BiH - slalom między minami: maj 2023

napisał(a) **plavac** » 15.06.2015 17:50

Franz napisał(a): Doświadczenie, to umiejętność rozpoznawania własnych błędów, kiedy się je popełnia po raz kolejny.

Byle nie więcej niż dwa razy... :wink:

Ładne to "niedaleko"

Znajomy ciągnie nas tam za 3 tyg. na ferratki, ale moje plany w tym czasie już zdeklarowane na jeszcze bliższe "niedaleko". Gorce! Tak jak wczoraj, tak jak za 3 tyg, tak jak do końca świata - najbliższe sercu "niedaleko"

Pozdrawiam!
Piotr

napisał(a) **Franz** » 15.06.2015 18:29

plavac napisał(a):Ładne to "niedaleko" Znajomy ciągnie nas tam za 3 tyg. na ferratki

Ferratki?? Tam są jakieś ferratki :?:

Oo...

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 15.06.2015 23:54

Pamiętamy jednak, ze przejechaliśmy na tę stronę rzeki, żeby się lepiej przyjrzeć tym porohom, wracamy więc do wozu i podjeżdżamy w górę. Akurat betoniarka manewruje na drodze, tamując ruch, ale po chwili można już przejechać i parkujemy tuż przy wodospadach na rzece.

napisał(a) **plavac** » 17.06.2015 22:00

Aż słychać ten huk i czuć mgiełkę wody na policzkach!

Pozdrawiam!
P.

napisał(a) **Franz** » 17.06.2015 22:05

plavac napisał(a):Aż słychać ten huk i czuć mgiełkę wody na policzkach!

Potęga żywiołu.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 18.06.2015 00:01

Schodzimy na betonowy pomost nad rzeczną skarpą i czujemy na sobie rozbryzgi tysięcy mikroskopijnych kropelek. To samo zapewne odczuwają obiektywy naszych aparatów.

napisał(a) **plavac** » 18.06.2015 20:39

Miło.

Cię zobaczyć.

napisał(a) **Franz** » 18.06.2015 22:24

plavac napisał(a):Miło.
Cię zobaczyć.

Z Granadą na torsie.

Nadal nic nie wiem o ferratkach w Czesko-Saskiej Szwajcarii...

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 19.06.2015 00:21

Chcemy jeszcze przyjrzeć się mostkowi, który widzieliśmy z dołu, patrząc w górę rzeki. Mamy drobne kłopoty z jego lokalizacją - znów odczekujemy chwilę przy betoniarce, potem przejeżdżamy przez znany nam już most kilkuprzęsłowy i zawracamy w górę. Wtedy udaje się nam znaleźć ten - jak się z bliska okazuje - zupełnie prosty, mały mostek.
Teraz już kierujemy się do Radimlji, jednak zjeżdżamy jeszcze na moment z szosy, skuszeni ciekawym widokiem na zamek na wzgórzu w Stolacu.

napisał(a) **Franz** » 21.06.2015 23:04

Poniżej ruin twierdzy widać na zboczu wzgórza mnóstwo zrujnowanych domostw - znów odczuwam ucisk w dołku...

Zostawiamy Stolac i przejeżdżamy do Radimlji.

napisał(a) **Vjetar** » 22.06.2015 07:06

Franz napisał(a):

Wygląda "toto" bardzo egzotycznie. Jak jakiś azjatycki owoc.

napisał(a) **Franz** » 22.06.2015 14:39

Vjetar napisał(a):Wygląda "toto" bardzo egzotycznie. Jak jakiś azjatycki owoc.

Teraz już wiadomo, gdzie rosną piłki tenisowe.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **piotrf** » 22.06.2015 15:30

Jakies przerosniete z lekka te "tenisowki" :lol:

Pozdrawiam
Piotr

napisał(a) **Franz** » 22.06.2015 16:54

piotrf napisał(a):Jakies przerosniete z lekka te "tenisowki"

Może... nie zebrane w porę?...

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **plavac** » 22.06.2015 20:18

Franz napisał(a):
piotrf napisał(a):Jakies przerosniete z lekka te "tenisowki"

Może... nie zebrane w porę?...

Może... uprawiane specjalnie na trawiaste korty? :wink:

Jak się dowiem czegoś o saskich ferratkach, dam znać. Ale to dopiero po 12.07.

Pozdrawiam.
Piotrek