Halo? Proszę o chwilę skupienia..
Czy grupa jest już w komplecie?
Czy wszyscy mają przy sobie leki na chorobę lokomocyjną?
Bo przypominam:
DZIŚ - w porównaniu do wczoraj - czeka nas wycieczka objazdowa!
Już nie będzie zwiedzania zabytków..
Marudzenia o 5 minut na pamiątki, czy też lody..
DZIŚ - w porównaniu do wczoraj - będziecie musieli Moi Drodzy odłożyć na bok swoje wysokie ambicje o najlepszej jakości zdjęciach do albumów rodzinnych. Bo podczas tej wycieczki zobaczycie wszystko i wyłącznie zza samochodowej szyby..
DZIŚ - w porównaniu do wczoraj - naszym jedynym środkiem transportu będą nie nogi, a O-P-O-N-Y!
I jeszcze jedno pytanie:
Czy ktoś mógłby obudzić Pana "adikos"-a?
Biedaczek za szybko przyszedł na miejsce zbiórki i drzemie tu już od godziny 21:00..
A teraz..
Skoro wszystko i wszyscy są już gotowi..
Zaczynamy!
CZĘŚĆ 5:
TRASA: Klek-Dubrovnik-Herceg-Novi-Budva-Bar-Ulcinj-Shkoder-Koplik-Tuzi-Bijelo Polje-Petrovac na Moru-Budva-Kotor-Herceg-Novi-Dubrovnik-Klek
Jak widać - humory nie tylko nam zaczynają dopisywać - mewy śmieszki:
Niestety, dzisiaj to nie kąpiel w morzu jest naszym celem..
Czy poznają Państwo tę zabudowę z daleka? Zgadza się - to Dubrovnik.
A ten moment oznacza fakt, że powoli opuszczamy tereny chorwackie na rzecz..
..czarnogórskich. Cudownie tu, prawda?
Dojeżdżamy do jednej z większych miejscowości:
Bardzo kwieciście tutaj. Alergicy chyba nie mają tu najlepiej..
Coś dla matematyków: "Krzywa łącząca dwa wyróżnione punkty na płaszczyźnie"..
Zbliżamy się do miejsca, gdzie odpływa nasz prom:
Na pierwszym planie - wyjątkowej muskulatury, młody, opalony osobnik..
A na drugim - oczywiście NASZ PROM.
Proszę się nie pchać. Każdy dostanie bilet..
Odpływamy..
Ktoś sobie przypomniał o "chorobie morskiej"? Za późno..
Palmy dorównują tym na Karaibach:
Ależ tu mają duże ananasy!
Bar - podobno najpiękniejsza miejscowość wypoczynkowa w Czarnogórze. Potwierdzamy.
A teraz czeka nas "coś z innej beczki" - spokojne góry:
Oraz intrygująca droga przez nie przechodząca:
Zasmakujmy się w nowo-poznanym kraju - Albanii:
I w podatku za przejazd przez nią:
Miasto Shkoder - wita turystów! A gdzie komitet powitalny..?
Proszę zwrócić uwagę na tę niebywale modernistyczną zabudowę:
A zaraz obok niej STRZEŻONY parking?!
Niestrudzenie kontynuujemy podróż:
Tu możecie zakupić wina domowego wyrobu, no ale nie Pan, Panie Kierowco..
Nasze pierwsze spotkanie z 'Przeklętymi.. Górami'. Dzień dobry.
I widok niezwykle charakterystyczny dla Albanii:
'Przeklęte (...)' ponownie upominają się o uwagę:
Na naukę nigdy nie jest za późno. A szybkością ten uczeń nie grzeszy..
Szybka orientacja w terenie:
Chochoł z "Wesela" Wyspiańskiego z obstawą. Już go Rózia nie przestraszy - ma przewagę liczebną!
Są i bunkry:
Naturalna strona Albanii:
I ta ludzka:
Zupełne pustkowie - wersja pierwsza:
Zupełne pustkowie - wersja druga:
Już z powrotem w Czarnogórze i kolejne opłaty - winietka za przejazd po PN Skadarsko Jezero:
Rodzina na spacerze, ale czemu nie na pasach?!
Musiało tu chyba dużo padać..
Nie mają jakiś pomp? Zbiorników retencyjnych?
A może to ten wcześniej opłacony Park Narodowy? A no może..
W tej chwili przecinamy słynne Jezero Skadarskie:
Przepraszam bardzo, ale czy ktoś z tyłu bawi się mieczem Jedi? Proszę to wyłączyć.
Pięknie tu.
Cudownie.
Fantastycznie... Prawda?
Czy to kręte betonowe wśród tego szeleszczącego zielonego to nasza dalsza droga? - pytacie. Obawiam się, że tak..
Na szczęście nie jest na niej aż tak źle:
Przynajmniej krajobraz jest "przedni"
:
Na prom powrotny niestety się nie załapaliśmy. Będziemy musieli teraz tutaj próbować szczęścia:
Ale ja nie mówiłam o próbowaniu nowego lakieru..!
"Houston, chyba mamy problem.."
Kolejny punkt do "odfajkowania" na mapie naszej trasy - Kotor:
Szybki przegląd historycznej zabudowy:
No proszę. Nie bez powodu wpisana na listę zabytków UNESCO!
Ale i tak najważniejszy dla wszystkich jest fakt, że są palmy:
Robi się już późno..
Wiedzcie, że przed nami jeszcze długa podróż powrotna..
.. a - i z czasem - ograniczona zdolność widzenia:
Ktoś brał środki nasenne?
Ależ niepotrzebnie! Już jesteśmy niedaleko. Poznajecie ten most w nocy?
No dobrze..
To idźcie już spać.
Niech się Wam w nocy przyśni słoneczna Chorwacja.
Ja dziękuję za wspólną wyprawę.
Pozdrawiam
Tetyda