Kolejne Twoje odcinki relacji czyta się z dużym zainteresowaniem a fotki oglądam po kilka razy.
A opalenizna i jej początki nie zawsze są do zaakceptowania przez właściciela skóry ale później....?
Pisz dalej.
PZDR.
Muliness napisał(a): Po 3 tygodniowym pobycie dzwon pokochałam ale rozróżniałam wszystkie łomoty z jakiej okazji za jaką przyczyną
Muliness napisał(a):bo prawda jest taka , że dzwonników w Sutivanie mają nad wyraz pracowitych.
renatalato napisał(a):Olu, mówisz że mała mulinka nie jest do Ciebie podobna...
agus78 napisał(a):Ja też już czekam i doczekać się nie mogę
A za tydzień będę już na miejscu
Muliness napisał(a):Odcinek dziesiąty
Przebudziłam się jak zwykle pierwsza jak zwykle za wcześnie .
W pierwszym momencie nie wiedziałam co mnie obudziło ale coś najwyraźniej nie było w porządku .
Uniosłam głowę .....
woka napisał(a):JMistrzem w pisaniu relacji jest GaR (moim zdaniem). Zdjęcie i kilka zdań opisu, pięknie, z polotem i szczyptą homoru.
woka napisał(a):Zawsze byłem, jestem i nadal będę zaciekłym wrogiem takich relacji. Nie czytam ...bo co mnie interesuje takie cuś. Co wnosi Nie mam charakteru wścibskiej sąsiadki więc osobiste doznania mnie nie interesują.
Mistrzem w pisaniu relacji jest GaR (moim zdaniem). Zdjęcie i kilka zdań opisu, pięknie, z polotem i szczyptą homoru.