BiH - slalom między minami: maj 2023

napisał(a) **Franz** » 03.05.2015 14:20

te kiero napisał(a):ładny przegląd z góry, pojechaliście drogą M6.1 w stronę Rep. Srpskiej?

Zgadza się.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **te kiero** » 03.05.2015 19:19

nie miałem okazji jechać w tamtym kierunku, a prowadzi w przyjemne klimaty :arrow:

Piva i Durmitor

napisał(a) **Franz** » 03.05.2015 20:00

te kiero napisał(a):nie miałem okazji jechać w tamtym kierunku, a prowadzi w przyjemne klimaty Piva i Durmitor

Do Pivy i Durmitoru, to stąd jeszcze daleko. A my wkrótce skręcimy z tej drogi.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 04.05.2015 23:00

Jeszcze ostatnie spojrzenia na pozostający coraz niżej Scepan grad i już zatapiamy się w krasowych pustkowiach płaskowyżu z przeraźliwie jasnymi, niezbyt wysoko ponad niego wystającymi, górskimi grzbietami.

napisał(a) **Franz** » 06.05.2015 22:31

Kiedy po lewej zanika bliski grzbiet Velez, odsłaniają się dalekie szczyty Zelengory. Chyba w tym momencie kiełkuje we mnie myśl: przy następnej okazji muszę je poznać bliżej.

napisał(a) **Franz** » 07.05.2015 23:26

napisał(a) **Franz** » 10.05.2015 17:30

napisał(a) **te kiero** » 10.05.2015 20:04

a co to za zbiornik po drodze? Klinje?
ładne pustkowie

napisał(a) **Franz** » 10.05.2015 21:01

te kiero napisał(a):a co to za zbiornik po drodze?

Nie ma tego zbiornika. Nigdzie.
Na żadnych mapach, ani pod widokiem z satelity - po prostu nie ma. Trzeba założyć, że to... fatamorgana.

Albo efekt mokrej jesieni. Ta woda znajduje się w okolicach Nevesinje. Ale chyba tylko czasami.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 12.05.2015 17:53

Mijamy po prawej rozlewiska, których nie ma na mapach - najwyraźniej okresowe - potem zjeżdżamy serpentynami do Nevesinje. Nawet zbaczamy do centrum, jednak nic tu nie przykuwa naszego wzroku, więc kończy się na błyskawicznej autokarówce, po czym wracamy do szosy. Już po chwili odbijamy z niej w kierunku południowo-wschodnim, zostawiając niewielką cywilizację za sobą, czego symptomem jest koniec asfaltu. Zaczyna się makadamska cesta.

napisał(a) **plavac** » 14.05.2015 19:33

Przepięknie!
Jednak śniegi szybko topnieją i kto wie, który wariant w końcu zaistnieje - główny czarnogórski czy rezerwowy bośniacko-hercegowiński... Oby tylko nie było tak, że żaden!

Zelengora to nazwa, która dźwięczy w uszach. Pięknie rezonuje.
Dzięki za ten dźwięk...
Pozdrawiam.
P.

napisał(a) **Franz** » 14.05.2015 22:02

plavac napisał(a):Przepięknie!

Zgadzam się.

plavac napisał(a):Zelengora to nazwa, która dźwięczy w uszach. Pięknie rezonuje.
Dzięki za ten dźwięk...

Ładniej brzmi, niż nasza Zielona Góra.

Wcześniej w tym wątku wplotłem coś pod hasłem "Sen o Zelengorze"...

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 14.05.2015 23:41

Kiedy dojeżdżamy na skraj płaskowyżu, widać w dole spore rozlewiska - ginące w modrej płaszczyźnie ślady dróg, gdzieś dalej towarzyszący zwykle drodze rząd drzew, ledwo wystający ponad niezmąconą taflę wody...

napisał(a) **plavac** » 15.05.2015 22:00

Franz napisał(a):... "Sen o Zelengorze"...

Może i ja go wyśnię...

P.

napisał(a) **Franz** » 16.05.2015 14:28

plavac napisał(a):Może i ja go wyśnię...

Mój sen się zjawi w kolejnym wyjeździe, który być może w tym wątku przedstawię.

Pozdrawiam,
Wojtek