Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Bitwa o Sutivan na wyspie Brać

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Ania W
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1993
Dołączył(a): 29.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Ania W » 31.05.2011 16:41

Ojejku Olu nie było mnie chwilkę, a tu tyle stron do nadrobienia. :-)

Oglądanie fot i czytanie to istna przyjemność.
Nie ukrywam, że zdjęcia pierwsza klasa. :-)
Lubię patrzeć na Twoją córeczkę, przypomina mi moją Karolcię.
W ogóle mieliście super wakacje, te widoki....ech...

Pocieszam się, że i ja już niedługo, za momencik wyjeżdżam do upragnionej Cro, już 25.06...Nigdy wysp nie brałam pod uwagę, ale chyba mam czego żałować i może kiedyś, kto to wie. :)

A Split bardzo mi się podoba, może dlatego, że ja antyk w każdej postaci uwielbiam, działa na mą wyobraźnię. :-) No i widzieliśmy to miasto na początku czerwca. Nie było tłumów. ;-)


Muliness napisał(a):Gdybyś miała jakieś pytania pisz śmiało o każdej porze


Ola co do porad w sprawie komunii bardzo wielkie dzięki... :hearts: Pytań to pewno miałabym jeszcze i jeszcze...;-) Czy można się jakoś z Tobą skontaktować? Chciałabym... :D

Gorąco Ciebie pozdrawiam, serdeczne uściski dla Ciebie i małej Mulinki. :papa:
Muliness
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2653
Dołączył(a): 12.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Muliness » 31.05.2011 18:02

Ania W napisał(a):
A Split bardzo mi się podoba, może dlatego, że ja antyk w każdej postaci uwielbiam,

Ola co do porad w sprawie komunii bardzo wielkie dzięki... :hearts: Pytań to pewno miałabym jeszcze i jeszcze...;-) Czy można się jakoś z Tobą skontaktować? Chciałabym... :D

Gorąco Ciebie pozdrawiam, serdeczne uściski dla Ciebie i małej Mulinki. :papa:


Aniu ja tak samo oglądałam i czytałam Twoją relacje bo nasze dziewczyny są w podobnym wieku ihihih Jak pisałam o Splicie "chodziłaś" mi po głowie Pamiętam każdy szczegół Twojego opisu nawet to, że kupiłaś lawendę i wiem że Antyk kochasz :)
Polecam wyspy bo jestem chyba wyspiara hiihih fajne jest uczucie że z wszystkich stron otacza Cię morze :) Poza tym wybieram często spokojne miejscowości które są dokładnie takie same jak na lądzie Skuś się na Brać to Split będziesz wedle kaprysu oglądać codziennie 40 minut promem za 10 zł i jesteś w pałacu Dioklecjana to nie była nawet specjalna wycieczka dłuzej jedzie się na drugi koniec wyspy :)

Aniu podam Ci emeil pisz śmiało wymienimy sie numerrami gg i służę wszelką pomocą adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl
Buzioleeeeeeeeeeeeee dla Karolinki w dwa poliki co najmniej;)

maslinka napisał(a):No i jesteśmy w Splicie :D

Przyznam się bez bicia, że to miasto nie powaliło mnie na kolana, powiem więcej -
Faktycznie, spotykają Was różne przygody - a to prom Wam odpłynie, a to ktoś źle uszył sukienkę i się "zepsuła" :wink:
Ale Ty ze swoją pogodą ducha śmiało wychodzisz im na przeciw i... wygrywasz :D
Trzymam kciuki za następne bitwy :D

Pozdrawiam serdecznie i mdlejąco (30 st. w cieniu 8O) :papa:

Buziaki słonko a ja przyznam sie bez bicia że Split urzekł mnie bardziej niz Plitvickie ale tam bolała mnie noga a w Splicie nie Ludzi było dokładnie tyle samo ale przynajmniej można przystanąć ihihhi
Podobne odczucia:) ... natomiast co do przygód ihihih ja niestety i stety tak mam , ze tydzień bez rozwalonego kolana i innych atrakcji jest tygodniem straconym a tak na serio to mam sciągę bo pamieć jest ulotna i każdą nadrobniejszą awarię tutaj sobie opisuję z pominięciem miliona innych bzdur;)
Tez wychodze z siebie upały lubię nad akwenem a Łódź ma to do siebie ,że jedyną wodę jaką mamy to w kranie nie idzie wytrzymać;)
Buziole i pozdrowienia;)

mondekf napisał(a):Fajnie się czyta :lol:
Pozdrawiam.

