to ostatnie ujęcie to takie typowo pod moją drugą połowę;
to będzie koronny argument powrotu np w Durmitor
mam stamtąd chyba z 20zdjęć z owieczkinami
te kiero napisał(a):to ostatnie ujęcie to takie typowo pod moją drugą połowę;
to będzie koronny argument powrotu np w Durmitor
mam stamtąd chyba z 20zdjęć z owieczkinami
czekor68 napisał(a):Dokopoł żech się do 2 fotek na moi oko to kozy jak sie myla to mnie poprawcie.
czekor68 napisał(a):Kompletnie się nie przejmowały że auto jedzie a pozowały w jeszcze bardziej spektakularnych miejscach.
Stado owiec spotkałem w Bośni jadąc do Mostaru od strony przejścia w Brgat Donji.
czekor68 napisał(a):Co mi się nie spodobało to to że pojawiły się tam takie samochodziki i rozjeżdżają tę górę tak jakby nie było innych miejsc.
te kiero napisał(a):Przy moim przejeździe przez Durmitor i owiec i pasterzy był dostatek;
jeden widząc, że zatrzymaliśmy się na zdjęcia, nawet wskazał nam dodatkowo jaraca (kozła) + kozy;
dziadzio pomimo wieku dzielnie wspinał się po wzgórzach.
czekor68 napisał(a):Urokliwe są te tereny i bezdroża bez tej cywilizacji.Tam czas inaczej biegnie i jest się blisko przyrody.Coraz mniej takich miejsc ni z roku na rok ich ubywa.
czekor68 napisał(a):Wojtku wybacz że Ci zaśmiecam wątek ale znalazłem kolejne zdjęcie z Bośni z trasy i napotkane stado owiec miedzy Stolacem a Ljubine.