Boboszów - Brno - którędy szybciej/lepiej?

Witam,

Jadę w tym roku z Wrocławia do Splitu. Droga tradycyjnie przez Boboszów-Brno-Wiedeń-Graz-Maribor Karlova i autostradą do SPlitu.

Mam pytanie o odcinek Boboszów - Brno. Rok temu jechałem przez Lanskrun - Svitavy - Brno, ale w tym roku Viamichelin wyrzuca mi trasę przez Mohelnice - Olomonc - Brno.

Jak lepiej jechać - któredy jest szybciej/lepiej? Przez Olomouc dalej (około 45km), ale część drogi autostradą.

Pozdrawiam,
TS

p.s Czy pokonywał ktoś z Was trasę do Cro w nocy? Interesuje mnie tutaj kwestia czy nie ma problemu ze zwierzątkami, bo nawet zając/lis może na tyle uszkodzić samochód, ze uniemożliwi dalszą jazdę .

Kilka lat temu tez chciałem być sprytny,Svitavy były praktycznie nieprzejezdne więc kupiłem winietkę i popędziłem na Ołomuniec.Popędziłem niedaleko,bo tam też był objazd i pojeździłem sobie o zmroku po górskich lasach modląc się ,aby nikt nie jechał z przeciwka,bo wąsko i się możemy nie wyminąć.Odtąd jeżdżę na Hradec Kralove,Padrubice,Znojmo.

TS....jeżdżę od dawna ....Wrocek....Mohelnice ...Olomouc...Brno....i jest to trasa optymalna (najszybsza)......żadne Svitavy i inne wioski....było o tym na forum wcześniej....poczytaj jeśli możesz....jesli nie masz ochoty ...mogę Ci to opowiedzieć przy piwku w Rynku.... Pzdr

Witam,

W roku ubiegłym jechaliśmy na trzy auta, dwa jechały przez Boboszów a dalej przez Svitavy - Brno, a ja ze swoją rodzinką dla odmiany pojechałem przez Głuchołazy - Mohelnice - Olomouc - Brno.
W Brnie bylem ok 0,5 h przed nimi. Uważam, że te 45 km dalej rekompensuje autostrada. Mam na myśli rownież autostradę po Naszej stronie A4 w stronę Opola a po zjeździe mało uczęstczana trasa na Nysę.

Pozdrawiam,
Emil
Ps. Jak byście coś organizowali w Rynku, to ja też się piszę:)

Jeśli z Boboszowa do Brna to zdecydowanie przez Ołomunec. jazda przez Sitavy to nie tylko starta czasu ale i ten sam wydatek bo na wylocie z Brna w kierunku Wiednia(rozumiem że jedziesz dalej do HR a nie tylko do Brna) jest dwupasmówka na ktorej obowiązują winiety. To ulubiony odcinek czeskich policjantów. Objeżdżać Brna po czeskich drogach 3 kategorii nikomu nie radzę, no chyba ze w ramach podnoszenia ciśnienia i przeciwdzialania sennosci

popieram kolegów: do Cro jechałem już kilkoma tóżnymi trasami, ale przez zutostradę najszybsza i najlepsza. Dodatkowo podpowiedź: jak przekroczysz granicę w Boboszowie to dojedziesz do wiaduktu (tory nad jezdnią. tuż za nim jest skrzyżowanie, droga za znakami prowadzi w lewo, olej to i jedź prosto (mały ale niezły skrócik)

Ok- dziękuję bardzo wszytskim za rady - dokładnie o to mi chodziło!

uamk.cz naturalnie potwierdza to co być musi:przed Svitavami uplne uzavirky

Mam jeszcze dodatkowe pytanie o odcinek Brno - Wiedeń. Do tej pory jechałem przez przejście w Mikulovie, ale czy nie lepiej będzie pojechać autostradą D2 w kierunku Bratysławy i odbić na przejście w Breclav? W ten sposób dodatkowe 66 km przejadę autostradą (z Olomouc D1 i później od razu na D2).

Jak uważacie?

Ponieważ chyba będę jechał z Poznania przez Kłodzko i Boboszów (przekonali mnie fani drogi przez Olomuniec), to mam pytanie do kolegów Wrocławian. Czy moglibyście mi polecić jakąś drogę przez Wrocław, niekoniecznie tę oficjalną? Będę zapewne przejeżdżał przez niego w lipcową sobotę, ok. godz 8-9 rano. Może są jakieś sprytne skróty albo objazdy, żeby uniknąć korków?
Najchętniej ominąłbym cały Wrocław, ale nie widzę jakoś dobrego objazdu...

PozdraV
J.

