gego napisał(a):Co do komentatora.... Warszawiak... (bez urazy) zakres wiedzy miał duży, Patriota On jest i tyle
Wg. mnie mógł komentować właśnie więcej elementów które rozgrywały się na polu bitewnym.
Nawet i ten folklor (dziołchy roznoszące w dzbonku kiszka), a że fantastyka? i ja i Ty tam nie byliśmy, czy Polacy uciekali? czy Niemcy wygrali pierwsze natarcie? czy bili się przy stanowisku r-kaemu wręcz?
wystarczy, że byli choćby dziadkowie, którzy wiedzą, jak to wyglądało i często nie ma to wiele wspólnego z propagandowymi opisami. A pan komentator chyba wczuł się w rolę uświadamiania patriotycznego widzów. Komentarz powinien być obiektywy, a nie jak sprzedwojennej kroniki filmowej, że "jesteśmy silni i nie oddamy ani guzika".
Ważne jest iż bitwę Niemcy wygrali.
O reszcie możemy dywagować.
bitwę wyrską akurat wygrali Polacy

W zeszłym roku stałem przy "naszych", przy Wehrmachcie (dziadka tam wcielili, notabene w Holandii zdezerterował do anglików), i była taka scenka (słyszało ją niewielu, tylko ci co stali parę metrów od odgrywających)
Oficer Wehrmachtu, kopiąc w dupy "swoich" żołnierzy krzyczał po niemiecku aby wstali i ruszyli do ataku.
Żołnierze (Ślązacy) godali iż po drugi stonie są ich braty, Poloki i nie pudom naszych zabijać.
Takie coś się powinno komentować...
no co ty- to przecież nie wpisywało się w ogólną myśl komentarzu pod tytułem "Niemiec twój wróg"

Chyba za duży pesymista jesteś
że parkingi, że dojazd, że w kuflu już poł piwa ino je...
Rzeczywistość
piwa to akurat tam w ogóle nie było - Tyskie to ogólnie jest syf, a tam to nawet się nie kryli, że to syf z wodą

był burdel organizacyjny i tyle (godzinę rozpoczęcia rekonstrukcji mogli jednak podać!). Rzeczywistość rzeczywistością i pewno dlatego nie wybieram się imprezy tego typu w Polsce, ale miałem nadzieję, ze coś się zmieniło... nadzieja, jak zwykle matką głupich
Na takie coś powinno się chodzić obowiązkowo!!
myślisz, że naprawdę ktoś z widzów wyniósł coś więcej z tej imprezy poza tym, że dwie strony się biły i jedna zwyciężyła?

