... i szkoła już do nas swe zaproszenie śle
I stało się. Nasza najstarsza pociecha poszła do szkoły...
I skończyły się wrześniowe wypady nad Jadran...
Hvar, Jagodna 2006
Korčula, Bačva 2010
I te puste plaże...
Korčula, U. Bačva 2010
I te konoby, w których samotnie można się delektować grilowanym Ćevapčići...
Dubrovnik 2006
Hvar 2007
I to wrześniowe niebo ciemnoniebieskie...
Proizd 2012
A jeszcze tak niedawno te szkraby zasuwały po plaży jak kraby...
Korčula, Pupnatska Luka 2009
I obie dawały się nosić na barana...
Korčula, U. Samograd 2012
A szczytem szczęścia był dmuchany basenik...
Tak to już jest...
Przybywa nam zmarszczek....
A Yarisowi rysów na lakierze... i kilometrów na liczniku...
Buuuu....
W pełni załamany i pogodzony z losem oświadczyłem rodzince:
- No dooobra, w tym roku pojedziemy w sierpniu... :/
Peljesač, Uvala Divna 2010
A to gdzie? Hmmm, chyba nie pamiętam...