty: 18
Dołączył(a): 17.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) dmytranka » 21.02.2012 19:07

Z oczami jak spodki i wypiekami na twarzy dotarłam do końca :) dziś pokażę tę relację mężowi,obawiam się, że swoje planowane na ten rok ferraty w Alpach uzna za pikuś ;) Podziwiam i dziękuję!
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 21.02.2012 23:15

dmytranka napisał(a):Z oczami jak spodki i wypiekami na twarzy dotarłam do końca :)

Przy czym - to jeszcze nie koniec. ;) Już wkrótce druga część górskich zmagań.

dmytranka napisał(a):dziś pokażę tę relację mężowi,obawiam się, że swoje planowane na ten rok ferraty w Alpach uzna za pikuś ;)

Lubi ferraty? Swój chłop!
Temat ferrat poruszam głównie w wątku o Alpach oraz o Dolomitach. Ale i w rumuńskim się jedna załapała - jej pseudo-asekuracja mrozi krew w żyłach. :twisted:

Pozdrawiam,
Wojtek
nikiel
Croentuzjasta
Posty: 170
Dołączył(a): 05.05.2011
Bośnia i Hercegowina - slalom między minami

Nieprzeczytany postnapisał(a) nikiel » 22.02.2012 20:05

Oglądając Twoje fotki, miałem nieodparte wrażenie, że gdzieś widziałem podobne budynki, a co więcej sam je fotografowałem. No i chyba mam:)

Fotka nr 1 - Twoja, nr 2 - moja.

Obrazek

Pozdrav
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Bośnia i Hercegowina - slalom między minami

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 23.02.2012 00:15

nikiel napisał(a):Oglądając Twoje fotki, miałem nieodparte wrażenie, że gdzieś widziałem podobne budynki, a co więcej sam je fotografowałem.

Czyżbyśmy w tym szerokim świecie odwiedzili dokładnie to samo miejsce?..
;)

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 27.02.2012 23:52

Przez chwilę spaceruję pośród nieco zachaszczonych grobów - zwłaszcza przechylone nagrobki potęgujją refleksyjny nastrój tego miejsca - po czym zamykam furtkę za sobą. Postanawiam zajrzeć jeszcze na drugą stronę rzeki. Wsiadam do wozu i zjeżdżam do mostu, który wcześniej dobrze było widać z murów zamczyska. Przy okazji zauważam drogowskaz, wskazujący na odległe o kilka kilometrów stecci. Może by tak?.. Ale na razie zatrzymuję samochód za mostem i ruszam wzdłuż Buny. Kieruję wzrok ku górze, gdzie wysoko na skałach dają się dostrzec pozostałości książęcego zamku. Wąska droga zakręca w prawo, a poprzez zarośla udaje mi się dostrzec zabudowania po drugiej stronie rzeki - najpierw te, które widziałem wracając spod tekiji, potem jeszcze kolejne, prawie zupełnie ukryte w bujnej zieleni.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 27.02.2012 23:53

Zawracam. Wystarczy tej mojej wizyty w Blagaju. Wsiadam do samochodu i ruszam drogą, która powinna prowadzić do stecci. Wprawdzie miałem sposobność się im przyjrzeć przed pierwszą wędrówką w górach Cvrsnica, ale czasu do zmierzchu jeszcze jest sporo, a boczna droga musi prowadzić w góry - będę miał okazję sprawdzić pogodę na większych wysokościach. Rzeczywiście, wyjeżdżam na płaskowyż na wschód od doliny Neretwy. Rozglądam się za stecci, jednak ich nie znajduję i po kilku kilometrach decyduję się zawrócić, zwłaszcza, że od pewnego czasu świeci się już lampka rezerwy paliwa. Zanim to zrobię, rozglądam się po bliższej i dalszej okolicy - góry wciąż w gęstej, białej pierzynie, ale są szanse, że kolejny dzień umożliwi już pójście w góry.

Obrazek

Obrazek

Zjeżdżam tą samą drogą i po chwili jestem ponownie w Blagaju. Przychodzi mi na myśl, by zajrzeć jeszcze do Radimlji. Na mapie widzę boczną drogę do Buny, skracającą całą trasę i mam zamiar nią pojechać. W którymś momencie widzę idących skrajem drogi dwoje ludzi z plecakami. Może by ich zabrać, jeśli udają się w tę samą stronę? Zatrzymuję się przy nich i jakież jest moje zdziwienie, gdy zwracają się do mnie w czystej polszczyźnie. Okazuje się, że to dwójka rodaków - niestety, chcą do Mostaru. Mówię, że będę później przejeżdżał przez Mostar, ale to ich nie urządza. W takim razie rozstajemy się, a ja szukam nadal tej bocznej drogi. Najwyraźniej jednak ją przeoczyłem, gdyż dojeżdżam aż do głównej szosy i dopiero tam skręcam na południe. Muszę koniecznie zatankować paliwo, więc zatrzymuję się na zauważonej stacji w Bunie. I tu - przykra niespodzianka! Kart kredytowych nie przyjmują, euro nie chcą, a ja nie mam ani jednej bośniackiej marki.. Przejeżdżam dalej, rozglądając się za ewentualną inną stacją, a widząc policjantów, zasięgam języka.

