piekara114 napisał(a):Lipiec: Czekamy na magiczną datę 11.07, godz. 16 – koniec pracy, URLOP!!!!!!
Hejka
Widzę, że byliście w podobnym (no prawie.... ) czasie na Pelješcu jak my my od 18
piekara114 napisał(a):Lipiec: Czekamy na magiczną datę 11.07, godz. 16 – koniec pracy, URLOP!!!!!!
piekara114 napisał(a):mysza73 napisał(a):GOLDEN napisał(a):Princessa w dłoń....i wyjeżdżamy z tej Słowacji...bo czas goni.
Z ust mi to wyjąłeś ...
Mam nadzieję, że odetchnęliście głęboko
Sylwetka... napisał(a):Widzę, że byliście w podobnym (no prawie.... ) czasie na Pelješcu jak my my od 18piekara114 napisał(a):Lipiec: Czekamy na magiczną datę 11.07, godz. 16 – koniec pracy, URLOP!!!!!!
mysza73 napisał(a):GOLDEN napisał(a):
Idzie to w dobrym kierunku. ....tylko ta pogoda...
Mam nadzieję ,że batonik już leży na biurku.
U mnie już zjedzony ,
Beatka, czekam na choć trochę lazurów .
piekara114 napisał(a):Nawet pisałyśmy do siebie jaka trasa, aly Wy wybraliście dłuższą i przez Bośnię, bo jeśli dobrze pamiętam to wyjazd mieliście dzień po nas....
tony montana napisał(a):Jestem i ja Pani B
I od razu zaskocze poniewaz odmiennie niz wiekszosc Czytelnikow ....nie bylem w Orebiczu
Ale na Peljesaczu bylem chwile i nawet sie kapalem !
mysza73 napisał(a):tony montana napisał(a):Jestem i ja Pani B
I od razu zaskocze poniewaz odmiennie niz wiekszosc Czytelnikow ....nie bylem w Orebiczu
Ale na Peljesaczu bylem chwile i nawet sie kapalem !
Tony, to Ty nie jesteś prawdziwym CROMANIAKIEM ... bo nie byłeś w Orebiczu .
mysza73 napisał(a):Janusz Bajcer napisał(a):Też nie byłem
No to jest Was DWÓCH
Czyli dobrą mam pamięć, ale to duża zasługa Twojego awatarka... dobrze mi się kojarzy...Sylwetka... napisał(a):No tak teraz mi się przypomniało cos mi ostatnio pamieć szwankuje Dokladnie dzień po, ale mieliśmy 2 przystanki po drodze i 4 dni w Orašacu
Fuuu, na szczęście od zeszłego roku ja już jestem, pot z czoła wyparował....mysza73 napisał(a):to Ty nie jesteś prawdziwym CROMANIAKIEM ... bo nie byłeś w Orebiczu .
To tak jak ja do zeszłego roku... Czyżby uvala Prapratno?...tony montana napisał(a):Ale na Peljesaczu bylem chwile i nawet sie kapalem !
Pozazdrościć tylkotermondar napisał(a):Ja byłem, z 15 razy, więc jestem PRAWDZIWYM CROMANIAKIEM
Koniec tych kłótni, za chwilę odcinek... ostrzegam, że bez lazurów...mysza73 napisał(a):tony montana napisał(a):Posypała Ci się ta teoria, oj posypała...
Nic mi się nie posypało ,
no nie jesteście .
Powrót do Nasze relacje z podróży