Jacek S napisał(a):...a dokąd ta drabiniasta ścieżka prowadzi?
Franz napisał(a):To wybudowany w XVII wieku klasztor derwiszów - tekija - z przylegającym do niego budynkiem gościnnym, tzw. musafirhanem. Już od wejścia widać dobrze drabinę, za pomocą której można się było dostać do celi, będącej rodzajem pustelni.
Franz napisał(a):
Franz napisał(a):Otóż klasztor derwiszów postawiono dokładnie w miejscu, noszącym nazwę "Vrelo Bune" - Źródło Buny. Buna jest krótką rzeką, biorącą początek w tym właśnie miejscu, a wpadającą do Neretwy kilka kilometrów stąd. Tyle tylko, że nie jest to regularne źródło, a potężne wywierzysko. Z jaskini, znajdującej się u stóp opadającej spod ruin zamku pionowej ściany, wypływa tocząca hektolitry wody rzeka. Jej wcześniejszy bieg, ciągnący się kilometrami pod ziemią, nie jest całkowicie znany, chociaż wiadomo, ze większa część wody pochodzi z ginącej w ponorze na obszarze Navesinjsko polje rzeki Zalomka. Według legendy młody pasterz wrzucał powyżej ponoru owce do rzeki, wmawiając będącemu jago panem tureckiemu bejowi, że wilki pożarły kolejną ofiarę, podczas gdy ojciec pasterza wyławiał owce w pobliżu źródła Buny. Jednak bej odkrył podstępny proceder i któregoś dnia ojciec wyłowił z rzeki ciało swego syna.
mariusz-w napisał(a):Nie dość , że bajkowo, górsko ... to jeszcze drabina jest !
Jacek S napisał(a):...a dokąd ta drabiniasta ścieżka prowadzi?
longtom napisał(a):Franz napisał(a):Cieszę się, że jest nas dwóch, którym się nocny Mostar podoba.
A ja to co
Crayfish napisał(a):Bardzo podobały mi się też niewielkie zabudowania, po prawej stronie w drodze do domku derwiszów.
nikiel napisał(a):Pozwól, że uzupełnię Twoją opowieść faktami prosto znad Buny
Franz napisał(a):...Jednak bej odkrył podstępny proceder i któregoś dnia ojciec wyłowił z rzeki ciało swego syna...
Joanka23 napisał(a):Same przerażające rzeczy czytasz Franz...
a to ojciec dzieciaka zastrzelił, a to z rzeki ciało wyłowił... masakra
weldon napisał(a):Franz napisał(a):Ludowe historie często wspominają o tragediach...
Ta, która opowiada o powstaniu jezior Plitvickich, jak widać choćby ze zdjęć zamieszczonych na forum, skończyła się szczęśliwie
piotrf napisał(a):Żal , że odpuściliśmy sobie źródła Buny i okoliczne wspaniałości podczas naszego wrześmiowego spaceru jest tym więkrzy , że byliśmy tak blisko , a Twoje ostatnie zdjęcia . . .
Nie ma innego wyjścia - Trzeba tam wrócić