Styczniowy Rzym w odcieniach szarości ...

napisał(a) **tony montana** » 19.10.2015 21:51

Ptaki to sie jakimis mandatami nie przejmuja

Te kosze na plazy zawsze mi sie kojarza z okresem dziecinstwa i Sopotem

napisał(a) **ajdadi** » 19.10.2015 21:55

kmichal napisał(a):... ... oooo, kolego na Italię to musisz do przyszłego roku poczekać ... ...

W przyszłym roku to planuję...ale Grecję... :mrgreen:

napisał(a) **Franz** » 19.10.2015 23:15

Piaszczysto, sielankowo...

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **kmichal** » 20.10.2015 08:07

tony montana napisał(a):Ptaki to sie jakimis mandatami nie przejmuja

... one to sobie pożyją, a jakie widoki mają ... :mrgreen:

...

tony montana napisał(a):Te kosze na plazy zawsze mi sie kojarza z okresem dziecinstwa i Sopotem

... dokładnie ... :wink:

... od razu mam przed oczyma czarno-białe foty z dzieciństwa ... :mrgreen:

...

ajdadi napisał(a):W przyszłym roku to planuję...ale Grecję...

... no i bardzo dobrze, będzie co czytać i oglądać ... :mrgreen:

...

Franz napisał(a):Piaszczysto, sielankowo...

... sielanka się skończyła jak wyszło słoneczko a wraz z nim wylegli kuracjusze ... :wink:

...
Pozdrawiam.

napisał(a) **kmichal** » 20.10.2015 14:25

Pierwszy nadbałtycki spacer był za nami ...

...

Następnie mogliśmy się odświeżyć w sanatoryjnym pokoiku, rozpakować walizki i ponownie ruszyć w stronę centrum, oczywiście plażą ... :mrgreen:

...

CDN...

napisał(a) **kmichal** » 20.10.2015 14:46

W drodze na molo spotkaliśmy kolegę Tomka ... :mrgreen:

...

Następnie, trochę wydłużoną trasą ( prace budowlane ), poszliśmy w stronę molo ...

...

Wszystkie "łajby" wyszły z portu ... :wink:

...

A molo zostało opanowane przez ptaszki ... :wink:

...

CDN...

napisał(a) **longtom** » 20.10.2015 15:03

kmichal napisał(a):W drodze na molo spotkaliśmy kolegę Tomka ... ...

Jak mu chlupnie do środka, to za fajnie mieć nie będzie.

pzdr

napisał(a) **kmichal** » 20.10.2015 15:17

Z molo poszliśmy dalej w stronę latarni, a po drodze odwiedziliśmy "Pomnik zaślubin Polski z morzem" ...

...

Latarnia coraz bliżej ...

...

Po zakupie biletów weszliśmy na górę, a tam ...

...

Jeszcze była mała "rundka" dookoła latarni ... :lol:

...

I powoli zaczęliśmy wracać w stronę sanatorium ...

...

A na koniec coś dla cyklistów ... :wink:

...

Po drobnym posiłku, około godz: 18:00 wyruszyliśmy w drogę powrotną do Poznania. Tym razem bez niespodzianek dotarliśmy po 4 h jazdy do domu ...

...

CDN... ( po 3 tygodniach ) ... :mrgreen:

...

napisał(a) **kmichal** » 20.10.2015 15:19

longtom napisał(a):Jak mu chlupnie do środka, to za fajnie mieć nie będzie.

... teraz tak sobie myślę, że może mu tam jednak chlupnęło do środka ... :roll:

... bo w drodze powrotnej nie było po nim śladu ... :wink:

...

...
Pozdrawiam.

napisał(a) **Franz** » 20.10.2015 15:54

kmichal napisał(a):... sielanka się skończyła jak wyszło słoneczko a wraz z nim wylegli kuracjusze ... ...

Fakt, za to ładnie mewy Ci zapozowały.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **ajdadi** » 20.10.2015 16:04

Taką pogodę...to ja rozumiem :wink:

Pozdrawiam

napisał(a) **tony montana** » 20.10.2015 17:06

Ładnie to ujście Parsęty wygląda

I ogólnie Kołobrzeg ROBI!

napisał(a) **Buber** » 20.10.2015 17:15

ALe muszę napisać, że takich szerokich, piaszczystych (i wietrznych) plaż jak u nas, to nigdzie nie uświadczy

.

napisał(a) **kmichal** » 20.10.2015 20:40

Franz napisał(a):Fakt, za to ładnie mewy Ci zapozowały.

... faktycznie, były dość zdyscyplinowane ... :wink:

...

ajdadi napisał(a):Taką pogodę...to ja rozumiem

... niedługo zobaczysz jak było w październiku ... :mrgreen:

...

tony montana napisał(a):Ładnie to ujście Parsęty wygląda

... ładnie to zagospodarowali i połączyli z portem ...

...

Buber napisał(a):ALe muszę napisać, że takich szerokich, piaszczystych (i wietrznych) plaż jak u nas, to nigdzie nie uświadczy .

... zgadza się, a jakby jeszcze latem temp. była kilka stopni wyższa, nie padał deszcz, rosły palmy i byłoby trochę taniej to byłby raj ... :wink:

...

...
Pozdrawiam.

napisał(a) **kmichal** » 20.10.2015 21:46

Drugi wyjazd miał miejsce po trzech tygodniach, czyli 3 października 2015 r. Podobnie jak poprzednio około godz: 6:00 wyruszyliśmy z Poznania. Tym razem żadnych niespodzianek policyjno - pogodowych nie było i o godz: 9:45 byliśmy już w kołobrzeskim sanatorium ...

...

Mama była już spakowana, więc zanieśliśmy walizki do bagażnika auta i ruszyliśmy na plażę ...

...