Witam cieplusio i przy dzisiejszym upale na coś chłodnego zapraszam;)

Jacek 206 napisał(a):Gdzie ja byłem :oops: , że dopiero odkryłem Twoją relację.
Olu ta sesja zdjęciowa z córką REWELACJA.
Co do Splitu to wejście na wieżę robi wrażenie :wink:
Pozdrawiam

Witaj Jacku nic sie nie martw tu jest taka masa swietnych relacji, ze nie sposób każdą przeczytać Sama mam ogromne zaległosci Cieszę się , ze jestes , ze czytasz i wysyłam Pozdrowienia;)
Czesiek63 napisał(a):Split prawdziwy człowiek czuje się na jak na wycieczce ,Sutivan wiadomo ze człowiek ma sentyment ale rewelacyjny :!: Znakomite foty i relacja

a dziękulski;) za dobre slówko;) Dokładnie jak napisałeś Split trzeba zobaczyc a Sutivan pokochać;) Pozdrowienia posyłam;)

minimartini napisał(a):
Tak właśnie zapamiętałam Dubrovnik... Nie mogłam skupić się na niczym dookoła, bo widziałam tylko tłumy turystów zakłócających doznania estetyczno-poznawcze ;)

Mam nadzieję, że pod koniec sierpnia/początek września w Splicie będzie choć troszkę mniej osób (o ja naiwna ;))

i tak samo zapamiętasz Split choć mam nadzieję i trzymam kciuki , że we wrześniu będzie turystów mniej jak coś metoda podziwiania górnych obszarów pomaga
Buziole;)
woka napisał(a):Nie jestem zagorzałym miłośnikem starych murów ( i jak to ktoś napisał

Ciężko powiedzieć czemu wszystko niszczeje pewnie z tego samego powodu co i u nas Ostatnio przeglądałam mapę dworów i pałaców w moim województwie szukałam nowych miejsc na plenery i ogromne rozczarowanie wszystko ruiny i kupa Kamieni Generalnie łapę nad wszystkim i u nas i w Cro trzyma konserwator zabytków Samowoloa jest przestępstwem lista zabytków długa a budżet ograniczony Co do samego Splitu cos tam robią ochrnili sfinksy te które są na moich zdjeciach to repliki sam pałac jest ruiną i nie sposób go odbudować bo sie fizycznie nie da Pozostały tylko jakieś fragmenty wkomponowane w nowe zabudowania .
kor_nick
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 754
Dołączył(a): 09.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) kor_nick » 31.05.2011 19:14

Muliness napisał(a): Co do samego Splitu cos tam robią ochrnili sfinksy te które są na moich zdjeciach to repliki sam pałac jest ruiną i nie sposób go odbudować bo sie fizycznie nie da Pozostały tylko jakieś fragmenty wkomponowane w nowe zabudowania .


i tak jest ok. nie ma co tykać tych starych kamieni.
odbudowane/zrekonstruowane mury straciłyby swój urok.

kto był w Trokach na Litwie ten wie o czym piszę...
mkm
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5455
Dołączył(a): 12.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) mkm » 31.05.2011 22:05

Muliness , tak trzymaj ... Nima Splita do Splita ... :D
Pozdrav i laku noc :papa:
Ania W
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1993
Dołączył(a): 29.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Ania W » 01.06.2011 05:38

Muliness napisał(a):Aniu podam Ci emeil pisz śmiało wymienimy sie numerrami gg




Olu suuuuper.... :hearts: :hearts: :hearts: dziękuję. :)
Napiszę do Ciebie w wolnej chwili.
Cieszę się, że nawiążemy ze sobą kontakt. :hearts:

Serdecznie pozdrawiam, miłego dnia. :papa:
CinnamonGirl
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1338
Dołączył(a): 08.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) CinnamonGirl » 01.06.2011 05:56

Chyba nasza Muliness ma mniej czasu bo i rozdziały pokazują się rzadziej.
Boje sie, że nie doczytam do konca przed moim wyjazdem :(
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 01.06.2011 07:49

Split ... to miejsce gdzie pierwszy raz postawiliśmy stopy na chorwackiej ziemi.
Stamtąd rozpoczynaliśmy naszą jachtową przygodę.

