Styczniowy Rzym w odcieniach szarości ...

Mikeee napisał(a):niczym posąg Chrystusa zatopiony w wodach San Fruttuoso, niedaleko Portofino...

... u wybrzeży Malty też jest zatopiony Jezus ... ...

Mikeee napisał(a):Fajne jest wrażenie, gdy w tunelu wodnym w oceanarium ponad głowami przepływa potężny rekin, lub płaszczka

... szczególnie podczas karmienia ... ... szkoda, że zdjęcia tego klimatu nie oddają ... ...
Pozdrawiam.

CD...

Dzień 12 - 15.07.2016 - Rejs ... ...

Na dzisiejszy dzień w planach był rejs ... ... Pierwotnie chcieliśmy popłynąć na Blue Lagoon, ale mając na uwadze szalejący od kilku dni spory wiatr, domyślaliśmy się, że może z tym być problem ... ... jednak wstajemy skoro świt, około godz: 7:00, aby około godzinkę później być już na promie płynącym do Valletty ... ...



... stwierdzamy, że mimo wszystko płyniemy najpierw do stolicy, a następnie do Sliemy i tam na miejscu zobaczymy co wyjdzie z naszych pierwotnych planów ... ...







... no to wypływamy z Birgu ... ...









... a już po chwili dopływamy do Valletty ... ...



CDN...

CD...

Decydujemy, że ze stolicy do Sliemy również popłyniemy promem ... ... W tym celu przechodzimy całą Vallettę w poprzek ... ...



... już po Marsamxett Harbour widać, że rejsy na otwarte morze będą raczej dzisiaj niemożliwe ... ...









... po chwili oczekiwania podpływa nasz prom ... ...



... i po kilku minutach wypływamy w stronę Sliemy ... ...





CDN...

kmichal napisał(a):

Zamawiam transport tam ... na dziś ... powrót w marcu

mysza73 napisał(a):Zamawiam transport tam ... na dziś ... powrót w marcu

... nie wiem czy na Manoel Island byłoby co robić aż do marca, ale spróbować można ... ...
Pozdrawiam.

kmichal napisał(a):

mysza73 napisał(a):Zamawiam transport tam ... na dziś ... powrót w marcu

... nie wiem czy na Manoel Island byłoby co robić aż do marca, ale spróbować można ... ...
Pozdrawiam.

Wystarczy że będzie słońce ...

mysza73 napisał(a):Wystarczy że będzie słońce ...

... akurat tego mają tam pod dostatkiem, nawet zimą ... ...
Pozdrawiam.

kmichal napisał(a):
... akurat tego mają tam pod dostatkiem, nawet zimą ... ....

...to prawie tak jak u nas...

ajdadi napisał(a):

kmichal napisał(a):
... akurat tego mają tam pod dostatkiem, nawet zimą ... ....

...to prawie tak jak u nas...

... ostatnio trochę z tym raczej kiepsko ... ...
Pozdrawiam.

Piszę się na pomysł Myszy
p.s. śmieszny promik
pzdr.

zibi.s napisał(a):Piszę się na pomysł Myszy

... bawcie się dobrze ... ...

zibi.s napisał(a):p.s. śmieszny promik

... mały, ale moc miał sporą - za kilka dni przekonamy się o tym ... ...
Pozdrawiam.

CD...

Na promie Valletta - Sliema sympatyczny Pan z obsługi na nasze zapytanie o rejsy informuje nas, że ze względu na silny wiatr ( sztorm na pełnym morzu ) od kilku dni nie ma organizowanych rejsów na Blue Lagoon ... ...

Proponuje jednak popływanie po dwóch największych portach Malty, czyli po Marsamxett Harbour i The Grand Harbour ... ... Po krótkiej rodzinnej naradzie, dajemy się namówić na taki oto rejsik ... ...



... tego typu rejsy organizowane są przez wiele miejscowych firm ... ... my wybieramy Captain Morgan ... ...

... na rozpoczęcie rejsu czekamy ponad 1 h ... ... krótko po godz: 10:30 wypływamy ... ...





... nabrzeże Sliemy nie należy do najbardziej urodziwych na Malcie ... ...





... zdecydowanie piękniejsze są widoczki w stronę stolicy ... ...





... na początek płyniemy w stronę Manoel Island Yacht Marina ... ...









... nie wiedziałem, że w Polsce mamy monarchię ... ...







... a następnie oglądamy Msida Yacht Marina ... ...





... jak na razie czujemy się bezpiecznie, armia czuwa ... ...





... oglądamy jeszcze "nawodną" stację benzynową ... ...





... i płyniemy dalej ... ...



CDN...

CD...

Powoli wypływamy z Marsamxett Harbour ... ...




... po lewej kopuła Carmelite Church, a po prawej dzwonnica St. Paul's Anglican Cathedral ... ...







... aby po chwili znaleźć się na otwartym morzu ... ... niestety nie ma innej drogi wodnej do największego maltańskiego portu ... ...



... chwilę później spoglądam na moją małżonkę, która wzrokiem chce mnie udusić ... ... pierwsze kilka fal na otwartym morzu i już wszyscy na górnym pokładzie jesteśmy przemoczeni ... ... na szczęście najmłodszemu humor dopisuje ... ...





... z dolnego pokładu dobiegają odgłosy tych których dopadła choroba morska ... ... ale widoczki na horyzoncie są całkiem niezłe ... ...





... niestety robienie zdjęć przy takim bujaniu do najłatwiejszych nie należy ... ...




... Valletta od strony morza ... ...

CDN...

CD...

Na szczęście trasa która wiedzie po otwartym morzu nie jest długa ... ...







... i po kilku minutach "grozy" wpływamy na spokojniejsze wody ... ...







... mniejsze jednostki mają możliwość skrócenia sobie drogi z jednego portu do drugiego i przepływają pod Breakwater Bridge ... ...







... a Valletta od strony The Grand Harbour wygląda tak ... ...




Siege Bell War Memorial



CDN...

CD...

Na początku płyniemy wzdłuż nabrzeży stolicy ... ...








... po lewej winda na Upper Barrakka Gardens ... ...





... aby po paru minutach dotrzeć do strefy bardziej przemysłowej ... ...













... na końcu zatoki zawracamy ... ...







... i skupiamy się teraz na wschodniej części The Grand Harbour ... ...




... spory udźwig ma ta żółta "bestyjka" ... ...


Senglea - Ġnien il-Gardjola

CDN...