napisał(a) neoadam » 25.11.2005 14:33
przeanalizujmu ten problem jeszcze raz teoretycznie ,
bierzemy koło, rysujemy na niem krzyż ( środek krzyża w środku koła )
następnie numerujemy poszczególne ramiona : 1,2,3,4
mierzymy ich długość ( czyli długość promienia całego koła ) najpierw w stanie nie obciążonym . Wyniki wychodzą takie same dla wszystkich ramion. Następnie obciążamy koło i ponownie mierzymy poszczególne promienie koła :
wychodzi że promień stykający sie z podłożem jest krótszy od pozostałych - niech to będzi 1
oczywiście obwód koła, jako taki, nie ulega zmianie, poprostu koło w wyniku odkształcenia robi się lekko owalne ( pisał już o tym AndAn )
a teraz najważniejsze : przekręcamy koło o 90 stopni i ponownie mierzymy promienie , okazuję sie że teraz promień 2 jest krótszy od pozostałych więc znowu liczymy obwód , prędkość no i drogę przebytą z krótszego promienia
i tak bezkońca
i stąd różnica w przejechanych kilometrach
dodam że gdyby opona odkształciła sie trwale ( w tym samym miejscu ) to na przemian liczylibyśmy to z krótszego , to z dłuższych promieni ( tylko co to by była za jazda
)
podsumowując :
Slapol miał rację
pozdrawiam