Miło jest przespacerować, się tam ponownie ! :)

Pozdrawiam.
minimartini
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 666
Dołączył(a): 26.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) minimartini » 01.06.2011 19:50

Muliness napisał(a): jak coś metoda podziwiania górnych obszarów pomaga
Buziole;)



... i po powrocie do domu, ogląda się zdjęcia cudnych dachów, balkonów, okiennic...hi hi hi - takie właśnie mam zdjęcia z Dubrovnika ;) (oczywiście nie licząc ujęcia swego ryjka na tle Pile Gate, tzn. właściwie na tle tłumu ;) )

Buźka :)
Dario85
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 267
Dołączył(a): 14.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dario85 » 01.06.2011 22:32

A ja sie pogubilem :( odcinek 11 ... i 12 cd a gdzie poczatek 12 ?
Dario85
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 267
Dołączył(a): 14.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dario85 » 01.06.2011 22:34

Ahaaa już mam ... nie pogrubione przejście z 11 do 12 dlatego mi sie pomyliło ...
minimartini
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 666
Dołączył(a): 26.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) minimartini » 03.06.2011 14:56

4 dni bez nowego odcinka, to zdecydowanie za długo :( :smo:
:)
Muliness
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2653
Dołączył(a): 12.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Muliness » 03.06.2011 15:55

minimartini napisał(a):4 dni bez nowego odcinka, to zdecydowanie za długo :( :smo:
:)

Piszę piszę ;) Buziaki:)
Muliness
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2653
Dołączył(a): 12.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Muliness » 03.06.2011 18:35

Odcinek Trzynasty
Upalny dzień w Splicie zostawił na naszych nogach i skórze swoje piętno człapaliśmy ociężale na prom przebierając nogami w ciszy .

Na promie nawet dzieci siedziały nad wyraz spokojnie . Rydwan czekał na parkingu w Supetarze również zmęczony upałem . Dotarliśmy cali i zdrowi do Sutivanu i do samego wieczora każdy interesował sie swoimi sprawami nie wchodząc nikomu w drogę:)

Kolejny dzień zaplanowany był na wypoczynek plażowo- relaksacyjny . Postanowiliśmy zwiedzić Bol a punktem docelowym miała być oczywiście Plaża ' Złoty Róg"

Przebudziłam się rano razem z przyjacielem dzwonnikiem i zapakowałam torby aby sprzęt wodny był tylko ten z gatunku najpotrzebniejszych.

Dzieci najchętniej zabrałyby wszystkie piłki wszystkie dmuchane potwory ,maski rurki i okulary;)
Zapakowani skrupulatnie ruszyliśmy leniwą prostą drogą na drugą stronę wyspy;)

Obrazek

Droga nastrajała mnie niesamowicie pozytywnie bo jeśli jest prosta równa i bez wyskokowych przepaści czuję się zdecydowanie pewniej.
Dojechaliśmy spokojnie do miejscowości Nereźiśća i od tego momentu podobało mi się już zdecydowanie mniej.


Obrazek

Mimo pięknych widoków bulgotało mi w żołądku i moje czarne wizje stanęły mi przed oczami.
Myślałam sobie w duchu ...tylko nie panikuj... tylko nie panikuj....
Wiedziałam , że ta droga nie będzie prosta z opowieści wyczytanych na forum . Patrząc na mapę też optymistycznie się nie zapowiadało :D

Obrazek
Patrzyłam jak rozwścieczony byk na czerwoną płachtę warcząc na drogę
Pocieszałam się , że bądź co bądź jadę sobie od strony wewnętrznej drogi wiec w dół runą samochody jadące z przeciwka ...ale był tylko jeden mankament bo strona zewnętrzna czekała mnie w drodze powrotnej i nie było szans aby jakoś na to zaradzić;)
Żeby przetrwać te katusze oglądałam kamory , kwiatki i znów kamory

