BiH - slalom między minami: maj 2023

napisał(a) **ASIULA HK** » 15.06.2016 06:50

Troszkę sie ubawiłam

Ostatnio gonię czas i wątki na cropli

Wojtku, czyli co?, slalomów juz nie będzie?

Pozdrawiam.

napisał(a) **Franz** » 24.06.2016 16:26

ASIULA HK napisał(a)::lol:
Troszkę sie ubawiłam

Nie dziwię...

ASIULA HK napisał(a):Wojtku, czyli co?, slalomów juz nie będzie?

Może się jeszcze coś przytrafi.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **ASIULA HK** » 24.06.2016 21:10

Franz napisał(a):Może się jeszcze coś przytrafi.

Yhm, to będe sprawdzała

Pozdrawiam.

napisał(a) **Franz** » 25.06.2016 14:37

ASIULA HK napisał(a):Yhm, to będe sprawdzała

Po cichu na to liczę...

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 30.06.2016 00:11

Wprawdzie brak drogowskazów, które w sposób jednoznaczny upewniałyby nas o właściwym kierunku - głównie widać Medjugorje - ale wyłapujemy w którymś momencie Siroki Brijeg. O! Ten leży na naszej trasie - bierzemy!

napisał(a) **Franz** » 03.07.2016 22:52

Mijamy parę wiosek, samochody nawet dostosowują się z grubsza do obowiązujących przepisów, więc jedziemy niezbyt szybko. Potem następują już rozległe pustkowia, co pozwala odrobinę przyspieszyć; blisko granicy z Chorwacją, na wysokości Imotski szosa przyjmuje kierunek północny, by na przedmieściach Tomislavgradu znów skierować się na zachód, nad Busko jezero.

napisał(a) **Franz** » 07.07.2016 23:25

napisał(a) **damianisko5** » 19.07.2016 07:23

Lipcowy Pocitelj - piękna pogoda, mało turystów, prawie pusto na parkingu przed straganami. Restauracja też prawie pusta, można spokojnie spacerować i delektować się widokami ...
zapraszam do oglądania
https://www.youtube.com/watch?v=jtTv01lA2Ts
Było cudnie !!

napisał(a) **Franz** » 07.08.2016 22:53

damianisko5 napisał(a):Lipcowy Pocitelj - piękna pogoda, mało turystów, prawie pusto na parkingu przed straganami.

Serio?
A spodziewałbym się raczej tłumów w środku lata.

damianisko5 napisał(a):Było cudnie !!

Nie wątpię.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **damianisko5** » 08.08.2016 07:02

Serio, te moje fotki o tym świadczą ... Podobnie mało turystów było w Blagaj - byłem tego samego dnia wczesnym przedpołudniem. Parkingi puste, stragany dopiero otwierane a w pustych restauracjach obsługa rozkładała obrusy.

napisał(a) **Franz** » 08.08.2016 14:38

damianisko5 napisał(a):Serio, te moje fotki o tym świadczą ... Podobnie mało turystów było w Blagaj - byłem tego samego dnia wczesnym przedpołudniem. Parkingi puste, stragany dopiero otwierane a w pustych restauracjach obsługa rozkładała obrusy.

Aaa... no tak. Skoro dopiero rozkładano obrusy w restauracjach, to większość turystów nie miała jeszcze po co zaglądać.
Na szczęście dla takich jak Ty czy ja...

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **damianisko5** » 08.08.2016 18:03

Moglem być jeszcze wcześniej w Blagaj ale ... navi trochę na manowce mnie poprowadziła /pomimo wpisania współrzędnych GPS miejscowości/ Szybko jednak wróciłem na właściwą trasę a potem dojazd okazał się bardzo prosty. Lubię takie klimaty bez tłumów turystów, by porobić fotki i filmować bez przeszkód. The Dervish House był niemal pusty i fajnie było spokojnie pospacerować po wnętrzach / z kiecką na biodrach !!!. - nie wiem, jak się fachowo to nazywa.
Pozdrawiam.

napisał(a) **Franz** » 09.08.2016 15:21

damianisko5 napisał(a):Moglem być jeszcze wcześniej w Blagaj ale ... navi trochę na manowce mnie poprowadziła /pomimo wpisania danych GPS miejscowości/

Od niedawna też korzystam z nawigacji i już parę razy robiła mnie w konia.

damianisko5 napisał(a):Lubię takie klimaty bez tłumów turystów, by porobić fotki i filmować bez przeszkód. The Dervish House był niemal pusty i fajnie było spokojnie pospacerować po wnętrzach

My też mieliśmy zupełnie pusto, no ale w naszym przypadku termin odwiedzin przemawiał na naszą korzyść.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 12.08.2016 00:00

Stąd kierujemy się na północ i po chwili, w okolicach Livno, rozpoznaję swoją trasę z poprzedniego wyjazdu.

napisał(a) **piotrf** » 12.08.2016 07:13

Franz napisał(a):Od niedawna też korzystam z nawigacji i już parę razy robiła mnie w konia.

Kilka ostatnich wyjazdów odbyliśmy z nawigacją wyłączoną , da się :oczko_usmiech:

było całkiem fajnie wrócić do map ( z których wożenia raczej nie zrezygnuję :wink:

) i rozważań na temat ewentualnych możliwości przejazdu . Poznałem też kilka nowych dróg i ciekawych zakamarków "opodal" .

Marzył mi się w tym roku wjazd do Chorwacji drogą ( R416a ) z Livna do Sinj , ale nic z tego nie wyszło . Może w przyszłym roku :?:

Pozdrawiam
Piotr