W sobotę o tak wczesnej porze nie powinieneś napotkać dużego ruchu we Wrocławiu, dlatego proponuję jechać przez centrum.
Głowne kierunki to : Kudowa, Kłodzko,a najlepiej jak wypatrzysz kierunek "Centrum Bielany" - to centrum handlowe za autostradą, idealnie na Twoim kierunku.
Do Wrocławia wjedziesz od strony Trzebnicy ul.Żmigrodzką, jedź cały czas prosto, "zaliczysz" pierwsze mosty nad Odrą, wjedziesz na ul.Trzebnicką, przejedziesz pod wiaduktem kolejowym i dalej cały czas prosto, aż do świateł ,poprzedzonych małym łukiem w prawo (na Pl.Św. Wojciecha). Na tych światłach skręć w lewo tak jak jest oznaczona "droga główna"- będzie to ok. 200 m ul.Łokietka.
Po przejechaniu jej zobaczysz przed sobą ( w oddali, za kolejna odnogą Odry gmach Uniwersytetu Wrocławskiego).
Przejedź mosty a przed samym uniwersytetem skręć w prawo.
Nie licząc świateł na końcu mostu, odlicz kolejne 4 skrzyżowania ze światłami i właśnie na czwartym skręć w prawo (ul.Krupnicza), będzie to 30-40 m za dużym przeszkolonym budynkiem po prawej stronie (Kino Helios).
Jadąc ul.Krupniczą dojedziesz do skrzyżowania ze światłami ( dołem fosa, po lewej stronie gmaszysko z ciemnej cegły - Sąd Wojewódzki), przejedź to skrzyżowanie na wprost, dojeżdżając do kolejnego ustaw się na lewym pasie ( przy wysepce tramwajowej)a nastepnie skręć w lewo.
Będziesz na ul.Piłsudskiego. Trzymaj się najpierw środkowego pasa, a jak ulica "zejdzie" do dwóch pasów trzymaj sie lewego. Po minięciu świateł (ok.200m)zjedź na prawy pas .
Na kolejnych światłach ( skrzyżowanie z ul.Świdnicką) skręć w prawo.
Dotarłeś na ul.Powstańców Śląskich.
Jedź teraz cały czas prosto ( po drodze będzie rondo o nazwie Pl.Powst. Śl.) objedziesz je prawą stroną i wjedź z ronda na dalszy odcinek Powst.Śl., po lewej stronie na całym odcinku tej ul. będziesz miał wydzielone torowisko tramwajowe.
Dalej jedź cały czas prosto, to jest już wylot z Wrocławia na właściwy kierunek. Po przejechaniu wiaduktu nad autostradą nie skręcaj w prawo ( do centrum handlowego) tylko jedź prosto na kieunek "Kłodzko"
Mam nadzieję , że nie zagmatwałem za bardzo. ( Może ktoś zna prostszą drogę, ja nie znając dobrze Wrocławia pojechałbym tak)
Pozdrawiam

Stokrotne dzięki za tak szczegółowy instruktaż!!!
Na pewno skorzystam!

PozdraV serdeczny,
J.

<ok>

Z rodzinką ruszam dopiero w sierpniu (piąty raz), ale ja nie mam problemu z przejazdem przez Wrocław, bo mieszkam niedaleko autostrady

Szerokiej drogi!

Rajkub nieźle to wymyśliłeś - gratulki! Myślę, że Jacunio może też pojechać z mostu przed Uniwerkiem w lewo (mniej świateł do liczenia )i na drugich światłach w prawo (wtedy jest koło hali targowej) i tnie cały czas (i są dwa pasy) prościutko główną drogą przez charakterystyczny plac Dominikański - z dużym budynkiem galerii sklepów i dalej przez ul. Kołłątaja, Stawową, mija dworzec główny) do ul Ślężnej i dalej cały czas prosto (noo z jednym łukiem przy końcu ślężnej i wyścigowej - przejazd pod wiaduktem kolejowym) dwa pasy do miejsca przy starym Polmozbycie przy wylocie czyli tak jak w Twojej trasie na wylocie z ulicy Powstańców Śl. w kierunku autostrady i Kłodzka
Jacek: jeśli potrzebujesz to daj znać na maila to wyślę Ci numer mobila lub daj swój to Cię przez ten bałagan przeprowadzę podczas jazdy bo może się okazać, że wymyślą jakiś objazd i będzie tłok - wtedy są jeszcze inne alternatywy np. przez nowy most Milenijny
Zdrów!

Zgadza się, brałem pod uwagę i tą trasę ( w sumie jest prostsza), ale jeden znajomy dostał kociokwiku, kiedy zamiast skręcić z Kołłątaja w Kosciuszki i potem w Stawową pojechał prosto, skręcił w Rejtana, potem w Stawową, pogubił sie w skrętach, wciął sie na Piłsudskiego i w okolicach Małachowskiego zjadł kartke z opisem i sięgnął po komórke
Jadąc z Milicza (od rodziny) od kiedy zrobili przejazd koło Hali Targowej) zawsze jeżdżę "Twoją" trasą.
A "obcym" zawsze współczuję, Wrocław jest trudnym miastem dla "tranzytowców".

Pozdrawiam Krajana