Obrazek

Mąż piał z zachwytu gadając jak zwykle w takich sytuacjach
- Rób zdjecia ... zobacz jak pięknie :D
- Tia bardzo pięknie mamrotałam - sam sobie rób ja oglądam kamienie :evil:

Nie wiem czy dzieci są takie odważne czy mają słabszą wyobraźnię niż ja , na nich te kręte serpentyny kompletnie nie robiły wrażenia .
Siedziały grzecznie z nosami spłaszczonymi o szyby . Dopytując sie jak zwykle czy daleko jeszcze;)

Obrazek
Dobrze , że choć mają barierki :evil: :D

Obrazek
kamory

Po szczegołowej sesji fotograficznej wszystkich skał i wszystkiego co było w moim odczuciu bezpieczne .Przed oczami zobaczyłam widok od którego zdębiałam i popadłam w łagodny rodzaj paniki .
Oświadczyłam kategorycznie , że mam serdecznie dość i ,że wysiadam .Przelezę na pieszo mogę się czołgać byle na to nie patrzeć. Nic niestety nie jestem w stanie poradzić lęk wysokości mam poteżny paraliżujący. Z pewnością wysiadłabym ale mąż lamentował no gdzie ja sie tutaj zatrzymam
-Oszalałaś? 8O
- No jak gdzie ? zatrzymaj sie na środku :evil:

Obrazek

Resztę tych wspaniałych dróg i zakrętów przebyłam z zamkniętymi oczami klepiąc zdrowaśki

Obrazek
nie wiem czy te znaki są tam potrzebne bo i tak serpentyny ciągną się bez końca i nie ma znaczenia który wywijas w którą stronę

Wszystkie katusze i udręki mają swój koniec
Obrazek

Zobaczyliśmy w oddali Złoty Róg na jego widok tym razem dzieci były gotowe wysiadać
Obrazek

Zaparkowaliśmy na dużym parkingu .
Pozostawiając rydwan znów samotnie . Zabraliśmy manatki i ruszyliśmy w 20 minutowy spacerek sosnową alejką .
Wrażenie miałam jednoznaczne czułam sie jak w Kołobrzegu . Gwar śmiechy, dużo ludków , dużo restauracyjek .

Obrazek

Dzielna drużyna:)

Obrazek
Chorwacki kurorcik;)

Obrazek
idziemyi idziemy i idziemy;)


Obrazek
....I dotarlismy wynajeliśmy sobie dwa leżaki dwa parasole wydaje mi się , że za 80 Kun i rozpoczęło się kurortowe opalanie. Jak na jeden dzień postanowiłam , że dam radę jakoś obcować z nadmiarem ludzkiej populacji ale jestem zdecydowanie okropnym dzikusem i wolę ciszę, spokój .
Dzieci jak to dzieci plażą zachwycone
Mimo tłoku plaża miała swoje plusy w prawdzie nie jest ona piaszczysta jak podają przewodniki ale żwirowa umożliwia to jednak zdjęcie wodnych butów choć na jeden dzień i swobodne kąpiele .Dno jest równe bez niespodzianek;)
Małżonek wyraził rozgoryczenie bo niestety na tym terenie nie występują morskie zwierzęta ale są za to większe fale które były atrakcją dodatkową:)

Obrazek
Cypel - różek :)

Obrazek
Obrazek
Wiadomo , że się podoba jakby inaczej;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Cały dzień upłynął na wodnych szaleństwach ,przekąskach lodach i innych rewelacjach dla mnie zbawienną sprawą był parasol jednak nie było nigdzie ani krzaczka ani drzewka i można tam sie usmażyć na węgiel
Zaczęłam myśleć o powrocie a co za tym idzie o diabelskich serpentynkach jednak zmęczenie trochę mnie uodporniło a tęskota za herbatą była tak ogromna , że byłam w stanie przeżyć wszystko.

Obrazek

Obrazek
Drogi się same wyprostowały

W drodze powrotnej postanowiliśmy zatrzymać się w miejscowości
Nereźiśća,
żeby pooglądać osnuty legendą kościółek św Piotra
Nereźiśća to miasteczko położone w głębi wyspy w którym przecinają się wszystkie głowne drogi rozciągające sie na wyspie Brać.
Była kiedyś siedzibą księcia i głównym ośrodkiem administracyjnym.
Jej położenie chroniło mieszkańców przed napadami piratów .
Obrazek


Obrazek
Kościółek Św Piotra
Jak głosi legenda bogini Artemida opuszczając wyspę zabrała do worka wszystkie drzewa i rośliny .Wypadło jej jednak jedno nasionko . Złapało się kamieni na Vidowej Górze i wyrosła z niego mała sosenka.
Spadkobierczyni wyspy Afrodyta smutna i zapłakana obchodziła kamienną okolicę zauważyła jedynie to małe drzewko chcąc je ochronić
przeniosła sosenkę w miejsce gdzie do dziś rośnie . Wokół drzewa wybudowano centrum wyspy. Nasiona sosny stopniowo rozsiewały sie na całej wyspie Na wyspę przybyli chrześcijanie i chcąc pokazać swoją wyższość nad greckimi bogami ścieli drzewo i w tym miejscu postawili kościół ku ich zdziwieniu na dachu kościoła wyrosło nowe dzrewko dokładnie w miejscu drzewa Afrodyty.


Obrazek

Obrazek
tatuś opowiada legendę co i jak oczywiście na skutek opowieści padło milion pytań dodatkowych dotyczących czarowania rzucania nasionek.. ile rosną sosny? gdzie ta sosna ma korzenie ? itd;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Wszelkie architektoniczne podziwianki u dzieci trwają niezmiernie ktrótko Mało interesuje je romańska absyda kamienny portal za to sklep spożywczy gdzie sprzedają zimne napoje to jest miejsce sercu dziecka najbliższe :)
Droga do domu upłynęła śpiewnie w kuchni natomiast na ścianie czekał na nas pewien gość
Obrazek
Siedziało maleństwo zupęłnie otumanione . Mała Mulina wpadła na genialny pomysł aby z nami pozostał na wieki Kategorycznie wybiłam jej taki pomysł z głowy uwolniliśmy biedaka ale zaczęłam mieć obawy czy któregoś dnia nie przyjdzie do nas jego mamusia z tatusiem :)
Pora przygotować coś lekkiego do zjedzenia Przeokropnie mało w tej relacji jemy natomiast do kolacji jeszcze daleko ....
CDN
minimartini
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 666
Dołączył(a): 26.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) minimartini » 03.06.2011 19:55

Hura hura! :) Nowy odcinek :D
Muliness napisał(a):[b]

Obrazek
Mała Mulina wpadła na genialny pomysł aby z nami pozostał na wieki


Ja pewnie też bym na taki wpadła :lol:

Zupełnie inaczej wyobrażałam sobie Zlatni Rat... Tzn nie tak "kurortowo" ;)
Hmm... Podczas googlowania wygląda tak jakoś bardziej... kameralnie ;) (fakt, że to zdjęcia z lotu ptaka i plażowiczów na nich brak - albo są tylko wyglądają niczym mróweczki ;) )
Muliness
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2653
Dołączył(a): 12.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Muliness » 03.06.2011 20:08

minimartini napisał(a):
Zupełnie inaczej wyobrażałam sobie Zlatni Rat... Tzn nie tak "kurortowo" ;)
Hmm... Podczas googlowania wygląda tak jakoś bardziej... kameralnie ;) (fakt, że to zdjęcia z lotu ptaka i plażowiczów na nich brak - albo są tylko wyglądają niczym mróweczki ;) )


Jest bardzo kurortowy ale na jeden dzień te pączki, bułki, napoje sprzedawane na plaży mają jakiś tam urok .
Dokładnie foldery pokazują Róg od dziewiczej strony a w sezonie to dziewicza jest droga do Bol- u :)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Bitwa o Sutivan na wyspie Brać - strona 25
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone