Styczniowy Rzym w odcieniach szarości ...

Franz napisał(a):Nie jest to moje ulubione miasto, ale rzucę okiem.

... ... fakt, jest to wielki moloch, ale kilka fajnych miejsc posiada ... ...
Pozdrawiam.

Berlin w ostatnich latach odwiedzaliśmy wielokrotnie. W zasadzie za każdym razem w innym celu. Raz turystycznie, raz handlowo, następnym razem targowo lub kongresowo ... ...

Tym razem główny cel był zakupowy. Jednak skoro już tam pojechaliśmy to czemu by nie odwiedzić znajomych kątów, a może jeszcze przy okazji nie zobaczyć czegoś nowego.

Miało to jednak odbyć się na totalnym luzie, bez wchodzenia do wnętrz obiektów, po prostu zwykły spacer ... ...

Do stolicy Niemiec wyjechaliśmy z domu około godz. 6:30 i bez żadnych niespodzianek po drodze dotarliśmy do pierwszego punktu bazowego krótko przed godz. 10:00.

Miejsce to znajdowało się w dużym centrum handlowym na Frankfurter Allee. Tam też zaparkowaliśmy auto na wielopoziomowym parkingu, a opłata za cały dzień wynosiła 3 E.

Z parkingu udaliśmy się na galerię poszaleć w sklepach ... ...

Po około 1,5 godz. stwierdziliśmy, że trzeba trochę od tych zakupowych szaleństw odpocząć i po zakupie całodobowego biletu rodzinnego na komunikację udaliśmy się linią metra U5 na słynny Alexanderplatz ...
...



















CDN...

Do Berlina nie musisz mnie namawiać, tez parę razy tam byłem

Frombork - byłem tam niestety tylko raz i to w liceum, czas się tam wybrać, może jeszcze złota polska jesień nas zaskoczy ładną weekendową pogodą to skoczymy, pamiętam atmosferę tego miasta, jak dla mnie super

Grunwald - aż wstyd przyznać, ale też byłem tylko raz, zbaczając z drogi wracając z którejś dawnych delegacji - ładne pola wokoło

pozdr
tony

tony montana napisał(a):Frombork - byłem tam niestety tylko raz i to w liceum, czas się tam wybrać, może jeszcze złota polska jesień nas zaskoczy ładną weekendową pogodą to skoczymy, pamiętam atmosferę tego miasta, jak dla mnie super

... zgadzam się, jak dla mnie ma w sobie to coś czego szukam na wyjazdach ... ...

tony montana napisał(a):Grunwald - aż wstyd przyznać, ale też byłem tylko raz, zbaczając z drogi wracając z którejś dawnych delegacji - ładne pola wokoło

... ... ale muzeum jestem trochę zawiedziony ... ...
Pozdrawiam.

kmichal napisał(a):... ... fakt, jest to wielki moloch, ale kilka fajnych miejsc posiada ... ...

Ja lubię starocie.

Pozdrawiam,
Wojtek

Pamiętam ,że w Muzeum Pergamońskim dawali walkmana z nagraną trasą zwiedzania po polsku
i jak głos opowiadał o sali nr 3 my już finiszowaliśmy...
...i jeszcze Turkiye...o przepraszam Niemcy... mylili nas z Rosjanami...pozdrawiam

Franz napisał(a):Ja lubię starocie.

... co fakt to fakt, nawet katedra ma ledwo 110 lat - czyli tyle co metro ... ... ...
Pozdrawiam.

ajdadi napisał(a):Pamiętam ,że w Muzeum Pergamońskim dawali walkmana z nagraną trasą zwiedzania po polsku
i jak głos opowiadał o sali nr 3 my już finiszowaliśmy...

... dlatego my już audio nie bierzemy ... ...

ajdadi napisał(a):...i jeszcze Turkiye...o przepraszam Niemcy... mylili nas z Rosjanami...

... nam się niestety też to często zdarza ... ... ...
Pozdrawiam.

Na Alexanderplatz ponownie pochłonęło nas zakupowe szaleństwo ... ...

Około godz. 14:00 linią metra U8 udaliśmy się na Bernauer Str. aby obejrzeć zachowane fragmenty "Muru Berlińskiego" ... ...

















Poszliśmy w kierunku Ackerstrasse i dalej ... ...



































CDN...

Można też skorzystać z darmowej platformy widokowej i od góry zobaczyć jak faktycznie wyglądał pas rozdziału między dwoma częściami miasta ... ...

















Jedno z najbardziej znanych zdjęć tego niechlubnego okresu ... ...





Wzdłuż całej trasy są szczegółowe opisy i wymowne zdjęcia ... ...

















Można również zaopatrzyć się w pamiątki. Jednak w tym miejscu tanio nie jest ... ...







Na Bernauer Str. byliśmy po raz pierwszy i muszę przyznać, że naprawdę warto zobaczyć to miejsce. Jak dla mnie obowiązkowy punkt przy zwiedzaniu Berlina ... ...

CDN...

Ja byłam kilka razy w Berlinie jeszcze przed upadkiem muru, oczywiście w celach zakupowych , wsiadałam w Szczecinie do pociągu, wysiadałam w Berlinie wschodnim, tam było tak jak w całej wschodniej Europie, czyli szaro, buro i ponuro tzn mało kolorowo
Następnie przechodziłam granicę w murze jakiś labiryncik pamiętam, pieczątki w passporcie stawiali i można było przejść do innego świata, czysto, pięknie i kolorowo , Byłam naprawdę w wielkim szoku, magnetowid se kupiłam

przepraszam za wcinkę

renatalato napisał(a):Ja byłam kilka razy w Berlinie jeszcze przed upadkiem muru

... ja nie miałem tej przyjemności, lub nie ... ... ...

renatalato napisał(a):przepraszam za wcinkę

... po to pisze się relacje, żeby tych "wcinek" było jak najwięcej ... ...
Pozdrawiam.

Po ponad godzinnym spacerze po pozostałościach "Muru Berlińskiego" wróciliśmy metrem na Alexanderplatz. Następnie po posiłku udaliśmy się w stronę najbardziej znanych miejsc Berlina ... ...









Zostawiając za sobą wieżę telewizyjną "Berliner Fernsehturm" po lewej mamy Ratusz Miejski, a po prawej Kościół Mariacki ... ...

















Pomiędzy tymi budynkami znajduje się spory plac z fontannami. Znajduje się tam między innymi Fontanna Neptuna ... ...



















Idąc dalej dochodzi się do mostu nad rzeką Sprewą, który znajduje się tuż przy katedrze ... ...











CDN...

Do "Berlińskiej Katedry" nie weszliśmy, ale w związku z tym, że prezentuje się okazale odpowiednio ją obfociliśmy ... ...





































Następnie uliczką Am Lustgarten poszliśmy w kierunku słynnych berlińskich muzeów; oczywiście zgodnie z założeniem nie odwiedziliśmy ich ... ... ...











































CDN...

Po przepięknych widokach na katedrę poszliśmy dalej w stronę Bramy Brandenburskiej ... ...





















Spod "Bramy" udaliśmy się przez park w stronę Reichstagu ... ...























Następnie tą samą drogą, przebiegającą koło Bramy Brandenburskiej, poszliśmy w stronę Potsdamer Platz, gdzie znajdowało się kolejne, trzecie centrum handlowe w którym trochę zabawiliśmy ... ...











Tym razem pokażę Wam kilka zdjęć z wnętrza centrum handlowego, a to tylko dlatego, że odbywał się tam akurat pokaz mody, który oczywiście zainteresował nasze Panie ... ...













A na koniec jeszcze kilka ciekawostek znajdujących się w okolicach Potsdamer Platz, a które interesują mnie zawodowo ... ... i nie tylko ... ...









Z ostatniego centrum handlowego udaliśmy się metrem, z jedną przesiadką, do miejsca bazowego czyli na Frankfurter Allee, gdzie czekał na nas nasz Rumak ... ...

Około godz: 20:30 wyjechaliśmy w drogę powrotną i krótko przed północą dotarliśmy do domu ... ...

Był to nasz kolejny pobyt w Berlinie i zapewne nie ostatni ... ...

Mamy jakiś mały sentyment do tego miasta i za każdym razem odkrywamy w nim coś nowego, ciekawego ... ...

I oby tak pozostało ... ... ...

Dziękuję i pozdrawiam.

K O N I E C