Pokazują na Mostar - tam jest najbliższa stacja benzynowa. Przez chwilę rozważam - może by mi starczyło na trasę do Radimlji i z powrotem? W końcu rozsądek bierze górę - tamtejsze stecci zostaną na inną okazję, a teraz nie zostaje mi nic innego, jak wrócić do Mostaru, zatankować do pełna i zapaść na nocleg w moją dolinkę. Tak też robię i wkrótce - już z pełnym bakiem - zjeżdżam w szutrową drogę za znanym już sobie zalewem. Nie zatrzymuję się jednak w miejscu wczorajszego noclegu, tylko postanawiam wjechać głębiej. Po chwili trafiam na samochód z przyczepką, do której dwoje ludzi ładuje drewno. Pan podbiega i odgarnia zarośla, bym mógł się obok nich zmieścić. Udaje się to, pozdrawiamy się na pożegnanie i jadę dalej coraz węższą drogą. Tuż za miejscem, gdzie przecina ona suche koryto potoku, możliwość dalszej jazdy się kończy. Jest tu akurat wystarczająco dużo miejsca, by w miarę równo samochód ustawić, zatem tu stanie dziś mój hotel.

Dzień kończę tradycyjnie, a w sercu rośnie nadzieja na jutrzejszy pogodny poranek - podświetlane promieniami zachodzącego słońca gęste poduchy obłoków rozstępują się na boki, zostawiając coraz więcej miejsca błękitnemu niebu, które z wolna ciemnieje i przechodzi w granat. Nade mną rozbłyskują pierwsze gwiazdy...

Obrazek

Obrazek
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18689
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 28.02.2012 00:20

Franz napisał(a):
Obrazek



Wygląda strasznie kusząco 8) podobie jak reszta
Blagaj i okolice . . . koniecznie :!: :)


Pozdrawiam
Piotr
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 28.02.2012 00:47

piotrf napisał(a):Blagaj i okolice . . . koniecznie :!: :)

Nie mógłbym się nie zgodzić. :P

Pozdrawiam,
Wojtek
papuga007
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 687
Dołączył(a): 29.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) papuga007 » 28.02.2012 10:45

Wojtku , jeszcze 2 zdjęcia ,jeżeli pozwolisz ...

Obrazek

Obrazek

pozdrawiam
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 28.02.2012 10:48

Franz napisał(a):....rozglądam się po bliższej i dalszej okolicy - góry wciąż w gęstej, białej pierzynie,

... niesamowita ... ogromna ... pięknie wygląda. ! :roll:

pozdrawiam.
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 28.02.2012 10:50

Franz napisał(a):Obrazek


Ten krzyż na wzgórzu to w Medjugorje ?
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 28.02.2012 14:09

papuga007 napisał(a):Wojtku , jeszcze 2 zdjęcia ,jeżeli pozwolisz ...

Jasne! Ja się cieszę z każdego uzupelnienia. :)
Możesz w każdej chwili dorzucić cokolwiek, co uznasz za wskazane. A zdjęcia z odbiciem w wodzie należą do moich ulubionych. :P

mariusz-w napisał(a):
Franz napisał(a):....rozglądam się po bliższej i dalszej okolicy - góry wciąż w gęstej, białej pierzynie,

... niesamowita ... ogromna ... pięknie wygląda. ! :roll:

I trochę groźnie - zważywszy moje górskie plany. :roll:

Jacek S napisał(a):Ten krzyż na wzgórzu to w Medjugorje ?

Nie, to jest ten krzyż nad Mostarem.
Czego się pewnie gołym okiem rozróżnić nie da, ale widać na tej fotce, to wieża kościoła św.św. Piotra i Pawła, a nawet Halebija. 8O

Pozdrawiam,
Wojtek
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 28.02.2012 14:21

Franz napisał(a):
Jacek S napisał(a):Ten krzyż na wzgórzu to w Medjugorje ?

Nie, to jest ten krzyż nad Mostarem.
Czego się pewnie gołym okiem rozróżnić nie da, ale widać na tej fotce, to wieża kościoła św.św. Piotra i Pawła, a nawet Halebija. 8O


Drogi Wojtku - na wzgórzu przy Medjugorje też jest krzyż.
Nie pytałem o Mostar.

:?:


Skoro to wieża kościoła to nie jest to w Medjugorje.

Pozdrawiam
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 28.02.2012 15:35

Jacek S napisał(a):Drogi Wojtku - na wzgórzu przy Medjugorje też jest krzyż.
Nie pytałem o Mostar.

:?:

Hmm... pytałeś o krzyż widoczny na tej fotce. Przynajmniej tak zrozumiałem pytanie. Wałkuję je na wszystkie strony, ale niczego innego się w nim doszukać nie potrafię. Zatem podtrzymuję moją odpowiedź, uzupełniając o (kiepskie, bo kiepskie) zbliżenie tej fotki:

Obrazek

Pozdrawiam,
Wojtek
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 28.02.2012 15:44

O ile sobie dobrze przypominam, to widząc ten krzyż, mamy Medjugorie za plecami.
On jest, tak jakby, za miastem, w kierunku Sarajewa.

Chyba, że mnie pamięć zwodzi ...
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Bośnia i Hercegowina - Bosna i Hercegovina

cron
BiH - slalom między minami: maj 2023 - strona 34
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone