BoboszówVsChałupki

Witam.
Śmigam po raz kolejny do słonecznej Chorwacji,zawsze jechałem z Wrocławia na Boboszów Ołomuniec 239 km, 3 godziny 52 min a teraz zastanawiam się nad A4 Wrocław do Krapkowic przez Chałupki na Ołomuniec 316 km, 3 godziny 58 min w kilometrach wychodzi 77 km więcej, czsowo tak samo na A4 zaoszczędzi się paliwa i nie będzie trzeba co chwila wajchować biegami od 1 do 6 w dolinie Kłodzkiej.Może ktoś jechał tymi dwoma trasami i ma jakieś porównanie,czekam na jakieś dobre słowo

Ja wolę jednak przez Boboszów.Chyba z przezwyczajenia,raz poleciałem A4 na Chałupki i pech.....1,5g zablokowana autostrada (dzwon 2 tirów),drobiazgowa kontrola w Czechach (0,5 g):-) , ale jest jakaś alternatywa z Wrocka:-)W 2011 wyjechałem z Wrocka ok 24 godziny-12 czerwca do Boboszowa luzik.Pozdrawiam

Z swojego doświadczania:
Bielany Wrocławskie - zjazd Krapkowice ok. 40 minut
A4 - Racibórz - ok. 50 minut
Racibórz - Chałupki - ok 20 minut

Moim zdaniem wszystko zależy od tego o której startujesz. Jeżeli tak, że wpadniesz w Kłodzku na spory ruch to wariant z autostradą wydaje się do przemyślenia. Jak jeszcze otworzą odcinek A1 od Świerklan, to wtedy Racibórz zupełnie bym odpuścił. Z drugiej strony od czerwca mają być bramki, więc nie wiadomo, czy to nie wydłuży przejazdu w wariancie autostradowym.

start 7 lipca 2012 sobota godz 15 w zeszłym roku wrocław boboszów pustka na drodze

JackDaniels;) napisał(a):Witam.
Śmigam po raz kolejny do słonecznej Chorwacji,zawsze jechałem z Wrocławia na Boboszów Ołomuniec 239 km, 3 godziny 52 min a teraz zastanawiam się nad A4 Wrocław do Krapkowic przez Chałupki na Ołomuniec 316 km, 3 godziny 58 min w kilometrach wychodzi 77 km więcej, czsowo tak samo na A4 zaoszczędzi się paliwa i nie będzie trzeba co chwila wajchować biegami od 1 do 6 w dolinie Kłodzkiej.Może ktoś jechał tymi dwoma trasami i ma jakieś porównanie,czekam na jakieś dobre słowo

Witam wszystkich a ja powiem tak :
1.Kłodzka to jest KOTLINA a nie dolina
2. tak się składa ,że mieszkam w Międzylesiu ( 7km. od Boboszowa ) i zauważyłem w tamtym roku ( czerwiec - wrzesień ) znaczny wzrost samochodów udających się do Chorwacji .
3. Myślę ,że faktycznie zależy skąd jedziemy jedni mają bliżej i wygodniej przez Boboszów i inni przez inne przejście graniczne
Ja zapraszam przez Boboszów

michalek_101 napisał(a):Witam wszystkich a ja powiem tak :
1.Kłodzka to jest KOTLINA a nie dolina
2. tak się składa ,że mieszkam w Międzylesiu ( 7km. od Boboszowa ) i zauważyłem w tamtym roku ( czerwiec - wrzesień ) znaczny wzrost samochodów udających się na Chorwację .
3. Myślę ,że faktycznie zależy z skąd jedziemy jedni mają bliżej i wygodniej przez Boboszów i inni przez inne przejście graniczne
Ja zapraszam przez Boboszów

2. nie na Chorwację tylko do Chorwacji
3. nie z kąd tylko skąd
ps. a po czym to można poznać, przed granicą z Czechami, gdzie kto śmiga?

My śmigamy 13 lipca do Chorwacji. Wyjazd z Wrocławia i też się zastanawiam jak uderzyć. Mówicie, że od czerwca będą bramki na A4?
Bo ja chyba skłaniam do Krapkowic z racji tego, że jedziemy busem w 8 osób więc podjazdy i ciągła zmiana biegów by mnie chyba zabiła...
Jedzie ktoś w tym terminie do Cro to można by razem pobłądzić na objeździe Słowenii...

no i w pizdu...
i wielu będzie zmieniało ustawienia w nawigacjach...

płatna A4 od Wrocławia do Gliwic

demi-duox napisał(a):

michalek_101 napisał(a):Witam wszystkich a ja powiem tak :
1.Kłodzka to jest KOTLINA a nie dolina
2. tak się składa ,że mieszkam w Międzylesiu ( 7km. od Boboszowa ) i zauważyłem w tamtym roku ( czerwiec - wrzesień ) znaczny wzrost samochodów udających się na Chorwację .
3. Myślę ,że faktycznie zależy z skąd jedziemy jedni mają bliżej i wygodniej przez Boboszów i inni przez inne przejście graniczne
Ja zapraszam przez Boboszów

2. nie na Chorwację tylko do Chorwacji
3. nie z kąd tylko skąd
ps. a po czym to można poznać, przed granicą z Czechami, gdzie kto śmiga?

Wystarczy pracować na Orlenie

sviva napisał(a):no i w pizdu...
i wielu będzie zmieniało ustawienia w nawigacjach...

płatna A4 od Wrocławia do Gliwic

i miedzy innymi dlatego szybciej bedzie a4 bo wiekszosc poleci objazdami

JackDaniels;) napisał(a):Witam.
Śmigam po raz kolejny do słonecznej Chorwacji,zawsze jechałem z Wrocławia na Boboszów Ołomuniec 239 km, 3 godziny 52 min a teraz zastanawiam się nad A4 Wrocław do Krapkowic przez Chałupki na Ołomuniec 316 km, 3 godziny 58 min w kilometrach wychodzi 77 km więcej, czsowo tak samo na A4 zaoszczędzi się paliwa i nie będzie trzeba co chwila wajchować biegami od 1 do 6 w dolinie Kłodzkiej.Może ktoś jechał tymi dwoma trasami i ma jakieś porównanie,czekam na jakieś dobre słowo

przed wakacjami ma byc oddany odcinek a4 laczacy ja z czeska autostrada d1 http://www.a1-swierklany-gorzyczki.pl/ wtedy spod samego Wroclawia do Olomouc i dalej jedzie sie autostrada.po co zjezdzac w Krapkowicach? nawet teraz jak jeszcze nie widnieje w google map ten kawalek to wychodzi z Wroclawia 325 km i czas przejazdu 3 h 15 min

michalek_101 napisał(a):ps. a po czym to można poznać, przed granicą z Czechami, gdzie kto śmiga?

Wystarczy pracować na Orlenie [/quote]

Dotychczas sądziłem, że tylko barman może dorównać księdzu. Teraz wiem, że także pompiarz. Ale w sumie to nic dziwnego bo w obu przypadkach chodzi o tankowanie

michalek_101 napisał(a):Wystarczy pracować na Orlenie

Zawsze tam tankujemy.

Ja do tej pory jeździłem zawsze przez Boboszów, zawsze automatem, może dlatego nie mam dylematów.

Ale faktycznie jeżeli przez Śląsk będzie cały czas autostradą to może być szybciej. Zobaczyę Wasze relacje, ja dopiero we wrześniu jadę więc przejazd będzie przetestowany.

michalek_101 napisał(a):

demi-duox napisał(a):

michalek_101 napisał(a):Witam wszystkich a ja powiem tak :
1.Kłodzka to jest KOTLINA a nie dolina
2. tak się składa ,że mieszkam w Międzylesiu ( 7km. od Boboszowa ) i zauważyłem w tamtym roku ( czerwiec - wrzesień ) znaczny wzrost samochodów udających się na Chorwację .
3. Myślę ,że faktycznie zależy z skąd jedziemy jedni mają bliżej i wygodniej przez Boboszów i inni przez inne przejście graniczne
Ja zapraszam przez Boboszów

2. nie na Chorwację tylko do Chorwacji
3. nie z kąd tylko skąd
ps. a po czym to można poznać, przed granicą z Czechami, gdzie kto śmiga?

Wystarczy pracować na Orlenie

Witaj michalek_101
Czy w tym budynku przy stacji (jak wjeżdżamy po prawej stronie) można kupić winiety i to 24 na dobę?
I dlaczego Wy na stacji tym się nie trudnicie?

Witaj JackDaniels;).
No przemyśl sobie to o oszczędnościach, bo te 77 kilometrów to lekko 4-5 litrów paliwa dodatkowo. Nie wiem po jakich górach musiałbyś jechać i jak mocno wajchować biegami, ale zużycie nie powinno wzrosnąć więcej niż o 1 litr na 100km więc raczej na drodze przez Chałupki nie zaoszczędzisz na paliwie, a na pewno nie na kasie za opłatę za autostradę. Wybierać tę trasę można według mnie jedynie w kategorii większego luksusu. Twierdzenie, że coś się zaoszczędzi, bo jedzie się jednym tempem i nie wajchuje się biegami to po prostu oszukiwanie samego siebie. Wybór tej trasy miałby sens kiedy kilometry byłyby te same, a dochodziłaby tylko opłata za przejazd autostradą. Ja w zeszłym roku pokusiłem się o jazdę do Boboszowa przez Bielany Wrocławskie i w tym roku na bank tego błędu nie powtórzę, tylko lecę na Wałbrzych i dalej na Kłodzko, a startuję z Legnicy.

Pozdrawiam